Juliusz Słowacki

Kordian


Скачать книгу

wiek dziewiętnasty uderzył.

      SZATAN

      Astaroth

      Niech liczy lata; może ten, co za obłokiem

      Gromy ciska, chcąc wesprzeć jaki ziemski naród,

      Może wiek który ludziom skrócił jednym rokiem,

      Może ukradł szatanom dzień jeden, godzinę;

      Więc się o nią upomnę u Boga

      Lub buntowną chorągiew rozwinę.

      We mnie i w przyrodzeniu zgwałconym ma wroga.

      ASTAROTH

      Tysiąc ośmset lat wybiło.

      SZATAN

      Więc się koło tortury całe obróciło?

      Każdy ząb jej rozdziera, każda szruba ciśnie.

      Teraz, gdy niebo zabłyśnie,

      Błyskawica trwa dłużej niż te wszystkie lata,

      Zbiegłe męczarnią dla świata;

      A każdy rok jak ślimak sunął się leniwo

      Dla nędzarzy, dla głupich kochanków nadziei;

      A gdy śliną osrebrzył ślad zbiegłej kolei,

      Ślizgał się po niej człowiek pamiątką przerżchliwą10.

      Obłąkani w przeszłości żeglarze

      Brali imię dziejopisów;

      Sztuką ich było pisać wielkie kalendarze,

      Pełne królewskich imion i dat, i napisów.

      Inni myślą ścigali treść myśli,

      Filozofy – głęboko myśleli,

      Aż nad ciemną przepaścią zawiśli,

      Obudzili się, w przepaść spojrzeli

      I zawołali: «Ciemno! ciemno! ciemno!»

      To hosanna dla nas szatanów,

      To śpiew naszych kościelnych organów;

      Kto myślał przez godzinę, jest lub będzie ze mną.

      Wiek, co przyjdzie, ucieszy szatany.

      Mefistofel wchodzi

      MEFISTOFEL

      Nasz szatan prorokuje w cudotwornym stroju,

      Ma płaszcz cały Woltera11 dziełami łatany

      I pióro gęsie Russa12 sterczy na zawoju.

      SZATAN

      Mefistofelu, przyszła do działania pora,

      Wybierz jaką igraszkę wśród ziemskiej czeredy.

      Już nie znajdziesz cichego wśród Niemców doktora13,

      Po szwajcarskich się górach nie snują Manfredy14

      I mnichy długim postem po celach nie chudną.

      Więc obłąkaj jakiego żołnierza.

      MEFISTOFEL

      Trudno!…

      Żołnierz to ryba, która kruczkom nie dowierza

      I ma rozsądek zdrowy, przy takiej latarni

      Obaczy kurzą nogę diabła kusiciela.

      SZATAN

      Samiż tylko rycerze ujdą nam bezkarni15?

      Słuchaj! wśród narodów wiela

      Jednemu się ludowi dzień ogromny zbliża.

      Idź tam, jego rycerze noszą krzywe szable

      Jako księżyc dwurożny, jako rogi diable;

      I rękojeść tych kordów nie ma kształtu krzyża.

      Pomóż im – oni mają walkę rozpoczynać

      Taką, jakąśmy niegdyś z panem niebios wiedli.

      Oni się będą modlić, zabijać, przeklinać.

      Oni na ojców mogiłach usiedli

      I myślą o zemsty godzinie.

      Ten naród się podniesie, zwycięży i zginie;

      Miecze na wrogach połamie,

      A potem wroga myślą zabije,

      Bo myśl jego ogniste ma ramię,

      Ona jak powróz wrogi uwiąże za szyje

      I związanych postawi na takim pręgierzu,

      Że wszystkie ludy wzrokiem dosięgną i plwaniem16.

      MEFISTOFEL

      Królu, niechaj poszukam w diabelskim psałterzu

      Modlitwy na dzień, co się zowie zmartwychwstaniem;

      Zmówię ją za ów naród… Dziś pierwszy dzień wieku,

      Dziś mamy prawo stwarzać królów i nędzarzy

      Na całą rzekę stuletniego cieku.

      Więc temu narodowi stwórzmy dygnitarzy,

      Aby nimi zapychał każdą rządu dziurę.

      A gdy wzrośnie ich potęga,

      Ten naród, jak piękna księga,

      W starą oprawiona skórę,

      Pargaminowym17 świecić będzie czołem.

      SZATAN

      Dobra rada, stańcie kołem,

      Stwarzajmy ludzi do rządu.

      Zawołajcie czarownicy…

      Szatan daje rozkazy, diabli pracują

      Żywioły ziemi i lądu,

      W atmosferowej szklennicy18

      Zamknięte i w jeden zlane,

      Przez chemików połamane;

      Kwasorody, gaz węglowy

      Zlewam w kocioł platynowy;

      Dmijcie, duchy!…

      Gromy biją w kocioł

      W żywioł ziemi

      Dorzucić szpilek Kaprala

      Z główkami laku, któremi

      Kreśli plany, królów zwala,

      Szpilek czterdzieście tysięcy

      Rzućcie w kocioł…

      SZATAN

      I nic więcéj19?

      SZATAN

      Nic…

      DIABLI

      Coś