Wojciech Dutka

Czerń i purpura


Скачать книгу

o miłości w obozie AuschwitzOn miał 22 lata, kiedy z własnej woli trafił do Auschwitz, żeby nadzorować ZagładęOna miała lat 20, kiedy pierwszym kobiecym transportem jechała tam, by umrzeć

      Przed wojną była uzdolnioną studentką konserwatorium w Bratysławie. Pochodziła z szanowanej żydowskiej rodziny prawniczej. Kiedy prezydentem Republiki Słowackiej został ksiądz Jozef Tiso, gorliwy zwolennik Hitlera, razem z innymi Żydami stracili wszystko. Choć nie wiedzieli jeszcze, co tak naprawdę ich czeka.

      On przed wojną szukał dla siebie miejsca w Kościele. Postanowił jednak bardziej niż Bogu uwierzyć Führerowi. Po śmierci brata ochotniczo zgłosił się do SS. A w roku 1942 stanął przed wyborem – oblężenie Leningradu lub praca w obozie koncentracyjnym.

      Wybrał to drugie.

      Milena Zinger i Franz Weimert. Słowacka Żydówka i austriacki faszysta. Ich losy splotą się podczas przyjęcia urodzinowego, gdzie on świętuje, a ona rozpaczliwie próbuje walczyć o przetrwanie. Tak zrodzi się jedna z najbardziej poruszających historii miłosnych czasów Holocaustu.

Pierwowzorami bohaterów powieści byli Helena Citronova i Franz WunschWOJCIECH DUTKA(ur. 1979 r.)

      W marcu 2014 roku obronił doktorat na Wydziale Historycznym UJ w Krakowie. Był stypendystą Jewish Foundation for the Righteous i Departamentu Stanu USA na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. Publikował w najważniejszych polskich czasopismach naukowych: „Kwartalniku Historycznym”, „Przeglądzie Historycz- nym”, „Przeglądzie Humanistycznym”, „Czasach Nowożytnych”, „Klio”, „Kwartalniku Historii Żydów”, „Roczniku Historii Prasy Polskiej” i wielu innych. Jest też nauczycielem historii w programie matury międzynarodowej.

      Nakładem Wydawnictwa Albatros ukazało się siedem powieści jego autorstwa: Krew faraonów, Taniec szarańczy, Bractwo Mandylionu, Czerń i purpura, Kartagińskie ostrze, LunatykCzarna pszczoła.

      W wolnych chwilach Wojciech Dutka podróżuje. Lubi wino z Nowego Świata.

Tego autoraKREW FARAONÓWTANIEC SZARAŃCZYBRACTWO MANDYLIONUCZERŃ I PURPURAKARTAGIŃSKIE OSTRZEMax KwietniewskiLUNATYKCZARNA PSZCZOŁACopyright © Wojciech Dutka 2013All rights reservedPolish edition copyright © Wydawnictwo Albatros Sp. z o.o. 2019Redakcja: Piotr Chojnacki

      Zdjęcia na okładce: © Stephen Mulcahey/Arcangel Images (wagony), © Wojciech Zwoliński/Arcangel Images (postać)

Projekt graficzny okładki: Wydawnictwo Albatros Sp. z o.oISBN 978-83-8125-641-4WydawcaWYDAWNICTWO ALBATROS SP. Z O.OHlonda 2a/25, 02-972 Warszawa www.wydawnictwoalbatros.com Facebook.com/WydawnictwoAlbatros | Instagram.com/wydawnictwoalbatrosNiniejszy produkt jest objęty ochroną prawa autorskiego. Uzyskany dostęp upoważnia wyłącznie do prywatnego użytku osobę, która wykupiła prawo dostępu. Wydawca informuje, że publiczne udostępnianie osobom trzecim, nieokreślonym adresatom lub w jakikolwiek inny sposób upowszechnianie, kopiowanie oraz przetwarzanie w technikach cyfrowych lub podobnych – jest nielegalne i podlega właściwym sankcjomPrzygotowanie wydania elektronicznego: Michał Nakoneczny, hachi.media

      PROLOG

      Marzec 1942

      Pociąg zatrzymał się z łoskotem na bocznej rampie stacji o niemieckiej nazwie Auschwitz. Zgrzytnęły rygle. Masywne drzwi pierwszego wagonu otworzyły się z przenikliwym piskiem. Potężny esesman ryknął:

      – Heraus!!!

      W transporcie znajdowało się tysiąc kobiet, ale żadna z nich zupełnie nie miała pojęcia, co to za miejsce. Przybyły tu ze Słowacji. Prezydent tego współpracującego z Trzecią Rzeszą kraju, katolicki ksiądz Jozef Tiso, zapłacił Niemcom po pięćset marek za każdego Żyda wywiezionego przez nich w nieznane.

      Po chwili do wagonu podeszło kilkunastu więźniów ubranych w biało-niebieskie pasiaki. Na rozkaz esesmana podstawili do wagonów deski, po których, przy odrobinie szczęścia i refleksu, dało się bezpiecznie zejść na ziemię.

      Dwudziestoletnia dziewczyna w skromnym ocieplanym płaszczu wiosennym zeszła po desce na żwir. Za nią ruszyły inne kobiety.

      CZĘŚĆ PIERWSZA

      Rozdział 1

      ŻYWOTY RÓWNOLEGŁE

      Czechosłowacja, 1938

      Duży pstrąg potokowy o pięknej zielonkawej skórze upstrzonej czerwonymi plamkami chwycił zawieszoną na haczyku tłustą larwę chruścika. Przełknąwszy smakowity kąsek, chciał umknąć w głębinę. Dziewczyna instynktownie zacięła rybę, podnosząc wędzisko. Energicznymi ruchami zaczęła zwijać żyłkę. Ryba była silna i nie dawała za wygraną. Szarpała na wszystkie strony. Milena nie zamierzała się jednak poddać. Przeciwnie, siła ryby oraz jej determinacja w walce o życie utwierdzały dziewczynę w przekonaniu, że to ona musi wyjść zwycięsko z tej walki. Ucieczka przed trudnościami nie leżała w jej naturze, skorej do romantycznych uniesień, ale i racjonalnej.

      Stojący obok ojciec dawał jej rady. To od niego nauczyła się łowić. Była dumna z tego, że ojciec traktował ją jak syna. Gdy pstrąg wylądował wreszcie na kamienistym i mokrym brzegu, dziewczyna odetchnęła. Wspólne wędkowanie z ojcem dawało jej dużo radości. Milena była wysoką, postawną i piękną dziewczyną o ciemnych kasztanowych włosach oraz pociągłej, delikatnej twarzy. Ojciec był z niej dumny. Urody zazdrościły jej wszystkie koleżanki w klasie.

      Na Słowacji mieszkało wówczas około dziewięćdziesięciu tysięcy Żydów. Żyli na ogół w miastach i trudnili się handlem, choć opanowali także wolne zawody. Ojciec Mileny, sześćdziesięcioletni Elias Zinger, był prawnikiem. Prowadził własną praktykę radcowską. Jego zawód dawał prestiż społeczny i stałe dochody. Zinger zaczynał za czasów cesarza Franciszka Józefa. Gdzieś na strychu znajdował się stary zakurzony portret monarchy. Elias miał ochotę kiedyś go wyjąć i zawiesić na ścianie w reprezentacyjnym pokoju, ale słowaccy klienci zapewne nie przyjęliby tego gestu z sympatią. Był po prostu wdzięczny cesarzowi, gdyż za jego panowania wykształcił się na Uniwersytecie Wiedeńskim i otworzył praktykę na Słowacji, wówczas zapadłej prowincji habsburskiego imperium.

      Stary Elias, widząc, jak młodsza córka sprawnie radzi sobie z wędkowaniem, żałował w głębi duszy, że nie urodziła się chłopcem. Dla religijnego mężczyzny, niezależnie od wyznania, nie ma chyba nic ważniejszego niż posiadanie syna. Jednak Najwyższy w swej nieodgadnionej mądrości postanowił nagrodzić swego oddanego sługę dwiema córkami.

      Jak przystało na dobrego syna żydowskiego radcy prawnego, Milena interesowała się książkami filozoficznymi i religijnymi, co nie przysparzało jej przyjaciółek wśród innych żydowskich dziewczyn. Spotykała się natomiast z chrześcijanami. Elias wprawdzie traktował gojów z należytym dystansem, ale patrzył na życie bardzo pragmatycznie. Dziewięciu na dziesięciu jego klientów było chrześcijanami, nie zabraniał więc córce kontaktów z nimi, ale uważał, że powinny się one ograniczać do minimum.

*

      Czasami Słowaczki zapraszały Milenę na podwieczorki. Nie były tak dobrze sytuowane jak ona. Na jednym z takich wieczorków poznała Dawida. Miał osiemnaście lat i był bratem jej dobrej koleżanki z klasy. Widząc zaciekawienie Mileny, Jižka próbowała wytłumaczyć jej, dlaczego Dawid jest taki rycerski wobec kobiet. Powiedziała, że chłopak jest aktywistą Gwardii Hlinkowej.

      – Czy to ci ludzie, którzy wybijają szyby w żydowskich sklepach? –