Mikołaja I, gdy ten dwukrotnie próbował rozstrzygnąć po swojej myśli sprawę wschodnią. Po raz pierwszy stało się tak w 1828 r. Uzgodniwszy wówczas swoje poczynania z mocarstwami zachodnimi, zlekceważył niechęć Austrii. Nie udało się natomiast tej kwestii rozwiązać w 1853 r., kiedy car naraził się na wojnę z mocarstwami zachodnimi, nie zapewniwszy sobie uprzednio poparcia ani Austrii, ani Prus.
Warto jeszcze wspomnieć o ociepleniu stosunków niemiecko-austriackich. Wiosną 1878 r. zawarto umowę anulującą art. V traktatu zawartego w Pradze 23 sierpnia 1866 r. Artykuł ów przewidywał przeprowadzenie plebiscytu w północnym Szlezwiku. Postulat włączenia go do traktatu kończącego wojnę prusko-austriacką zgłosił Napoleon III. Sytuacja ukształtowała się w ten sposób, że spowinowacony z dworem duńskim dwór carski parokrotnie dopominał się zrealizowania tego zapisu. W Petersburgu miano świadomość, że przyniesie on korzyści Danii. Prusy robiły wszystko, by się z tego obowiązku nie wywiązać, zwłaszcza po roku 1871. Z kolei dla Austrii, a następnie Austro-Węgier sprawa była zgoła obojętna. Bismarck, w kontaktach z Andrássym, nalegał na utrzymanie umowy w sekrecie, jej ujawnienie bowiem podważałoby pozycję „uczciwego maklera”, którą kanclerz zamierzał zająć na zbliżającym się kongresie berlińskim.
W dniu 20 stycznia 1877 r. rozwiązano konferencję ambasadorów w Konstantynopolu, Turcja bowiem odmówiła zastosowania się do ich sugestii. Tymczasem Rosjanie, zarówno czynniki cywilne, jak i wojskowe, odnosili się do perspektywy wojny z Turcją bez entuzjazmu.
Wojna rosyjsko-turecka 1877–1878 i jej bezpośrednie następstwa
Wyjście z tej niekorzystnej sytuacji ułatwiło Berlinowi kolejne zaostrzenie kwestii wschodniej. Otóż w czerwcu 1875 r. wybuchło wspomniane już antytureckie powstanie w Hercegowinie, a w maju 1876 r. zbrojnie wystąpili Bułgarzy. Turcy – jak zwykle – krwawo tłumili protesty, co wywołało oburzenie całej Europy. W rezultacie 30 czerwca 1876 r. Serbia i Czarnogóra wypowiedziały Porcie wojnę w obroniepowstańców. Żywe zainteresowanie rozwojem sytuacji na Bałkanach wykazały zwłaszcza trzy mocarstwa: Rosja, Austro-Węgry i Wielka Brytania. Petersburg dostrzegał kolejną szansę dalszego osłabienia Turcji i rozwiązania po swojej myśli kwestii Cieśnin. Austro-Węgry liczyły na opanowanie tak przez nie pożądanej Bośni i Hercegowiny i zabezpieczenie sobie dostępu do Salonik. Wielka Brytania natomiast pragnęła zachowania Imperium Osmańskiego w niezmienionym kształcie terytorialnym. Niemcy stawiały sobie cel pośredni. Jesienią 1876 r. Bismarck wyjaśnił carowi Aleksandrowi II, że Rzesza pragnie zachowania równowagi między Austro-Węgrami a Rosją.
W tym stanie rzeczy Petersburg dążył do porozumienia z Wiedniem. W dniu 15 stycznia 1877 r. podpisano w Budapeszcie tajną konwencję austriacko-rosyjską. Wiedeń gwarantował swoją neutralność w wypadku wojny Rosji i Turcją, a ta pierwsza w rewanżu miała nie zgłaszać zastrzeżeń w razie aneksji Bośni i Hercegowiny. Ponadto obiecała nie prowadzić działań wojennych na zachodnich obszarach Półwyspu Bałkańskiego. Ustaliwszy jeszcze w kwietniu 1877 r. warunki z Rumunią, Rosjanie wypowiedzieli wojnę Turcji. W czerwcu tego roku pod Swisztowem (Ziştor) i Gałaczem Rosjanie przekroczyli Dunaj. Tymczasem 21 maja Rumuni ogłosili niezależność od Turcji i współdziałali militarnie z Rosjanami. Na zachodzie natomiast na Turków uderzyli Serbowie i Czarnogórcy. Walki koncentrowały się wokół Plewny, którą Rosjanie zdobyli dopiero 10 grudnia 1877 r. Na przełomie 1877 i 1878 r. Rosjanie przekroczyli łańcuch Bałkanów i w styczniu zajęli Edirne (Adrianopol). Tym samym stanęli niemal u bram Stambułu. Wzbudziło to żywe zaniepokojenie zarówno Londynu, jak i Wiednia, które oponowały przeciw temu. Poza tym na Morze Marmara wpłynęła eskadra Royal Navy. Rosjanie zatrzymali się na linii fortyfikacji Czataldży i 31 stycznia 1878 r. zawarto rozejm.
Ostatecznie 3 marca 1878 r. osiągnięto w leżącym nad morzem Marmara San Stefano (Yeşilkoÿ) pokój preliminaryjny. W ramach jego postanowień utworzono księstwo Bułgarii rozciągające się od Dunaju na północy po Morze Egejskie na południu oraz od Jeziora Ochrydzkiego na zachodzie do Morza Czarnego na wschodzie. Rumunia otrzymywała Dobrudżę, a w zamian przekazywała Rosji tę część Besarabii, w której posiadanie weszła na mocy traktatu paryskiego z 1856 r. Powiększyły się też terytoria Serbii i Czarnogóry. W rezultacie europejskie posiadłości Porty zostały podzielone na dwie części: Trację Wschodnią oraz nieposiadające łączności terytorialnej z resztą Turcji Albanię oraz Bośnię i Hercegowinę. Ponadto na Kaukazie Stambuł tracił na rzecz Rosji północną część Armenii (Ardahan, Kars) i Adżarię (Batumi).
Kongres berliński
Znaczące zwycięstwo Rosji nad Turcją skłoniło mocarstwa do przeciwdziałania uzyskaniu przez Petersburg nadmiernych, zdaniem Zachodu, korzyści. Pośrednictwa podjął się Bismarck. Kongres poprzedziło jednak kilka niejawnych porozumień. Wysłannik Petersburga w Londynie Piotr A. Szuwałow 30 maja 1878 r. zawarł z Edwardem H. Salisburym układ, w którym Rosja odstępowała od zamysłu tworzenia wielkiej Bułgarii. Godziła się na podział tego kraju na dwie prowincje. Południowa miała nadal być częścią Turcji. Rosja rezygnowała ponadto z armeńskich dolin, stanowiących dogodne drogi ku Mezopotamii i Persji. Rząd jej królewskiej mości zobowiązał się nie kwestionować tych klauzul pokoju z San Stefano, które zostały uzgodnione w tym porozumieniu.
Następnie 4 czerwca w Stambule Wielka Brytania zawarła przymierze z Turcją. Pierwsza zobowiązywała się do ochrony azjatyckich posiadłości drugiej. W zamian okupowała i administrowała Cyprem, który odtąd stał się jedną z istotniejszych baz na głównym szlaku imperialnym wiodącym ku Indiom. Angielska administracja miała pozostać na Cyprze dopóty, dopóki Rosjanie będą zajmować dwie strategiczne twierdze na Zakaukaziu: Kars i Ardahan. Nominalnym suwerenem Cypru pozostał jednak, aż do 1914 r., sułtan. Salisbury popierał więc na Bałkanach te czynniki, które dawały nadzieję na zablokowanie postępów Rosji w regionie.
Z kolei 6 czerwca Wielka Brytania zawarła w Wiedniu konwencję z Austro-Węgrami. Obie strony zobowiązały się do zgodnego popierania swoich stanowisk na nadchodzącym kongresie. Wielka Brytania miała przede wszystkim wesprzeć Austro-Węgry w ich zabiegach o otrzymanie Bośni. W rewanżu Wiedeń miał udzielić Londynowi dyplomatycznej pomocy w realizacji jego azjatyckich planów. Należy podkreślić, że mówiąc o Bośni, nie wspomniano o Hercegowinie. Oba mocarstwa zamierzały doprowadzić do podziału Bułgarii na dwie części i ograniczyć obecność wojsk rosyjskich na jej terytorium do pół roku od momentu podpisania traktatu pokoju.
Kongres obradował w Berlinie od 13 czerwca do 13 lipca 1878 r. Brało w nim udział sześć mocarstw europejskich oraz Turcja. Delegaci Rumunii i Grecji mieli jedynie prawo przedstawienia własnych postulatów. Zasadniczą rolę odegrało współdziałanie Wielkiej Brytanii i Austro-Węgier; mocarstwa te konsekwentnie forsowały zasadę rewizji traktatu z San Stefano. Cenę zwycięstw Rosji płaciła Porta. Prócz Cypru w traktacie z 13 lipca godziła się ona na bezterminową okupację Bośni i Hercegowiny przez Austro-Węgry. Rzeczywiście doszło do podziału Bułgarii. Macedonię i Trację zwrócono Turcji. Powstało księstwo Bułgarii położone pomiędzy łańcuchem Bałkanów (Starą Płaniną) na południu a Dunajem na północy, ze stolicą w Sofii. Stanowiło ono około 1/3 ziem z San Stefano i de facto odpowiadało dawnej Prowincji Naddunajskiej w ramach Imperium Osmańskiego. Pozostawało ono w lennej zależności od Stambułu. Miał w nim panować książę wybrany przez przedstawicielstwo narodowe, a jego osobę – oczywiście za zgodą mocarstw – zatwierdzał formalnie sułtan. Natomiast na terenach leżących na południe powołano do życia niewielką prowincję Rumelię Wschodnią. Zarządzał nią gubernator wyznania chrześcijańskiego. Wyznaczał go, także za zgodą mocarstw, sułtan.
Rumunii przyznano jedynie północną Dobrudżę, utrzymując warunek przekazania