Thomas Erikson

Od upadku do sukcesu


Скачать книгу

pty-line/>

      Pragnę podkreślić, że ta książka opiera się wyłącznie na moich osobistych przeżyciach i doświadczeniach. Postanowiłem sięgnąć w niej po przykłady, które są zgodne z moimi przemyśleniami i pomysłami na to, jak radzić sobie w obliczu zarówno porażki, jak i sukcesu. Mam nadzieję, że te rozważania okażą się dla ciebie tak pożyteczne, jak były dla mnie.

      Thomas Erikson

      Dokument chroniony elektronicznym znakiem wodnym

      20% rabatu na kolejne zakupy na litres.pl z kodem RABAT20

      Wprowadzenie

      GDY WSZYSTKO BIERZE W ŁEB

      Czasem tak się po prostu dzieje. Wszystko trafia szlag. Bywa, że na całej linii.

      Gdy właśnie zamierzasz uczcić zdany egzamin córki przyjęciem w ogrodzie, rodzina przygotowuje się do świętowania od miesięcy, ale impreza na pięćdziesiąt osób jest katastrofą, bo z nieba lunął deszcz.

      Gdy decydujesz się na inwestycję w fundusz, który polecono ci w banku, i uświadamiasz sobie, że twój doradca finansowy tak naprawdę wie niewiele więcej od ciebie. Jesteś spłukany – znowu.

      Gdy prezentacja, nad którą pracowałeś miesiącami, ma być twoją przepustką do zespołu kierowniczego, ale w dzień, w który masz ją wygłosić, odkrywasz, że zapisałeś ją na innym pendrivie.

      Gdy dom, o którym marzyłeś od dzieciństwa, w końcu jest na sprzedaż, ale bank odrzuca twój wniosek o kredyt.

      Gdy właśnie odnowiłeś kontakt z dawnym znajomym tylko po to, by się dowiedzieć, że zostało mu sześć miesięcy życia.

      Gdy pewnego ranka chcesz podjechać samochodem na pociąg, ale przed wejściem do auta przypadkowo wdeptujesz w stertę psich odchodów.

      Gdy twój największy wróg w pracy obejmuje stanowisko szefa, na które to ty byłeś stuprocentowym kandydatem.

      Gdy, jak mówi stare porzekadło, wstajesz lewą nogą i dzień jest już spisany na straty.

      Bywają chwile, gdy czujemy, że otaczają nas same przeszkody. Czasem mniejsze, czasem większe. Ale za każdym razem ogarnia nas poczucie bezradności.

      Wybrałeś książkę o lekko dołującym tytule. Tak właściwie nie do końca traktuje ona o przeciwnościach losu. Mówi raczej o tym, jak przekuć w sukces porażki, których doświadczyłeś. Chcę ci pokazać, że życie jest, jakie jest, ale wszystko zależy od tego, co z nim zrobisz, a nie od tego, co dzieje się wokół ciebie.

      Jak to kiedyś powiedziała pewna mądra osoba: „Nie chodzi o to, jak się masz, tylko o to, jak sobie z tym radzisz”.

      Życie na tej planecie potrafi być naprawdę ciężkie. To wspaniałe miejsce – nie zmienia to jednak faktu, że często też bardzo dziwne. Nie zawsze potrafimy się odpowiednio przystosować do otaczających nas warunków.

      Część z nas brnie przez życie, nie doświadczając poważniejszych zawirowań, ale trudności i niepowodzenia nie ominą nikogo. Ciosy, które niektórzy z nas otrzymują od losu, przypominają raczej niewinne pstryczki w nos. Jednak są też tacy, których życie testuje do tego stopnia, że zastanawiamy się, dlaczego nie interweniują jakieś siły wyższe, oferując im pomoc. Ci ostatni przyjmują prosto w twarz uderzenia, których nie życzylibyśmy nikomu.

      Niektórzy potrafią jednak przeć do przodu niezależnie od wszystkich niewyobrażalnych problemów, z którymi się zmagają. Jak to możliwe? W czym tkwi ich sekret? Dlaczego w takich sytuacjach nie poddają się jak wszyscy inni?

      Usłyszałem kiedyś zdanie, które utkwiło mi w pamięci: „Jeśli skończysz kiedyś w łódce na środku morza, módl się do sił wyższych, ale jednocześnie wiosłuj w stronę lądu”.

      To dobre podejście, gdy mierzymy się z trudnościami. Czasami trzeba po prostu mieć nadzieję na poprawę sytuacji, ale jednocześnie podejmować pewne działania.

      Jednym z kluczowych komponentów budowania sukcesu i radzenia sobie z przeciwnościami jest fakt, że sami też musimy wykazać się inicjatywą.

      Ta książka nie pretenduje do całościowego ujęcia problemu

      Istnieją raporty potwierdzające znaczną część informacji, którymi się z tobą podzielę. Odwołam się do niektórych z nich, a na końcu książki znajdziesz dodatkowo listę lektur poruszających zagadnienia, o których chcę z tobą porozmawiać.

      Większość refleksji opieram na osobistych przeżyciach, które sam próbowałem zrozumieć przez wiele lat. Mnóstwo rzeczy zaobserwowałem także u osób, które poznałem w trakcie swojej niemal trzydziestoletniej kariery zawodowej.

      Podejście, które pokażę ci w tej książce, wielokrotnie uratowało mnie z opresji. Nauczyło, jak wyrzucić wszystkie nieprzyjemne doświadczenia za burtę, utrzymać kurs i walczyć dalej.

      Czy w takim razie moje życie toczy się bezproblemowo? Zdecydowanie nie. Popełniam błędy i ląduję w opałach, tak jak wszyscy. Sam potrafię namieszać nawet w sytuacjach, które powinny mi być dobrze znane. A czasami wszechświat po prostu ma zupełnie inne plany niż ja. A oto kilka zdecydowanie nieprzyjemnych momentów z mojego życia:

      • Gdy miałem dziesięć lat, musiałem przeprowadzić się wbrew własnej woli ponad tysiąc kilometrów na północ i w jednej chwili straciłem wszystkich znajomych.

      • Kiedyś źle oceniłem skłonność do negocjacji u potencjalnego klienta i straciłem okazję do ubicia interesu wartego naprawdę sporo pieniędzy.

      • Wysłałem gorzki, trochę zrzędliwy list do swojego pracodawcy (największego banku nordyckiego). Pismo trafiło do samego szefa koncernu, który do mnie zadzwonił i porządnie mnie zwymyślał.

      • Po publikacji pierwszej książki musiałem się zmierzyć z bardzo złośliwym stalkerem.

      • Na początku nikt nie chciał nawet słyszeć o mojej książce Otoczeni przez idiotów[1]. Ponad dwadzieścia wydawnictw odrzuciło moją propozycję – niektóre w dość brutalny sposób. Byłem zmuszony samodzielnie sfinansować wydanie tej pozycji.

      • Dwa razy się rozwiodłem.

      Oczywiście lista mogłaby się ciągnąć dalej. Ale też kilka rzeczy mi się udało. O metodach, które wtedy głównie stosowałem, przeczytasz w tej książce. Nauczysz się, co robić, żeby:

      • nigdy nie zapomnieć, dokąd zmierzasz.

      • nie przejmować się tym, co mówią o tobie inni.

      • nauczyć się rozpoznawać, kto życzy ci dobrze, a kto nie.

      • zawsze wyciągać wnioski z porażek i unikać podobnych niepowodzeń w przyszłości.

      • podążać własną drogą, nawet jeśli wszyscy uważają ją za niewłaściwą.

      • przekuć porażkę w sukces.

      • przestać trwonić czas na nieistotne rzeczy.

      • mieć odwagę mierzyć się z własnymi lękami.

      • dążyć do długofalowego sukcesu i nie poddać się po drodze.

      Wiedza to nie władza

      Stare powiedzenie, które mówi, że „wiedza to władza”, jest naprawdę złudne. Wiedza wcale nie jest władzą. Na świecie żyje mnóstwo niezwykle wykształconych ludzi, którym, szczerze mówiąc, wcale się nie powodzi. To osoby ze wszystkimi należytymi tytułami przed imieniem i nazwiskiem. Posiadają ogromną wiedzę, cytują z pamięci każdą możliwą teorię, ale nie potrafią zapanować nawet nad najbliższym otoczeniem.

      Czym zatem jest wiedza? Cóż, wiedza to potencjalna władza. Oczywiście tylko jeśli potrafisz ją dobrze wykorzystać.

      Twoje kompetencje i umiejętności nie są decydujące. Nawet jeśli twój iloraz inteligencji bije na głowę wszystkich na południe od bieguna północnego, nie daje ci to żadnej gwarancji. Nieważne, jak bardzo jesteś bystry, kogo słuchasz i jakie książki napisane przez najmądrzejszych ludzi świata czytasz – to naprawdę nie ma żadnego znaczenia. Żadnego.

      Twoje umiejętności są nieistotne, a wiedza bagatelna. W radzeniu sobie z przeciwnościami losu i osiąganiu sukcesu liczą się tylko twoje działania.

      Czterdzieści