William Shakespeare

Romeo i Julia


Скачать книгу

n>

      William Shakespeare

      Romeo i Julia

      Tłumaczenie

      Józef Paszkowski

      Warszawa 2015

      Spis treści

      Osoby dramatu

      Akt pierwszy

      Prolog

      Scena I

      Scena II

      Scena III

      Scena IV

      Scena V

      Akt drugi

      Prolog

      Scena I

      Scena II

      Scena III

      Scena IV

      Scena V

      Scena VI

      Akt trzeci

      Scena I

      Scena II

      Scena III

      Scena IV

      Scena V

      Akt czwarty

      Scena I

      Scena II

      Scena III

      Scena IV

      Scena V

      Akt piąty

      Scena I

      Scena II

      Scena III

      Osoby dramatu

      ESKALUS – książę panujący w Weronie

      PARYS – młody Weroneńczyk szlachetnego rodu, krewny księcia

      MONTEKI

      KAPULET

      STARZEC – stryjeczny brat Kapuleta

      ROMEO – syn Montekiego

      MERKUCJO – krewny księcia

      BENWOLIO – synowiec Montekiego

      TYBALT – krewny Pani Kapulet

      LAURENTY – ojciec franciszkanin

      JAN – brat z tegoż zgromadzenia

      BALTAZAR – służący Romea

      SAMSON

      GRZEGORZ

      ABRAHAM – służący Montekiego

      APTEKARZ

      TRZECH MUZYKANTÓW

      PAŹ PARYSA

      PIOTR

      DOWÓDCA WARTY

      PANI MONTEKI – małżonka Montekiego

      PANI KAPULET – małżonka Kapuleta

      JULIA – córka Kapuletów

      MARTA – mamka Julii

      Obywatele weroneńscy, różne osoby płci obojej, liczący się do przyjaciół obu domów, maski, straż wojskowa i inne osoby.

      Rzecz odbywa się przez większą część sztuki w Weronie, przez część piątego aktu w Mantui.

      Akt pierwszy

      Prolog

      Dwa rody, zacne jednako i sławne –

      Tam, gdzie się rzecz ta rozgrywa, w Weronie,

      Do nowej zbrodni pchają złości dawne,

      Plamiąc szlachetną krwią szlachetne dłonie

      Z łon tych dwu wrogów wzięło bowiem życie,

      Pod najstraszliwszą z gwiazd, kochanków dwoje;

      Po pełnym przygód nieszczęśliwych bycie

      Śmierć ich stłumiła rodzicielskie boje.

      Tej ich miłości przebieg zbyt bolesny

      I jak się ojców nienawiść nie zmienia,

      Aż ją zakończy dzieci zgon przedwczesny,

      Dwugodzinnego treścią przedstawienia,

      Które otoczcie cierpliwymi względy,

      Jest w nim co złego, my usuniem błędy…

      (Przełożył Jan Kasprowicz)

      Dokument chroniony elektronicznym znakiem wodnym

      This ebook was bought on LitRes

      Scena I

      Plac publiczny. Wchodzą SAMSON i GRZEGORZ uzbrojeni w tarcze i miecze.

      SAMSON

      Dalipan, Grzegorzu, nie będziem darli pierza.

      GRZEGORZ

      Ma się rozumieć, bobyśmy byli zdziercami.

      SAMSON

      Ale będziemy darli koty, jak z nami zadrą.

      GRZEGORZ

      Kto zechce zadrzeć z nami, będzie musiał zadrżeć.

      SAMSON

      Mam zwyczaj drapać zaraz, jak mię kto rozrucha.

      GRZEGORZ

      Tak, ale nie zaraz zwykłeś się dać rozruchać.

      SAMSON

      Te psy z domu Montekich rozruchać mię mogą bardzo łatwo.

      GRZEGORZ

      Rozruchać się tyle znaczy co ruszyć się z miejsca; być walecznym jest to stać nieporuszenie: pojmuję więc, że skutkiem rozruchania się twego będzie – drapnięcie.

      SAMSON

      Te psy z domu Montekich rozruchać mię mogą tylko do stania na miejscu. Będę jak mur dla każdego mężczyzny i każdej kobiety z tego domu.

      GRZEGORZ

      To właśnie pokazuje twoją słabą stronę; mur dla nikogo niestraszny i tylko słabi go się trzymają.

      SAMSON

      Prawda, dlatego to kobiety, jako najsłabsze, tulą się zawsze do muru. Ja też odtrącę od muru ludzi Montekich, a kobiety Montekich przyprę