podskakuje:
Bardzo sowa mi pochlebisz,
Dużo cię to nie kosztuje,
Powiedz proszę mi co robisz?
– Co, nie widać?– sowa fuknie,
– Ja cię zając nie czaruję,
I donośnym głosem mruknie:
– Nic nie robię! Leniuchuję!
– O naprawdę? – zając pyta,
Mina przy tym wręcz nabożna,
– Wiem żeś w świecie jest obyta,
Czy naprawdę to tak można?
Sowa głową pokiwała,
Machnie skrzydłem zamaszyście,
Przecież zawsze rację miała,
– Czy tak można? Oczywiście!
Zając patrzy się na sowę,
Ukryć chce na pyszczku trwogę,
Chwycił biedak się za głowę,
– A ja sowo, też tak mogę?
Sowa głowę przekrzywiła,
Uśmiechnęła się perliście,
Dziób ogromny rozdziawiła:
– Też tak możesz! Oczywiście!
Zając aż z uciechy skacze,
Kładzie się na miękkiej trawię,
Grzeje w słonku swe siekacze,
– To ja też się w lenia bawię!
Oczka zmrużył nasz zajączek
Taki z niego jest bystrzacha,
Leży niczym w maśle pączek,
Nóżką tylko sobie macha.
Leniuchują obydwoje.
Nie minęło wiele czasu,
Na drapieżne swe podboje,
Wyszedł wilk z ciemnego lasu.
Dostrzegł sowę i zająca,
Po cichutku wilk się skrada,
Wizja dość zachęcająca,
Dobry łup się zapowiada.
Wnet się podkradł do zająca.
Lecz z atakiem ciągle zwleka,
Sprawa dość niepokojąca…
Czemu zając nie ucieka?
– E ty zając, co jest grane?
Głośno pyta się wilczysko.
– Toż to zajście niesłychane,
Możesz mi wyjaśnić wszystko?
Zając tylko się przeciąga,
-Dziś robotę zaniedbuję,
Łapki w górę swe wyciąga
– Nic nie robię! Leniuchuję!
Wilk w zadumę wielką popadł,
Myśl błysnęła mu ostrożna,
Na ogonie lekko przysiadł,
– E, ty zając, to tak można?
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.