lecz nie można nie zauważyć pozytywnego wpływu mentalności europejskiej na muzułmanów osiedlających się w Europie. Dotyczy to przede wszystkim większej akceptacji wszystkich praw człowieka, których często brakuje w państwach muzułmańskich.
Jedność i solidarność rodziny ludzkiej – przekaz chrześcijański naucza, że wszyscy ludzie, bez względu na wyznawaną religię, kulturę, język, kolor skóry, są braćmi i mają tę samą wartość i godność. Papież Franciszek tak się wypowiada: „Ludzkość przeżywa kryzys, który jest nie tylko ekonomiczny i finansowy, ale także ekologiczny, edukacyjny, moralny i ludzki.
Kiedy mówimy o kryzysie, mówimy nie tylko o zagrożeniach, ale także o szansach. Co jest szansą? Bycie solidarnymi. Chodź, pomóż mi. Aby każdy mógł przyczyniać się do budowania wspólnego dobra oraz społeczeństwa, które umieszcza osobę ludzką w swoim centrum” [87] . Kardynał Martini natomiast tak się wypowiada: „Europa została powołana, aby budować. (…) powinna [więc] być w stanie zaoferować całemu światu nowy przejaw mądrości: taki, który wyłania się z tysiącletniej kultury, której siła napędowa chrześcijaństwa pomogła dojrzewać na przestrzeni wieków. W zasadzie to, czego oczekuje się od Europy, to to, żeby się na siebie nie zamykała, lecz raczej była otwarta na wszelkie formy współpracy, a przede wszystkim na pomoc dla narodów i krajów, które są w największej potrzebie. Również aby budowała cywilizację, w której człowiek raz jeszcze jedna się ze stworzeniem, ze swoim bliźnim, z samym sobą” [88] . W tej perspektywie widzimy, że nie wystarczy tylko stworzyć wspólnoty rodziny europejskiej ale należy ją rozszerzyć na cały świat.
Kultura serdecznej solidarności – nikt w Europie nie może być w pełni szczęśliwy jeżeli na świecie jest chociażby jedna osoba która cierpi. Formowanie „Kultury otwartych drzwi” pomocy, zgodnie z nauczaniem Jezusa: „31 Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. 32 I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. 33 Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. 34 Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! 35 Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; 36 byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. 37 Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? 38 Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? 39 Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? 40 A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. 41 Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! 42 Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; 43 byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. 44 Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? 45 Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. 46 I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego” (Mt 25,31-46) .
Prawa narodów- „Wolność jest miarą godności i wielkości człowieka. Życie w warunkach wolności, do której dążą jednostki i narody, jest wielką szansą rozwoju duchowego człowieka i moralnego ożywienia narodów (…) Nasz szacunek dla kultury innych jest więc zakorzeniony w szacunku dla podejmowanych przez każdą wspólnotę prób znalezienia odpowiedzi na zagadnienie ludzkiego życia. W tym kontekście możemy się przekonać, jak ważne jest zachowanie fundamentalnego prawa wolności religii i wolności sumienia filarów nośnych całej budowli praw człowieka i fundamentu każdego naprawdę wolnego społeczeństwa. Nikt nie ma prawa deptać tych praw i przymusem narzucać innym swojej odpowiedzi na tajemnicę człowieka. Kto zamyka się na odmienność albo, co gorsza, próbuje tę odmienność zniszczyć, odbiera sobie możliwość zgłębienia tajemnicy ludzkiego życia. Prawda o człowieku to niezmienne kryterium, wedle którego zostają osądzone wszystkie kultury; jednakże każda kultura może nas czegoś nauczyć o wybranym aspekcie tej złożonej prawdy. Dlatego „odmienność”, uważana przez niektórych za tak wielkie zagrożenie, może się stać, dzięki dialogowi opartemu na wzajemnym szacunku, źródłem głębszego zrozumienia tajemnicy ludzkiego życia” [89] .
Różnice między polityką a religią i pomiędzy państwem a religią – w przeciągu historii Europy dostrzegamy trzy nurty:
- dominacja religii nad polityką,
- dominacja polityki na religią,
- rozdział między religią i polityką i ich współpraca.
Dwa pierwsze nurty nie są zdrowe, co ukazuje historia. Można powiedzieć, że są to dwa skrajne punkty uzurpujące sobie władzę, której nie posiadają. Trzeci nurt doprowadza do zdrowej równowagi między polityką i religią. Chrześcijaństwo ostatnich wieków, czerpiąc z nauczania Jezusa, wspiera ideę rozdzielenia religii od państwa; kwestię wolności religijnej, podkreśla rolę państwa rozpoznającego podstawową i pozytywną naturę religii w budowaniu społeczeństwa oraz potrzebę umów czy konkordatów, aby zagwarantować międzynarodowy i społeczny pokój: „15 Wtedy faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Go w mowie. 16 Posłali więc do Niego swych uczniów razem ze zwolennikami Heroda, aby Mu powiedzieli: Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Na nikim Ci też nie zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. 17 Powiedz nam więc, jak Ci się zdaje? Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? 18 Jezus przejrzał ich przewrotność i rzekł: Czemu Mnie wystawiacie na próbę, obłudnicy? 19 Pokażcie Mi monetę podatkową! Przynieśli Mu denara. 20 On ich zapytał: Czyj jest ten obraz i napis? 21 Odpowiedzieli: Cezara. Wówczas rzekł do nich: Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga. 22 Gdy to usłyszeli, zmieszali się i zostawiwszy Go, odeszli” (Mt, 22,15-22).
Zasada pomocniczości [90] – albo zasada subsydiarności mówi, że władza powinna mieć znaczenie pomocnicze, wspierające w stosunku do działań jednostek, które ją ustanowiły. Tam, gdzie nie jest to konieczne, państwo powinno pozwolić działać społeczeństwu obywatelskiemu, rodzinom, wolnemu rynkowi. W sytuacji wymagającej interwencji winno natomiast rozwiązywać problem na szczeblu możliwie najbliższym obywatelom, a więc raczej w gminach niż w regionach, i raczej w regionach niż w centrum. Jest to jedna z najważniejszych zasad pracy socjalnej, która sprowadza się do poglądu, że obowiązkiem społeczności jest wspomaganie jej części składowych w naturalnym rozwoju. Istotnym założeniem jest zakres tej pomocy: państwo nie może ingerować w sprawy, z którymi poszczególne jednostki są w stanie poradzić sobie same, lecz jedynie tam, gdzie pomoc jest niezbędna. W praktyce oznacza to akceptację interwencjonizmu państwowego w chwili, gdy zmierza on ku stwarzaniu warunków dobrego życia dla wszystkich członków społeczności, przeciwdziałanie nadmiernemu rozwarstwieniu struktury społecznej i uznanie działań na rzecz ochrony praw jednostek. Zasadę pomocniczości streszczają zdania: tyle władzy, na ile to konieczne, tyle wolności, na ile to możliwe oraz tyle państwa, na ile to konieczne, tyle społeczeństwa, na ile to możliwe. To jeden z kluczowych elementów programowych współczesnej katolickiej nauki społecznej, dotyczącej sfery państwowej [91] .
Uznanie udziału