9 Motto
10 Prolog
11 Pisarz, który przestał pisać 1. Podstawowa zaleta każdego pisarza 2. Nauczyć się pisać 3. Lista zakupów pisarza 4. Wywiad z pisarzem 5. Epopeja
12 Złotowłosy anioł 6. Wakacje pisarza 7. W pełnym słońcu 8. Każda osoba jest cieniem 9. Nasza śmierć
13 Nieznośna prawda 10. Pisarze contra mundum 11. Nokturn 12. Zmienne oblicze 13. Miss Sarajewo 14. Dwóch uciekinierów znikąd
14 Epilog Postscriptum do Sekretnego życia pisarzy
17 Przypisy
Dla Nathana
Człowiek, żeby przeżyć, musi opowiadać.
Umberto Eco, Wyspa dnia poprzedniego
Tajemnica Nathana Fawlesa („Le Soir” – 4 marca 2017)
Autor słynnej powieści Loreleï Strange, który prawie dwadzieścia lat temu znikł ze sceny literackiej, nadal fascynuje czytelników w każdym wieku. Fawles wycofał się z życia publicznego i zamieszkał na jednej z wysp Morza Śródziemnego. Od tego czasu uporczywie odmawia kontaktu z mediami. Oto informacje, które udało nam się zdobyć na temat pustelnika z wyspy Beaumont.
Im bardziej chcesz coś ukryć, tym bardziej ludzi to fascynuje – jest to tak zwany efekt Streisand, perwersyjny mechanizm, którego ofiarą padł francusko-amerykański pisarz Nathan Fawles, gdy mając trzydzieści pięć lat, wycofał się z życia publicznego. Minęły dwie dekady, a otaczająca go tajemnica wciąż wzbudza niezdrową ciekawość i mnoży plotki.
Fawles, syn Amerykanina i Francuzki, urodził się w Nowym Jorku w 1964 roku. Dorastał na przedmieściach Paryża. Na studia wyjechał do Stanów – najpierw do Phillips Academy, później na Uniwersytet Yale. Z dyplomem prawa i nauk politycznych zaczął pracę w terenie dla różnych organizacji humanitarnych, w tym dla Lekarzy bez Granic. Brał udział w akcjach walki z głodem, zwłaszcza w Salwadorze, Armenii i Kurdystanie.
WIELKA KARIERA
Do Nowego Jorku wrócił w 1993 roku, gdy ukazała się jego pierwsza powieść Loreleï Strange. Jej treścią była wyimaginowana podróż inicjacyjna dziewczyny zamkniętej w szpitalu psychiatrycznym. Sukces nie przyszedł od razu. Dopiero po kilku miesiącach marketing szeptany, zwłaszcza wśród młodzieży, sprawił, że tytuł wysforował się na pierwsze miejsca list bestsellerów. Dwa lata później prawie tysiącstronicowe Amerykańskie miasteczko, fascynująca powieść rzeka, przyniosło Fawlesowi Nagrodę Pulitzera. Autora zaliczono wówczas do grona najoryginalniejszych współczesnych amerykańskich pisarzy.
Pod koniec 1997 roku – niespodzianka! Fawles przeprowadził się do Paryża i wydał nową powieść, tym razem po francusku. Rażeni piorunem to nie tylko rozdzierająca historia miłosna, ale też zapiski z rozmyślań na temat żałoby, życia wewnętrznego i mocy słowa pisanego. Jako gość w specjalnym wydaniu prestiżowego programu telewizyjnego poświęconego książkom, Bouillon de culture, Fawles, zaproszony wraz z Salmanem Rushdiem, Umbertem Eco i Mariem Vargasem Llosą, podbił serca Francuzów. W programie tym pojawił się jeszcze raz w listopadzie następnego roku. Jak się później okazało, było to jego ostatnie wystąpienie publiczne. Siedem miesięcy później w wieku zaledwie trzydziestu pięciu lat w bulwersującym wywiadzie udzielonym AFP Fawles powiadomił o decyzji o zakończeniu kariery pisarskiej.
ODLUDEK Z WYSPY BEAUMONT
Ogłoszone postanowienie okazało się nieodwołalne. Fawles zamieszkał na wyspie Beaumont i nie tylko nigdy już nic nie opublikował, ale też nie udzielił żadnego wywiadu. Systematycznie odrzucał propozycje adaptacji swoich powieści (przedstawiciele Netflixa i Amazona, mimo że podobno proponowali mu złote góry, odeszli z kwitkiem).
I tak od prawie dwudziestu lat głucha cisza na jego temat wciąż napędza ludzką wyobraźnię. Dlaczego Nathan Fawles u szczytu sławy odseparował się od świata?
„Nie ma żadnej tajemnicy Nathana Fawlesa! – zapewnia Jasper Van Wyck, jego wierny agent. – Nie ma żadnego sekretu! Nathan po prostu zajął się czymś innym. Definitywnie zrezygnował z pisania i świat wydawniczy przestał go interesować”.
Zapytany o życie codzienne pisarza, Van Wyck nie zdradził nic konkretnego. „Z tego, co wiem, Nathan zajmuje się swymi prywatnymi sprawami” – powiedział.
ŻEBY ŻYĆ SZCZĘŚLIWIE, ŻYJMY W UKRYCIU
Aby uciąć dalsze indagacje, Van Wyck dodał, że Nathan od dwudziestu lat nie napisał ani jednego zdania.
„Nawet jeśli Loreleï Strange często porównuje się do Buszującego w zbożu, Fawles to nie