Ludwig Von Mises

Ludzkie działanie


Скачать книгу

zarówno przez rządzących, jak i masy.

      Trzeba z naciskiem stwierdzić, że przez ostatnie dwieście lat losy nowożytnej cywilizacji białych ludzi były ściśle związane z losami ekonomii. Cywilizacja ta mogła się pojawić dzięki temu, że narody, które ją budowały, potrafiły docenić odkrycia ekonomii i zastosować je w polityce gospodarczej. Cywilizację tę czeka zagłada, jeśli narody nadal będą podążać drogą wskazywaną im przez doktryny odrzucające myślenie ekonomiczne.

      To prawda, że ekonomia jest nauką teoretyczną i powstrzymuje się od sądów wartościujących. Jej zadaniem nie jest wskazywanie ludziom, do jakich celów powinni dążyć. Jest to nauka o tym, jakich środków należy użyć, żeby osiągnąć obrane cele, a nie o tym, jakie cele sobie wyznaczać. Podstawowe decyzje, ocena i wybór celów znajdują się poza zakresem badań nauki. Nauka nigdy nie mówi człowiekowi, jak powinien postępować, wskazuje mu tylko, co musi zrobić, jeśli chce osiągnąć określony cel.

      Niektórym ludziom wydaje się, że to bardzo mało i że nauka, która ogranicza się do badania tego, co jest [a nie tego, jak powinno być – uw. red.], i nie potrafi sformułować sądu wartościującego na temat najważniejszych, ostatecznych celów, nie ma nic do powiedzenia o życiu ani działaniu. Ten pogląd jest również błędny. Jednakże wykazanie jego fałszywości nie jest zadaniem tych wstępnych uwag. Jest to jeden z celów całego traktatu.

      4. Podsumowanie

      Uwagi wstępne były niezbędne, żeby wyjaśnić, dlaczego w tym traktacie zagadnienia ekonomiczne zaprezentowano w szerokim kontekście ogólnej teorii ludzkiego działania. Na obecnym etapie rozwoju myśli ekonomicznej i dyskusji politycznych dotyczących podstawowych zagadnień z dziedziny organizacji społeczeństw nie da się już uciec od zajmowania się problemami katalaktycznymi. Problemy te stanowią tylko fragment ogólnej nauki dotyczącej ludzkiego działania i muszą być traktowane jako jej element.

      Część pierwsza

      Ludzkie działanie

      I. DZIAŁAJĄCY CZŁOWIEK

      1. Działanie celowe a reakcje zwierzęce

      Ludzkie działanie to zachowania celowe. Możemy też powiedzieć: działanie to wola zrealizowana i przekształcona w czyn; to dążenie do celu; to rozmyślna reakcja podmiotu na bodźce i uwarunkowania zewnętrzne; to świadome przystosowanie się człowieka do stanu wszechświata, który decyduje o jego życiu. Te parafrazy mogą przybliżyć sens podanej tu definicji i zapobiec jej niewłaściwym interpretacjom. Sama definicja jest jednak ścisła i nie wymaga uzupełnień ani komentarzy.

      Świadome lub celowe zachowanie różni się zasadniczo od zachowania nieświadomego, to znaczy odruchów i mimowolnych reakcji komórek organizmu oraz nerwów na bodźce. Sądzi się niekiedy, że granice między zachowaniem świadomym a mimowolną reakcją sił działających w ciele człowieka są do pewnego stopnia nieokreślone. Jest to prawda o tyle, że czasami trudno stwierdzić, czy określone zachowanie należy uznać za umyślne, czy mimowolne. Mimo to różnica między świadomością a nieświadomością jest wyraźna i można ją bez trudu wskazać.

      Nieświadome czynności narządów i komórek organizmu są dla działającego ego takimi samymi danymi jak fakty świata zewnętrznego. Działający człowiek musi brać pod uwagę wszystko, co dzieje się wewnątrz jego ciała, oraz inne dane, na przykład pogodę i poglądy swoich sąsiadów. Istnieje oczywiście pewien obszar, w którym zachowanie celowe może neutralizować wpływ czynników cielesnych. Kontrolowanie ciała w określonych granicach jest możliwe. Czasami człowiek jest w stanie przezwyciężyć siłą woli chorobę, skompensować wrodzone lub nabyte ułomności fizyczne lub powstrzymać odruchy. Pole działań celowych jest w miarę możliwości poszerzane. Jeśli człowiek powstrzymuje się od wpływania na mimowolne reakcje swoich komórek i ośrodków nerwowych, chociaż mógłby nad nimi panować, to z naszego punktu widzenia postępuje celowo.

      Przedmiotem naszej nauki jest ludzkie działanie, a nie zdarzenia psychologiczne, które prowadzą do działania. Na tym właśnie polega różnica między teorią ludzkiego działania – prakseologią – a psychologią. Przedmiotem psychologii są wewnętrzne procesy, które powodują lub mogą powodować określone działanie. Przedmiotem prakseologii jest działanie jako takie. Określa to również stosunek prakseologii do psychoanalitycznego pojęcia podświadomości. Psychoanaliza jest również psychologią i nie zajmuje się działaniem, lecz siłami i czynnikami, które popychają człowieka do określonych działań. Psychoanalityczna podświadomość jest kategorią psychologiczną, a nie prakseologiczną. W istocie nie ma znaczenia, czy działanie wynika z pobudek całkowicie świadomych, czy z zatartych wspomnień i tłumionych popędów, które kierują niejako wolą z rejonów ukrytych. Zarówno morderca, którego do zbrodni popycha podświadomy impuls (id), jak i neurotyk, którego nienormalne zachowanie wydaje się niewprawnemu obserwatorowi po prostu bezsensowne, działają. Obaj, tak jak wszyscy, realizują pewne cele. Dzięki psychoanalizie wiemy, że zachowania neurotyków i psychopatów również mają pewien sens, że oni też w swych działaniach zmierzają do określonych celów, chociaż – uważając siebie za normalnych i zdrowych – oceniamy, że w wyborze swoich celów kierowali się bezsensownym rozumowaniem, a dobierane przez nich metody osiągania tych celów są sprzeczne z zamierzeniami.

      Określenie „nieświadomy” w prakseologii oraz terminy „podświadomy” i „nieświadomy” w psychoanalizie należą do dwóch różnych systemów myślenia i obszarów badań. Prakseologia zawdzięcza psychoanalizie nie mniej niż inne nauki. Tym ważniejsze jest więc, by pamiętać o granicy dzielącej prakseologię od psychoanalizy.

      Działanie nie polega na samym wyrażaniu upodobań. Człowiek okazuje swoje upodobania w sytuacjach, w których rzeczy i zdarzenia są nieuniknione lub takie się wydają. Ktoś woli słońce od deszczu; może chcieć, żeby słońce wyszło zza chmur. Ten, kto tylko wyraża życzenia i nadzieje, nie oddziałuje na przebieg zdarzeń i nie wpływa na własny los. Tymczasem człowiek działający wybiera cel, określa go i próbuje realizować. Z dwóch rzeczy, których nie może zrealizować jednocześnie, wybiera jedną, a odrzuca drugą. Działanie polega więc zawsze na wyborze czegoś i rezygnacji z czegoś innego.

      Wyrażanie życzeń i nadziei oraz informowanie o planowanych działaniach można traktować jako swego rodzaju działania, o ile służą realizacji określonego celu. Nie należy jednak mylić ich z działaniami, do których się odnoszą, ani też utożsamiać z działaniami, które oznajmiają, zalecają lub odrzucają. Działanie jest czymś realnym. Istotne jest w nim zachowanie się człowieka, a nie to, co mówi o planowanych, lecz niezrealizowanych działaniach. Działanie trzeba też wyraźnie odróżniać od wykonywania pracy. Działanie to zastosowanie środków potrzebnych do osiągnięcia celu. Jednym z takich środków jest zazwyczaj praca działającego człowieka. Zdarza się jednak, że w szczególnych okolicznościach do osiągnięcia celu wystarczy wypowiedzenie jakiegoś słowa. Ktoś wydający rozkazy lub zakazy nie musi wykonywać żadnej pracy. Mówienie, milczenie, uśmiechanie się lub zachowywanie powagi może być działaniem. Działaniem jest zarówno konsumowanie oraz używanie rzeczy, jak i powstrzymywanie się od konsumpcji oraz korzystania z przedmiotów.

      Prakseologia nie dzieli ludzi na „aktywnych” i pełnych energii oraz „pasywnych” i bezwolnych. Człowiek energiczny, pracowicie dążący do poprawy swojego losu, działa w nie mniejszym i nie większym stopniu niż osoba ospała, która przyjmuje zdarzenia z obojętnością. Nierobienie niczego i pozostawanie bezczynnym jest również działaniem, ponieważ wpływa na przebieg zdarzeń. Jeśli tylko istnieje możliwość wykazania się jakąś aktywnością, to człowiek działa, nawet jeśli powstrzyma się od jej podjęcia. Ten, kto znosi sytuację, którą mógłby odmienić, działa w nie mniejszym stopniu niż ten, kto