Отсутствует

Socjologia prawa


Скачать книгу

wpływu prawa na życie społeczne, jego strukturę i funkcjonowanie oraz zdobywanie rzetelnej, zobiektywizowanej wiedzy o tym, jak różne czynniki pozaprawne (gospodarcze, polityczne, religijne, obyczajowe, moralne itp.) oddziałują na treść prawa, sposób jego obowiązywania i stosowanie.

      Te doniosłe zadania poznawcze i praktyczne, które od lat stara się spełniać socjologia prawa, spowodowały, że jest ona wykładana na wielu bardzo renomowanych uniwersytetach. Jest obecna nie tylko na prawniczych kierunkach studiów, lecz także na socjologii i politologii oraz na innych wydziałach.

      Ustalenia socjologii prawa ukazują wiele doniosłych prawidłowości. Tak np. wyniki przeprowadzonych w Polsce badań socjologicznoprawnych ujawniają, że większość recypientów (adresatów) prawa ma ambiwalentne nastawienie do formalnie obowiązujących regulacji. Z jednej strony ich poczucie prawne, wyrażające się w gotowości do obchodzenia obowiązujących zakazów i nakazów, jest w znacznej mierze zakorzenione w czasie minionym, w społeczno-prawnej rzeczywistości poprzedniego ustroju (nota bene jest ona często idealizowana), z drugiej natomiast strony ciągłość niektórych uprzednich postaw wobec prawa została w zasadzie zerwana lub w znacznym stopniu osłabiona, co odnosi się zwłaszcza do takich kwestii, jak przedsiębiorczość, wychowanie dzieci, praktyki religijne i swoboda zachowań seksualnych.

      2. Mariaż prawa z socjologią zaowocował wieloma nowymi, nie podejmowanymi wcześniej badaniami empirycznymi oraz rozważaniami teoretycznymi. Przykładem mogą być dociekania nad działalnością sądów i decyzjami sądowymi, nad miejscem prawa w kulturze, nad funkcjami prawa, nad czynnikami sprzyjającymi i niesprzyjającymi skuteczności prawa, nad akceptacją i prestiżem prawa, nad społeczną rolą zawodów prawniczych, nad rygoryzmem i tolerancją wobec naruszeń prawa, nad czynnikami warunkującymi przestępczość, nad wpływem wartości etycznych na zmiany w prawie i nad tysiącem innych problemów.

      Zarysowany pod koniec lat 80. XX w. wizerunek polskiego prawa zasadniczo się nie zmienił, choć zmienił się ustrój polityczny i gospodarczy oraz miejsce Polski na mapie Europy i świata. Prawny system normatywny był i pozostał niestabilny, rozchwiany, destabilizują go ustawiczne zmiany, liczne – nie zawsze konieczne – nowelizacje. Różne dziedziny życia zbiorowego są narażone na hipertrofię przepisów prawnych, stanowienie i stosowanie prawa ma w znacznej części charakter manipulacyjny, instrumentalny i koniunkturalny. Obecni decydenci polityczni, choć są wyłaniani inaczej niż ich poprzednicy, nadal wykazują niezachwianą wiarę w omnipotencję represyjnych środków karnych. Duży dysonans między oficjalną ideologią liberalną i frazeologią demokratyczną a realizowaną polityką prawa oraz społecznym poczuciem słuszności i sprawiedliwości nadal rodzi postawy nihilizmu prawnego i dezaprobaty dla prawa oficjalnego.

      3. Socjologia prawa dokonuje zasadniczej refutacji symplicystycznych poglądów na prawo. Odrzuca zarówno stanowisko, że byt jest określany przez świadomość, jak twierdził Hegel i jego kontynuatorzy, oraz że świadomość jest określana przez byt, jak dowodził Marks. W socjologii prawa ugruntowany jest pogląd, że istnieje wzajemna koincydencja zjawisk, że duch, idee, uczucia oddziałują na materię, a z kolei materia wpływa na przekonania, idee i uczucia. Socjologia prawa dowodzi, że prawo jest nie tylko systemem norm ustanowionych w sposób uznany przez władzę państwową za prawomocny, lecz także systemem przekonań, uczuć, idei i wartości, które choć nie pozostają w bezpośrednim związku z działalnością państwa, mają decydujący wpływ na rozwój gospodarczy, polityczny, moralny i umysłowy.

      W publikacjach socjologicznoprawnych można znaleźć wiele dowodów na to, że przemiany, jakie zachodzą we współczesnych rozwiniętych społeczeństwach, powodują, iż prawo w coraz większym zakresie istnieje „ponad konkretnym państwem”. Uniformizacja prawa w wymiarze międzynarodowym, zacieranie się granic między normami prawa pochodzącego z różnych źródeł, ujednolicanie procedur prawnych w wymiarze międzynarodowym – wszystkie te zjawiska powodują, że tracą na znaczeniu dogmaty pozytywizmu i normatywizmu prawnego, według których jedynym prawem jest prawo ustanowione przez władzę państwową.

      Skutkiem dogmatycznego ujmowania prawa jest to, że z przestrzeni prawnej zostają wykluczone wszystkie zjawiska, które nie są genetycznie związane z państwem. Ta osobliwa delimitacja prawa nadaje mu swoistą tożsamość. Tworzywem owej tożsamości jest ekskluzja: podział wszystkiego, co istnieje, na to, co ma charakter prawno-państwowy i to, co jest nieprawne czy pozaprawne. Uznanie, że kwestie polityczne, etyczne, gospodarcze czy światopoglądowe są „nieprawne” („pozaprawne”), wyklucza te zagadnienia z dyskursu prawnego. Innymi słowy, immanentną cechą pozytywistycznego (etatystycznego) modelu prawa jest m.in. eliminacja problematyki wykluczenia społecznego z dyskursu prawnego. Socjologia prawa przeciwstawia się takiej konwencji, neguje sens stwarzania sztywnej granicy między prawem a praktyką życia społecznego, między prawem a moralnością, między prawem a obyczajowością, między prawem a polityką. Istnienie takich granic jest – w świecie faktów realnych – pozorne. Nie trzeba też mieć wybujałej wyobraźni socjologicznoprawnej, aby zauważyć, że prawo stanowione przez organy władzy państwowej zawsze jest uzależnione od władzy politycznej, dostosowywane do jej interesów i potrzeb, władza ta bowiem decyduje „w ostatecznej instancji” o tym, jakie przepisy prawne są tworzone i nowelizowane oraz jak są stosowane. Polityczna, a także światopoglądowa i aksjologiczna neutralność w pozytywistyczny sposób rozumianego prawa jest fikcją, mitem upowszechnianym przez decydentów politycznych i pozostających w ich służbie – niekiedy w jednej osobie – jurystów i publicystów. Socjologia prawa takiej fikcyjnej, zdeformowanej, pseudojurydycznej wizji prawa zdecydowanie się przeciwstawia. Zwraca uwagę, że prawo dopiero wtedy zyska rzeczywistą tożsamość społeczną, kiedy wraz z decentralizacją władzy nastąpi rzeczywiste zdemokratyzowanie tworzenia prawa. Podkreśla zarazem, że współcześnie coraz większą rolę w stosunkach międzyludzkich pełni i coraz bardziej się rozprzestrzenia tzw. miękkie prawo, soft law, które posługuje się językiem zaleceń, rekomendacji i przestróg. Znaczenie tego prawa wyraźnie wzrosło zwłaszcza w państwach należących do Unii Europejskiej. Można przeto powiedzieć, posługując się terminologią łacińską, że z lex positivaius cogens prawo stopniowo przekształca się w lex viva i ius dispositivum. Socjologia prawa ma na ten temat więcej do powiedzenia niż zanurzona w pozytywistycznych miazmatach teoria prawa, dla której pluralistyczne ujmowanie prawa jest herezją.

      4. Socjologia prawa przeciwstawia się amoralizmowi i nihilizmowi etycznemu w ujmowaniu prawa. Według wyżej wspomnianego stanowiska tzw. twardego pozytywizmu prawem są wszystkie normy, które zostały w odpowiedni (prawomocny) sposób ustanowione przez organy państwowe i zabezpieczone przymusem państwowym. Takie ujęcie zakłada, że prawo jest systemem norm genetycznie i funkcjonalnie powiązanych z działalnością aparatu państwowego, posługującego się środkami przymusu. Główną metodą badawczą są w tym wypadku analizy logiczno-językowe norm prawnych (metoda formalno-dogmatyczna). Zakłada się przy tym, że system prawa jest „zamkniętym systemem logicznym” i że do zrozumienia „istoty” prawa i jego przejawiania się w życiu społecznym i państwowym nie ma większego (bądź żadnego) znaczenia rozważanie jego związków z innymi społecznymi systemami normatywnymi, zwłaszcza z moralnością. Nie ma również miejsca na refleksje socjologiczne czy psychologiczne o prawie, nie istnieją tym samym kryteria oceny prawa z punktu widzenia zasad sprawiedliwości. Takiemu amoralizmowi i nihilizmowi etycznemu w ujmowaniu prawa przeciwstawia się socjologia prawa. Według przyjmowanej w niej aksjologii prawo przestaje być prawem, jeśli zawiera treści moralnie naganne, niegodziwe czy niehumanitarne. Dla współczesnej cywilizacji ogromne niebezpieczeństwo stanowi niedorozwój psychiki obywatelskiej, ograniczanie swobód osobistych i atrofia poczucia godności własnej. Te obawy w całej rozciągłości potwierdził przebieg rewolucji bolszewickiej i jej następstwa oraz masowy terror, jaki wprowadzili rosyjscy komuniści, a niedługo potem włoscy faszyści i niemieccy naziści. Wydarzenia II wojny światowej, a zwłaszcza Holocaust,