nie kolumnie tirów). Bądź przygotowany i nastaw się na to, że podróże samochodem mogą być problematyczne. Nie popełniaj mojego błędu i na czas odblokuj drzwi po stronie pasażera...
Zakaz picia latte macchiato
Moja żona nie mogła znieść zapachu kawy, chociaż nie będąc w ciąży, namiętnie ją piła i teraz znów to robi. W związku z tym zaopatrz się w cały arsenał różnych rodzajów herbaty, których etykiety informują o braku teiny, kofeiny oraz właściwościach łagodzących.
Teraz należy zachowywać się całkowicie po dżentelmeńsku. Oczywiście, że w zasadzie trzeba to robić cały czas. Ale tym razem niech nie skończy się na deklaracjach. Czytaj w jej myślach. Twoja partnerka nie ma łatwo. Ty (jeszcze) masz się dobrze. Powinieneś być za to wdzięczny niebiosom i poświęcać całą swoją energię na rozpieszczanie przyszłej mamy.
Nie wiem, czy jestem najlepszym mężem na świecie. Oczywiście, że się staram, ale czasem mnie to przerasta. Jedno wiem na pewno i poniższe zdanie jest najważniejsze w całej książce:
Traktuj swoją żonę
jak kobietę,
nie jak matkę swojego dziecka.
To zaczyna się już w ciąży. Nie dawaj jej praktycznych prezentów, ale biżuterię i/albo bon na weekend w spa. Kupuj jej rzeczy, które lubi, i gotuj to, na co ma ochotę – nawet jeśli to budyń czekoladowy z sardynkami. Po prostu nie dawaj jej nic dla dziecka. Oczywiście, że musicie nabyć masę rzeczy, żeby dobrze się przygotować (zob. od s. 21), ale nie pakuj ich protekcjonalnie w kategorię prezentów dla twojej ukochanej. Rzeczy dla dziecka to rzeczy dla dziecka i jest to zupełnie inna historia.
Niespodziewany bukiet kwiatów bez szczególnej okazji, w środku tygodnia, to od niepamiętnych czasów najlepszy możliwy prezent. Może się zdarzyć, że twoja żona pomyśli, że masz powód do usprawiedliwienia. Ale przecież nie masz, prawda? Prawda?
Co na to nauka?
POMOCY, JA TEŻ JESTEM W CIĄŻY!
Chociaż mężczyźni nie mogą rodzić dzieci, zdarza się, że bywają „w ciąży”. Nauka zna przypadki wielu przyszłych ojców, którzy mają ciążowe objawy. Brzmi to trochę dziwnie. Partnerka jest w ciąży, a niektórzy przyszli ojcowie wyraźnie to czują – przede wszystkim w brzuchu.
Badania wykazały dodatkowo, że zdarzają się mężczyźni, którzy w trakcie ciąży swoich partnerek przybierają na wadze średnio cztery „ciążowe” kilogramy. I bynajmniej nie jest to spowodowane konsumpcją dużych ilości piwa, chipsów, pizzy czy golonek. Co czwarty lub co piąty ojciec skarży się ponadto na poranne mdłości, bóle głowy, zgagę i zaparcia.
Czy to wszystko tylko omamy, czy forma słynnej męskiej hipochondrii? Nie! Zjawisko „ciężarnego mężczyzny” doczekało się już naukowych opisów, a nawet nazwy: syndrom Couvady (z francuskiego couver – wysiadywać jajo).
Te cierpienia mężczyzn można wyjaśnić hormonami. Za poranne mdłości, bóle głowy i huśtawki nastrojów należy winić substancje wabiące, tak zwane feromony, które wydziela twoja partnerka. Sprawiają one, że w męskiej krwi wzrasta poziom hormonu prolaktyny, która u kobiety jest odpowiedzialna za powstawanie mleka oraz poziom hormonów stresu. Wszystko to prowadzi do hormonalnej huśtawki.
Te wahania poziomu hormonów mają swoje plusy – wywołują „instynkt macierzyński” u mężczyzny, motywują go więc do tego, żeby zamiast opcjami wyposażenia w samochodzie służbowym zajął się wyborem wózka dziecięcego, a następnie skłaniają do rozwoju wewnętrznej więzi z dzieckiem.
DZIECKO W TELEWIZJI
Zobaczycie wasze dziecko na długo przedtem, zanim przyjdzie na świat, i to wielokrotnie: jest to możliwe dzięki profilaktyce ciążowej. Podczas badania USG żony będziecie mogli podziwiać wasze wspólne dzieło. Podczas pierwszej wizyty, pomiędzy 9 i 12 tygodniem ciąży (= koniec pierwszego trymestru), nieważne, jak bardzo będziecie się starać, zapewne nie zobaczycie za wiele. Po to właśnie jest lekarz, który ołówkiem pokaże wam na wydruku, gdzie jest góra, a gdzie dół. Na marginesie – wymigiwanie się od wizyt u lekarza jest niebywale niemęskie. Żaden obowiązek zawodowy nie może być ważniejszy od wspólnego spojrzenia na dziecko. Albo na to, co kiedyś stanie się dzieckiem, ale teraz jeszcze wygląda dość amorficznie, chociaż ty bardzo starasz się zobaczyć w nim ludzkie kształty.
Istota z innej planety
Dla mnie było to z jednej strony fascynujące – zobaczyć na ekranie coś małego i ruszającego się, a potem nawet usłyszeć bicie jego serca, co wywołało wybuch autentycznej euforii. Z drugiej strony, ojciec zachowuje jednak pewien dystans – potomstwo jest jeszcze przecież tylko czarno-białym obrazkiem, w dodatku całkiem abstrakcyjnym. Obecnie oglądanie zdecydowanie ułatwia fakt, że USG wykonuje się w trzech wymiarach. A jednak nie do końca byłem w stanie to pojąć. Zdjęcie z naszego pierwszego USG biło rekordy popularności w gronie krewnych i w kolejnych tygodniach regularnie krążyło wokół stołu podczas wspólnych kolacji. Zgłaszali się pierwsi członkowie rodziny, którzy z pełną powagą stwierdzali, że udało im się dostrzec typowe rysy twarzy mojej lub mojej żony. Jeśli – nie tak jak ja – nie gościsz całej rodziny niemal codziennie, zdjęcie z USG jest znakomitym sposobem oznajmienia światu, że spodziewacie się dziecka – wyślijcie je pocztą z krótką notatką do wujków, cioć i przyjaciół. Lub roześlijcie je SMS-em, umieśćcie na Twitterze albo – moim zdaniem – również na Facebooku. Skoro wrzucacie tam każdą bzdurę, raz możecie go użyć do czegoś naprawdę ważnego.
Kim ty naprawdę jesteś?
Pierwsze USG zwykle nie pozwala udzielić odpowiedzi na pytanie, czy będzie to chłopiec czy dziewczynka. Dopiero od dwunastego tygodnia lekarze są w stanie określić płeć dziecka. Na początku wszystkie embriony wyglądają podobnie, nawet między nogami – znajduje się tam coś w rodzaju pączka, który nazywa się protuberancją, jeśli chcesz tym fachowym terminem zrobić wrażenie na ginekologu twojej żony. Z tego pączka około ósmego, dziewiątego tygodnia rozwiną się organy płciowe. Ale nawet doświadczeni lekarze często się mylą. Badania dowodzą, że eksperci od badań ultrasonograficznych w dwunastym tygodniu ciąży prawidłowo rozpoznają tylko 46 procent wszystkich chłopców i dziewczynek. W trzynastym tygodniu liczba trafień wzrasta do 80 procent. Zanim pomalujesz pokój dziecięcy odpowiednim odcieniem farby, poczekaj na drugie badanie ultrasonograficzne, które nastąpi około dwudziestego tygodnia ciąży.
A może w waszej rodzinie zdarzy się ezoterycznie albo przesądnie nastawiona teściowa lub ciotka? W tej sytuacji o płci dziecka zadecyduje kształt ciążowego brzucha. Dziecko, które leży nieco niżej, to chłopiec, a jeśli brzuch jest zaokrąglony ku górze – dziewczynka. Dawno temu wierzono również, że chłopcy biorą się z prawego jajnika, a dziewczynki – z lewego. Tym niewątpliwie szalenie interesującym przekonaniom przeczą jednak dane naukowe.
Również inne przepowiednie
dotyczące płci dziecka
są tak samo wiarogodne jak
lanie wosku w Andrzejki.
To będzie chłopiec, jeśli ciąża przebiega bez ciążowych mdłości. Kiedy prawa pierś przyszłej matki nabrzmiewa bardziej niż lewa. Kiedy skóra wysycha. Albo kiedy źrenice kobiety w ciąży rozszerzają się