kiwam głową. Naprawdę ją rozumiem.
Ktoś zasugerował, że powinna znaleźć jakiś specjalny dom opieki dla psów, lecz wszystkie, które obdzwoniła, mają długie listy oczekujących. Boli ją myśl, co byś czuł, gdyby oddała twojego ukochanego psa obcej osobie albo do schroniska.
– Ale być może będę musiała to zrobić. Nie może spędzić reszty życia w hotelu dla psów. Przede wszystkim to kosztuje fortunę.
– Oddałaś go do hotelu?
– Oddałam go do hotelu – powtarza, obruszając się na ton mego głosu – ponieważ nie wiedziałam, co innego miałabym zrobić. Nie da się wytłumaczyć psu śmierci. Nie rozumiał, że tatuś już nigdy nie wróci do domu. Całymi dniami i nocami czekał przy drzwiach. Przez jakiś czas w ogóle nie jadł, bałam się, że zdechnie z głodu. Najgorsze było to, że co jakiś czas wydawał z siebie ten dźwięk, wycie, zawodzenie, cokolwiek to było. Nie głośne, ale dziwne, jak u ducha albo innego stworzenia. I nie przestawał. Próbowałam odwrócić jego uwagę smakołykiem, lecz tylko odsuwał głowę. Raz nawet na mnie warknął. Czasami wył tak w nocy. Budziłam się i nie mogłam już później zasnąć. Leżałam tylko i słuchałam go, bliska szaleństwa. Za każdym razem, kiedy udawało mi się trochę ogarnąć, widziałam go przy drzwiach, jak czeka, albo zaczynał zawodzić i znowu traciłam siły. Musiałam zabrać go z domu. A teraz, kiedy zniknął, okrucieństwem byłoby sprowadzać go z powrotem. Nie wyobrażam sobie, że mógłby być w tym domu znowu szczęśliwy.
Przypomniała mi się historia Hachikō, psa rasy akita, który codziennie chodził na tokijską stację kolejową Shibuya, by odebrać swojego pana wracającego z pracy – aż któregoś dnia mężczyzna nagle zmarł i Hachikō czekał na próżno. Jednak dzień później i codziennie przez kolejnych dziesięć lat o tej samej godzinie pies pojawiał się na stacji i czekał na pociąg.
Nikt nie mógł wyjaśnić Hachikō, czym jest śmierć. Mogli tylko zbudować jego legendę, postawić pomnik, wciąż i do dziś go wychwalać, niemal sto lat później.
Niesamowite, ale to nie Hachikō jest rekordzistą. Fido, pies z miasteczka niedaleko Florencji, czekał na swojego pana (który zginął w nalocie podczas drugiej wojny światowej) przez czternaście lat – na przystanku, na którym mężczyzna wysiadał, wracając z pracy. A przed Hachikō był jeszcze Greyfriars Bobby, pies rasy skye terrier. Ostatnich czternaście lat swojego życia spędzał każdą noc na grobie swojego pana, który zmarł w Edynburgu w 1858 roku.
Ciekawe, że ludzie od zawsze traktują takie zachowanie jako przykład wyjątkowej lojalności, a nie wyjątkowej głupoty czy objaw choroby psychicznej. Ja wątpię w doniesienia z Chin, że jakiś pies podobno z premedytacją utopił się z żalu. Takie jednak historie sprawiają właśnie, że zawsze wolałam koty.
– A może wzięłabyś go chociaż na jakiś czas? Nawet to bardzo by mi pomogło. Wynajmujący nie będzie się czepiał, jeśli pies pojawi się tylko na trochę.
– Nie chodzi tylko o właściciela – wyjaśniam. – Mam naprawdę maleńkie mieszkanie. Pies tych rozmiarów ledwie mógłby się tam obrócić.
– Ale on jest psem stróżującym. Oczywiście potrzebuje ruchu, jednak na pewno nie tyle, co inne rasy. Nawet spuszczony ze smyczy daleko nie odejdzie. I zobaczysz, że jest bardzo posłuszny. Zna wszystkie komendy. Nie szczeka, kiedy nie powinien. Niczego nie niszczy. Nie brudzi w domu. Wie, że nie wolno wchodzić na łóżko.
– To wszystko na pewno prawda, ale...
– Kilka miesięcy temu przeszedł badania. Oprócz początków artretyzmu typowego dla dużych psów tej rasy jest zdrowy. Ma wszystkie obowiązkowe szczepienia. Wiem, że proszę o wiele, lecz naprawdę chcę wyciągnąć biedaka z tego cholernego hotelu. A jeśli przywiozę go do domu, to wiem, że resztę życia spędzi, czekając po drzwiami. Zasługuje na coś lepszego, nie sądzisz?
Tak sądzę, pęka mi serce.
Nie da się wytłumaczyć śmierci.
A miłość zasługuje na coś lepszego.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.