Jacek Bartyzel

Nic bez Boga nic wbrew Tradycji


Скачать книгу

o tej tematyce. Są już pośród nich pozycje, których nie może pominąć żaden badacz karlizmu, jak monumentalna praca Alexandry Wilhelmsen o formowaniu się myśli karlistowskiej18, polityczna historia karlizmu Gabriela Alfereza19, biografie20 Karola V i Karola VII, monografia pierwszego flagowego pisma karlistów „Esperanza”21, studium o myśli społecznej Vazqueza de Melli22, historia „schizmy” mellistowskiej23, studium o tradycjonalizmie i duchowości genialnego architekta, Sługi Bożego Antoniego Gaudí (właśc. Antoni Plàcid Guillem Gaudí i Cornet, 1852–1926)24. Przede wszystkim jednak nikt nie powinien odważyć się napisać choćby linijki o karlizmie bez sięgnięcia do jego monumentalnej historii dokumentalnej i komentowanej w 30 tomach25, którą zapoczątkowali wspólnie Melchor Ferrer Dalmau (1888–1965), Domingo Tejera de Quesada (1881–1944) i José Francisco Acedo Castilla (1916–2004), lecz po śmierci drugiego oraz po przejściu trzeciego z pozycji karlistowskich na juanistyczne, pierwszy kontynuował dzieło sam, od dwunastego tomu niemal do końca26, słusznie przeto zyskał sobie miano „karlistowskiego Herodota”27; jak również do kontynuacji tych dziejów w latach 1939–1966 w 28 tomach28, którą opracował Manuel de Santa Cruz, czyli Alberto Ruiz de Galarreta (ur. 1923).

      Historiografie karlizmu można podzielić z grubsza na pisane przez karlistów29, antykarlistowskie30 oraz opracowywane przez badaczy akademickich, starających się na ogół zachować bezstronność, ale zazwyczaj wyznających aksjologię liberalną bądź marksistowską, co w naszych czasach uchodzi za niesprzeczne ze standardami naukowego obiektywizmu – w przeciwieństwie do poglądów nieliberalnych i nielewicowych. Co się tyczy pierwszej grupy, to – prócz wspomnianych już autorów – do czołówki historyków karlistowskich należeli bądź należą: Román Oyarzun Oyarzun (1882–1968)31, Santiago Galindo Herrero (1920–1977)32, Alfonso Bullón de Mendoza y Gómez de Valugera (ur. 1963)33, Francisco Asín Remírez de Esparza34, César Alcalá Giménez (ur. 1965)35. Dla nas wszelako najbardziej przydatne były monografie karlistowskich myślicieli: F. Eliasa de Tejady i Rafaela Gambry, napisane przez Miguela Ayuso36. Standardowy zestaw argumentów historiografii antykarlistowskiej wypracował XIX–wieczny historyk liberalny Antonio Pirala y Criado (1824–1903)37. W grupie trzeciej rzetelnością i wysokim poziomem warsztatu naukowego wyróżniają się prace Julia Aróstegui38 i Jordi’ego Canala i Morella (ur. 1964)39. Poza Hiszpanią karlizm jest badany prawie wyłącznie przez autorów anglosaskich, którzy na ogół tak są przesiąknięci mentalnością kontraktualistyczną, że sposób myślenia karlistów budzi ich zdumienie przemieszane z nieskrywaną odrazą40, ale i w tym obszarze znaleźć można wartościowe studia Martina Blinkhorna41 oraz Stanleya G. Payne’a42. W polskiej literaturze naukowej z uznaniem odnotować trzeba poświęcone karlizmowi dwa rozdziały w książce Adama Wielomskiego o źródłach i istocie doktryny politycznej frankizmu43, acz sama, przyjęta przez autora, perspektywa opisu jest wielce dyskusyjna, albowiem karlizm nie po to powstał, aby zostać przemielony wraz z innymi składnikami w maszynce dyktatury, której ostateczną formą stał się „konserwatyzm biurokratyczny”.

      Istnieje wszelako jeszcze jeden blok opracowań dotyczących historii i doktryny karlizmu, przed którymi należy raczej ostrzec czytelników, aniżeli je polecać. Chodzi tu mianowicie o książki autorów dokonujących „rewizji” historii karlizmu oraz „re–lektury” dzieł jego klasyków z pozycji socjalistycznych, często wręcz marksistowskich, mających usprawiedliwiać ideologiczną „transgresję” w tym kierunku, podjętą przez księcia Karola Hugona Burbon–Parma i jego „kamarylę” w latach 60. ubiegłego wieku. Spośród autorów tych niepospolitą płodnością wyróżnia się Josep Carles Clemente Muñoz (ur. 1935)44.

      Na koniec krótka uwaga dotycząca stosowania akcentów graficznych nad samogłoskami á, é, í, ó, ú w pisowni nazw hiszpańskich. Przestrzegamy skrupulatnie tej reguły, jeśli dane imię lub nazwisko pisane jest w mianowniku, kiedy jednak (zgodnie z fleksją polską) deklinujemy je, stawianie akcentu graficznego traci sens, albowiem akcentowana jest wówczas inna sylaba. Piszemy zatem na przykład „Vázquez”, „Cortés”, „Elías”, „Codón”, „Jesús”, ale „Vazqueza”, „Cortesowi”, „Eliasa”, „Codonem”, „Jesusie” etc.

      PRÓTASIS

      Narodziny karlizmu

      Kwestia dynastyczna jako przyczyna formalna karlizmu

      Bóg, rozdawca tronów, powołał mnie w dniu moich narodzin do objęcia dziś tronu Hiszpanii45.

Karol V

      Prawowitością jestem ja46.

Karol VII

      Karlizm jako hiszpański fenomen socjopolityczny ma swoją dokładną metrykę urodzin. 2 października 1833 roku o zmierzchu47 administrator poczt w miasteczku Talavera de la Reina w prowincji Toledo i jednocześnie komendant 15. Batalionu Ochotników Królewskich (Voluntarios Realistas) – urodzony w unieśmiertelnionym przez autora Don Kichota Toboso, co ma wagę symbolu – Manuel María González zebrał na placu głównym podległych mu milicjantów i wzniósł, przyjęty entuzjastycznie, okrzyk ¡Viva Don Carlos V! Wprawdzie jego oddział został wkrótce rozbity przez wojska rządowe, a sam González, wraz z dwoma synami, został rozstrzelany 15 października48, otwierając w ten sposób długą listę karlistowskich Mártires de la Tradición, lecz żagiew rozniecona jego grito w Talaverze już nie zagasła, bo w następnych dniach poczęły wybuchać kolejne powstania (w Nawarze, Kraju Basków i La Rioja), które przerodziły się w regularną wojnę domową, trwającą siedem lat49.

      Słowo carlismo (podmiotowo – carlista, w liczbie mnogiej carlistas), będące derywatem od imienia Carlos (Karol), funkcjonuje tedy jako potoczne określenie legitymistycznego tradycjonalizmu w Hiszpanii od lat 30. XIX wieku50, kiedy to na porządku dziennym stanęła kwestia sukcesji tronu, wskutek wydziedziczenia infanta Karola51, którego zwolennicy wystąpili zbrojnie w obronie jego praw. „Pierwszą kwestią, na której zakłada się karlizm – pierwszą w sensie logicznym – jest ów spór dynastyczny (pleito dinástico)”