Skład i łamanie: JOLAKS – Jolanta Szaniawska
Opracowanie e-wydania:
Copyright © 2020 by PHD Ventures and Steven Kotler.
All rights reserved.
Published in the United States by Simon & Schuster
hardcover edition January 2020.
Copyright © 2021 for the Polish edition by Poltext Sp. z o.o.
Copyright © 2021 for the Polish translation by Poltext Sp. z o.o.
All rights reserved.
Warszawa 2021
Wydanie pierwsze
Partnerem publikacji jest Ailleron SA
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentów niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci zabronione. Wykonywanie kopii metodą elektroniczną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym, magnetycznym, optycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji. Niniejsza publikacja została elektronicznie zabezpieczona przed nieautoryzowanym kopiowaniem, dystrybucją i użytkowaniem. Usuwanie, omijanie lub zmiana zabezpieczeń stanowi naruszenie prawa.
Warszawa 2021
Poltext Sp. z o.o.
ISBN 978-83-8175-263-3 (format epub)
ISBN 978-83-8175-264-0 (format mobi)
Dedykuję tę książkę wszystkim tym, którzy przez całe moje życie byli dla mnie mentorami i od których wiele się nauczyłem: Harry’emu P. Diamandisowi, Tuli Diamandis, Frankowi Price’owi, Davidowi C. Webbowi, Paulowi E. Grayowi, Davidowi E. Wine’owi, Greggowi E. Maryniakowi, Ayn Rand, Artowi Duli, Robertowi Heinleinowi, Byronowi K. Lichtenbergowi, Sylvii Earle, Gerardowi K. O’Neillowi, Arthurowi C. Clarke’owi, Johnowi T. Chirbanowi, Laurence’owi R. Youngowi, Martine Rothblatt, Charlesowi Lindberghowi, Tomowi Velezowi, Stuartowi O. Wittowi, S. Pete’owi Wordenowi, Robertowi K. Weissowi, Alfredowi H. Kerthowi, Burtowi Rutanowi, Anousheh Ansari, Tony’emu Robbinsowi, Rayowi Kurzweilowi i Danowi Sullivanowi.
To dla nieżyjącego już Joego Leflera i załogi z Pandora’s Box. Dziękuję za tak wiele magii. Dziękuję za to, że uwierzyliście we mnie dużo wcześniej niż ktokolwiek inny. Dziękuję za wymyśloną przez Dereka Dingle’a karcianą sztuczkę z karaluchem. Wciąż za tobą tęsknię. W dół po dziwnych schodach.
Wstęp do polskiego wydania
Żyjemy w niezmiernie ciekawych czasach. W czasach, w których wszystkie obszary naszego życia w efekcie przyspieszającego rozwoju technologii ulegają gruntownym i bardzo szybkim przeobrażeniom. Możliwe, że historycy okres ten nazwą Nowym Odrodzeniem. Kumulacja postępującego prawa Moore’a, innowacji w algorytmice, ogólnej cyfryzacji oraz dostępności kapitału wysokiego ryzyka powoduje, że przedsiębiorcy zaczynają decydować się na rozwiązywanie naprawdę trudnych problemów i szukanie produktów, które nie tylko inkrementalnie polepszają nasze życie, ale fundamentalnie je zmieniają. Peter Thiel kiedyś powiedział, śmiejąc się z Twittera, że chcieliśmy polecieć na Marsa, a dostaliśmy 140 znaków. To się już zmieniło. Dziś Tesla przewodzi rewolucji w elektryfikacji transportu, SpaceX przywraca plany podboju kosmosu, Alphabet zaś pokazuje, że bezzałogowe drony mogą przewozić ludzi.
Rozwój technologii i towarzysząca mu zdolność do tworzenia nowych modeli konsumpcji i zarabiania sprzyjają niesamowitym zwrotom akcji oraz wzmagają apetyt na ryzykowne inwestycje. Ogromna kumulacja kapitału w branży technologicznej zachęca do dalszego inwestowania i wybierania wysoce ryzykownych przedsięwzięć w nadziei na znalezienie rozwiązań fundamentalnych problemów. Takie sprzężenie powoduje efekt kuli śniegowej innowacji.
Wszystko to, jak opisuje w swojej nowej książce Peter Diamandis, jest efektem konwergencji kilku sił spotykających się dzisiaj i dających możliwości rozwiązywania problemów, z którymi nie mogliśmy się do tej pory zmierzyć. Weźmy na przykład autonomiczne samochody lub samoloty. Coś, co kiedyś wydawało nam się nie do wyobrażenia, dziś staje się faktem. Seryjnie produkowana w 2020 roku Tesla wiezie kierowcę przez Kalifornię, nawigując i zmieniając pasy ruchu, od czasu do czasu pytając, czy wyprzedzić ciężarówkę. Jest to możliwe dzięki dziś niewyobrażalnie dużej sile obliczeniowej procesorów sygnałowych oraz katalizowanemu przez nie rozwojowi AI, czyli uczenia maszynowego.
Dwa obozy spierają się dziś o to, jaka droga technologiczna wiedzie do pełnej autonomiczności pojazdów. Tesla z 8 kamerami i algorytmiką z założeniem, że ludzie potrafią kierować pojazdem z dwoma kamerami (oczami) i komputerem (mózgiem), oraz Google z mapami o wysokiej rozdzielczości (wręcz skanującymi nierówności drogi) i Lidarem (wyspecjalizowanym radarem 360 stopni). Jedno jest już dzisiaj pewne – autonomiczne samochody się pojawiają, a to zmieni nasze życie i świat, jaki znamy.
Dokonując postępów w inżynierii materiałowej, firmy starają się także zrealizować wizję, o której marzymy od dawna – latających samochodów. Obecnie w ramach szeregu dobrze dofinansowanych projektów firm, takich jak Google, Amazon i Uber, testuje się już pierwsze samoloty/drony elektryczne i autonomiczne służące do osobistego przemieszczania się. Uber Aero stara się rozwiązać te kwestie całościowo, uwzględniając: problemy technologii, legislacji, zarządzania przestrzenią lotniczą, lotniskami miejskimi itp. Piszę ten Wstęp rok po ukazaniu się oryginału. Dziś już wiemy, że projekt ten zostanie zamknięty. Nie udało im się rozwiązać problemu, ale to nie oznacza, że nie uda się innym. Na temat Ubera krążą różne opinie. Jedni twierdzą, że nie płacąc składek ubezpieczeniowych za pracowników i dofinansowując przejazdy pieniędzmi inwestorów, monopolizuje rynek przewozów na świecie, czym nie robi nic nowego ani dobrego. Ja twierdzę, że dzięki technologii umożliwił on wirtualizację modelów biznesowych i poszerzył dostępność do zawodów. Modele uberyzacji widzimy dziś na przykładach Airbnb, Turo, DoorDash czy Instacart. Działają one z powodzeniem, a zwroty z tych inwestycji powodują, że inwestorzy coraz chętniej biorą na tapetę kolejne obszary gospodarki, aby je rewolucjonizować technologią.
Diamandis świetnie pokazuje przeobrażenie i – jak je nazywa – odrodzenie kolejnych obszarów gospodarki – od zakupów począwszy przez reklamę, rozrywkę, edukację po służbę zdrowia. Każdy z tych obszarów zostanie całkowicie przeobrażony. Już dziś dostrzegamy to gołym okiem. Rozwój technologii od internetu począwszy przez smartfony i App Store buduje platformy. One zaś logują morza danych i przetwarzają je algorytmami uczenia maszynowego, które zwiększa ich inteligencję i skuteczność biznesową. Inteligencja wynikająca z danych i poparta kapitałem powoduje niewyobrażalny wzrost ich skali i osiąganie dominującej pozycji w każdym z wymienionych obszarów. Weźmy na przykład Netfliksa, który zdominował rynek dystrybucji filmów, i dziś wyprzedza konkurencję w produkcji treści, dysponując funduszami większymi niż Hollywood.
Każda z nowych, analizowanych tu technologii powoduje uwolnienie czasu, co sprawia, że możemy dokonywać częstszych iteracji w naukach medycznych (np. biotechnologii w wyniku symulacji), materiałoznawstwie i prototypowaniu lub po prostu więcej myśleć o nowych rozwiązaniach w efekcie robotyzacji dotychczasowych zadań. Zatem prędkość dokonywania innowacji będzie systematycznie wzrastać.
Najnowsza książka Diamandisa nawet dla czytelników obeznanych z technologią prezentuje ogrom nowych pomysłów i rozwiązań testowanych w kolejnych firmach. Warto o nich poczytać, aby wykształcić sobie wyobrażenie o przyszłości, która nas czeka. Przyszłości, która – jak twierdzi Diamandis – wydarzy się szybciej, niż nam się wydaje. Pamiętajmy też, że została ona napisana przed pandemią COVID-19, która jeszcze bardziej przyspieszyła cyfryzację świata.
Dziękuję Tomkowi Kiserowi, Wiceprezesowi Ailleronu, który miał okazję osobiście spotkać oraz wysłuchać