się w tłum, rozmawiając mocno ściszonymi, podekscytowanymi głosami.
– Pani Tamaro, chciałbym pani przedstawić mojego przyjaciela – powiedział dumnie, wykonując dyplomatyczny gest w stronę żony bankiera.
Wiktor ukłonił się elegancko. Przyjmując narzuconą sobie rolę w całym tym niespodziewanym spektaklu, ucałował wyciągniętą do siebie rękę w atłasowej rękawiczce.
– Wiktor Serafin – przedstawił się, odrywając wargi od jedwabnej powierzchni. – Czuję się zaszczycony.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.