Aleksander Fredro

Pan Tadeusz - XIII księga


Скачать книгу

adeusz – XIII księga

Aleksander FredroPan Tadeusz – XIII księga

      Wydane w formacie ePUB przez Imprint Sp. z o.o. – 2010 rok.

      Aleksander Fredro

      PAN TADEUSZ – XIII KSIĘGA

(Noc poślubna Tadeusza i Zosi)

      Pan Tadeusz wszedł pierwszy, drżącymi rękami

      Drzwi za sobą zatrzasnął. Ach! nareszcie sami.

      Ach! Zosiu, ach! Zosieńko jak mi nie wygodnie

      Popatrz jak tu odstaje, popatrz na me spodnie.

      Zosia łzy rzewne roni i za pierś się chwyta,

      Że to była dzieweczka z chłopcem nieobyta

      Nie wiedziała zaiste, czy się ma całować

      Ze swym mężem, czy płakać, czy pod ziemię schować.

      Stoi tedy i milczy, Tadeusz pomału

      Ją się przygotowywać do ceremoniału.

      Od chwili, gdy ich ślubna przywiozła kareta

      Tadeusz miał myśl jedną – myśl ta to mineta

      (Sztuka wówczas na Litwie nikomu nie znana.

      Dziś już rozpowszechniona, ale źle widziana

      Przez strzegące cór swoich stateczne matrony

      I księży, którzy nieraz gonią ją z ambony).

      Bo Tadeusz we Francji długie lata bawił

      I wielce się w użyciu sztuki owej wprawił,

      Niezmiernie lubił lizać, wyrażał mniemanie,

      Że mineta o wiele przewyższa jebanie,

      Bo kutas zmysł dotyku jedynie posiada,

      Język zaś również smakiem prócz dotyku włada,

      Poza tym wszystkie zmysły za wyjątkiem słuchu

      Spełniają pewną rolę, kiedy język w ruchu.

      Na przykład podniebienie … a i wzrok się raczy

      Tem, czego ślepy kutas nie zobaczy.

      Tak myśląc jął Tadeusz pieścić swą Zosieńkę

      Najpierw ją z galanterią pocałował w rękę,

      Na łożu posadził i macając ręką,

      Dwa cycuszki jak pączki wyczuł pod sukienką,

      Rękę niżej przesunął; pod sukienkę wsadził,

      I po nóżkach od kolan, aż po udka gładził.

      Wyciągnął się na łożu przy Zosieńce jak długi

      Wydobył jeden cycuś, a potem i drugi

      I począł je całować – długo, pożądliwie,

      Wreszcie usta oderwał i w nagłym porywie

      Pół sukienki Zosieńce narzucił na głowę,

      Ściągnął majteczki, długie, koronkowe,

      Dar cioci Telimeny, ku nóżkom się schylił

      I zaciśnięte udka po trochu rozchylił,

      Całując je namiętnie od wewnętrznej strony,

      A Zosia zapomniała zupełnie obrony,

      Opór dziewiczej trwogi zaraz odrzuciła

      Nóżki jak tylko mogła, tak je rozstawiła

      I chowając w poduszki zawstydzone lice

      Pokazała mężowi całą tajemnicę

      Co ukryta głęboko wśród złocistych włosów

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

/9j/4AAQSkZJRgABAQEASABIAAD/2wBDAAMCAgMCAgMDAwMEAwMEBQgFBQQEBQoHBwYIDAoMDAsKCwsNDhIQDQ4RDgsLEBYQERMUFRUVDA8XGBYUGBIUFRT/2wBDAQMEBAUEBQkFBQkUDQsNFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBT/wgARCAeoBXgDAREAAhEBAxEB/8QAHAABAQEBAAMBAQAAAAAAAAAAAQACBwUGCAQD/8QAGQEBAQEBAQEAAAAAAAAAAAAAAAECAwQF/9oADAMBAAIQAxAAAAH0P6HyIiCGqGgZC1isgBXKqqiqgGjJAtGGyWJDNdSiXJoiGygWsJdJmVsLZDNbJaxIoLaKqIiqgECipCmSpyrQiGwzWzMutSIo