podkreślić, że polski Londyn, w przeciwieństwie do jesieni 1942 r.263, stanowił jedyne źródło informacji o sytuacji w Warszawie.
O dystansie wobec walk w getcie świadczy też fakt, że do kraju nie wysłano ani jednej depeszy z prośbą o uściślenie informacji na ten temat264. Wyjątkiem jest dyrektywa naczelnego wodza zakazująca AK podejmowania działań zbrojnych. Passus w przemówieniu Sikorskiego wyemitowanym na falach BBC 4 maja ma rzecz jasna ogromną wagę jako pierwsza rządowa enuncjacja na temat pomocy Żydom. Dotychczas jednak w polskim piśmiennictwie265 wyrywano ten fragment z szerszego kontekstu, co więcej, nie zwracano uwagi na przedmiotowe potraktowanie walczących Żydów. Naczelny wódz zwracał się wyłącznie do rodaków (ujmowanych etnicznie): to ich chwalił, im dziękował, ich podziwiał. Bojowców walczących na placu Muranowskim, Nalewkach, Franciszkańskiej i Miłej nie traktował na równi z polskimi żołnierzami i konspiratorami. Trzeba jednak mieć na uwadze delikatne położenie Sikorskiego, krytykowanego w kraju za przykładanie nadmiernej jakoby wagi do spraw żydowskich. Zresztą ani Stefan Rowecki, ani Jan Stanisław Jankowski nie wydali w dniach powstania żadnej enuncjacji skierowanej wprost do bojowników getta266. Oczywiście możliwości rządu polskiego w kwestii udzielenia realnej pomocy gettu były bardzo ograniczone, lecz z dzisiejszej perspektywy dojmujący jest brak symbolicznego gestu w postaci moralnego wsparcia dla walczących. Nie ma też śladów podjęcia jakiejkolwiek próby, by zainteresować losem getta sojuszników, nie podjęto żadnej akcji dyplomatycznej, nawet w ograniczonej formie. Nie zmieniła tego również śmierć Szmula Zygielbojma. Musiało minąć kilka miesięcy, by pojawiło się większe zrozumienie znaczenia walki warszawskiego getta. Pod koniec lipca 1943 r. generał Kazimierz Sosnkowski, który zastąpił zmarłego tragicznie premiera Sikorskiego, wysłał do generała Tadeusza Bora-Komorowskiego, następcy aresztowanego „Grota”, rozkaz udzielenia pomocy Żydom pragnącym walczyć267. Dramatyczna walka getta warszawskiego, która jeszcze w 1943 r. zyskała miano powstania, pod wpływem materiałów przysyłanych z kraju przez ŻKN, ŻOB i Bund, zaczęła nabierać coraz większego znaczenia, nie tylko dla środowisk żydowskich. Przed polskimi politykami268 i publicystami pojawił się wówczas problem jej wkomponowania w ramy opowieści o polsko-żydowskiej solidarności, z którym ich następcy, a także pokolenia historyków borykają się do dziś.
List Szmula Zygielbojma do prezydenta i premiera RP
Panie Prezydencie, Panie Premierze,
Pozwalam sobie skierować do Panów ostatnie moje słowa, a przez Panów – do Rządu i społeczeństwa polskiego, do Rządów i narodów państw sprzymierzonych, do sumienia świata:
Z ostatniej wiadomości z Kraju wynika bez żadnych wątpliwości, że Niemcy z całym bezwzględnym okrucieństwem mordują już obecnie resztki Żydów w Polsce. Za murami gett odbywa się obecnie ostatni akt niebywałej w dziejach tragedii.
Odpowiedzialność za zbrodnię wymordowania całej narodowości żydowskiej spada przede wszystkim na sprawców, ale pośrednio obciąża ona ludzkość całą, Narody i Rządy Państw Sprzymierzonych, które do dziś dnia nie zdobyły się na żaden czyn konkretny w celu ukrócenia tej zbrodni. Przez bierne przypatrywanie się temu mordowi milionów bezbronnych i zmaltretowanych dzieci, kobiet i mężczyzn, stały się jego współwinowajcami.
Muszę też stwierdzić, że aczkolwiek Rząd Polski w bardzo dużym stopniu przyczynił się do poruszenia opinii świata, jednak niedostatecznie, jednak nie zdobył się na nic takiego nadzwyczajnego, co by odpowiadało rozmiarom dramatu dokonywującego się w Kraju.
Z blisko 3 i pół miliona Żydów polskich i około 700 000 Żydów deportowanych do Polski z innych krajów żyło jeszcze w kwietniu tego roku, według doniesień oficjalnych kierownictwa podziemnego „Bundu”, przesłanych nam przez Delegata Rządu, około 300 000. A mord trwa nadal bez przerwy. Milczeć nie mogę i żyć nie mogę, gdy giną resztki ludu żydowskiego w Polsce, którego reprezentantem jestem.
Towarzysze moi w getcie warszawskim zginęli z bronią w ręku, w ostatnim porywie bohaterskim. Nie było mi dane zginąć tak jak oni, razem z nimi. Ale należę do nich, do ich grobów masowych.
Przez śmierć swą pragnę wyrazić najgłębszy protest przeciwko bezczynności, z jaką świat się przypatruje i pozwala lud żydowski wytępić. Wiem, jak mało znaczy życie ludzkie, szczególnie dzisiaj. Ale skoro nie potrafiłem tego dokonać za życia, może śmiercią swą przyczynię się do wyrwania z obojętności tych, którzy mogą i powinni działać, by teraz jeszcze, w ostatniej bodaj chwili, uratować od niechybnej zagłady tę garstkę Żydów polskich, jaka jeszcze żyje.
Życie moje należy do narodu żydowskiego w Polsce, więc je daję. Pragnę, by ta garstka, która ostała się jeszcze z kilkumilionowego żydostwa polskiego, dożyła wraz z masami polskimi wyzwolenia, by mogła oddychać w Kraju i w świecie wolności i sprawiedliwości socjalizmu za wszystkie swe męki i cierpienia nieludzkie. A wierzę, że taka właśnie Polska powstanie i że taki właśnie świat nastąpi.
Ufam, że Pan Prezydent i Pan Premier skieruje powyższe moje słowa do wszystkich tych, dla których przeznaczone są, i że Rząd Polski natychmiast rozpocznie odpowiednią akcję na terenie dyplomatycznym i propagandowym, ażeby jednak tę resztkę żyjących jeszcze Żydów polskich uratować przed zagładą.
Żegnam wszystkich i wszystko, co mi było drogie i co kochałem.
Słowa kluczowe
powstanie w getcie warszawskim, rząd polski w Londynie, Szmul Zygielbojm, stosunki polsko-żydowskie, Żydowska Organizacja Bojowa (ŻOB)
Abstract
The text talks about the reaction of the Polish government in London to the outbreak of the uprising in the Warsaw ghetto and Szmul Zygielbojm’s suicide. The author analyses stenographic records of the sessions of the Polish government in exile, daily logs of the president’s and PM’s activity, stenographic records of the National Council sessions, correspondence sent by the government to Warsaw, the content of official declarations of the government, and the Polish press between April and June 1943. The author reconstructs the government’s state of knowledge regarding the situation in Warsaw and presents the chronology of its popularisation. He also wonders what influence the-then political crisis (the German propaganda’s revelation of the massacre of Polish officers in Katyń and Stalin’s severance of diplomatic relations with the Polish government) had on the government’s approach to the situation in the occupied country, particularly with regard to the fighting in the Warsaw ghetto.
Key words
Warsaw ghetto uprising, Polish government in exile in London, Szmul Zygielbojm, Polish-Jewish relations, Jewish Fighting Organization (ŻOB)
Wojtek Rappak
„Raport Karskiego” – kontrowersje i interpretacje
Jan Karski, pełniąc rolę emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego, dostarczył w roku 1942 przywódcom i rządom państw alianckich udokumentowany raport o tragicznej sytuacji i planowej eksterminacji Żydów prowadzonej przez niemieckich okupantów.
Opowieść o Karskim
Niniejszy artykuł jest częścią większej pracy o Karskim.