Stephen Goldin

Mordestwa Obcych


Скачать книгу

zasadzie tak. Jestem całkiem zadowolona z tego, jak wyglądam.”

      “Więc jest nas dwoje.” Hoy uśmiechnął się szeroko.

      “Dziękuję, detektywie. Za każdym razem, kiedy myślę, że może nie jesteś takim całkiem mydłkiem, grzecznie wyprowadzasz mnie z błędu. Myślę, że nie ma znaczenia, czy on mnie zobaczył, czy nie. Levexitor wymieniał moje imię dosyć często. Morderca musiał być tam cały czas. To wyjaśnia dziwne przerwy w wypowiedziach Levexitora. Przynajmniej to oznacza, że ​​jestem poza twoją listą podejrzanych.”

      “Niestety muszę cię rozczarować, ale nie. Mogłaś zabić Levexitora, aby ukryć swoje ślady, kiedy dowiedziałaś się, że zacząłem coś podejrzewać.”

      “Trzeba naprawdę mieć paranoiczne myśli, żeby tak sądzić.”

      “Po prostu życie. Jednakże przesunęłaś się w dół listy.”

      “Dziękuję”. Rabinowitz spojrzała mu prosto w oczy. “Kto jeszcze jest na tej liście? Jakie mam towarzystwo?”

      “Nie musisz zajmować tym swojej ślicznej główki.”

      “Jeśli jeden z twoich podejrzanych zamordował Levexitora i jeśli wie, kim jestem, może próbować mnie uciszyć. Muszę zadbać o swoją ochronę. Nadal jestem świadkiem, nawet jeśli nic nie widziałam.”

      Hoy zamyślił się. “Cóż, jeśli jesteś winna, nie będzie to dla ciebie wielka niespodzianka. Jivin Rashtapurdi jest z pewnością w tym układzie.”

      “Gangster?”

      “Nie, sprzedawca. Szukamy innego agenta literackiego o nazwisku Peter Whitefish. Znasz go?”

      “Prowadziłam z nim jakieś transakcje.”

      “A co o nim sądzisz?”

      “Reprezentuje swoich klientów w sposób, jaki uważa za najlepszy dla ich interesów.”

      “To znaczy?”

      “Oznacza to, że nie zna czegoś takiego jak zawodowa uprzejmość. Kto jeszcze znajduje się na twojej liście?”

      “Istnieją sprawy, o których nie zdecydowałem się jeszcze rozmawiać.”

      “To krótka lista.”

      “To kobiety zawsze mówią, że liczy się jakość, a nie długość.”

      “Robimy to wyłącznie z litości. Jakieś nazwisko z innego świata?”

      “Nie prowadzę dochodzenia po stronie innych światów, tylko w naszym. Nie zapominaj, że pracuję dla Interpolu a nie dla Komisji Własności Intelektualnej.”

      Rabinowitz wstała. “Cóż, miło było, że przyszedłeś i potrzymałeś mi rękę podczas małego ataku paniki.”

      “Chciałbym naprawdę trzymać twoją rękę. To mogłoby być zabawne.”

      “–Ale ja naprawdę spałam tylko dwie godziny w ciągu ostatnich czterdziestu dwóch godzin. Mój sygnał alarmowy przemęczenia włączy się w ciągu kolejnych siedmiu minut, a ty nie chcesz być w pobliżu, kiedy to się stanie. Nawet mój alarm związany z napięciem comiesięcznym blednie w porównaniu z tym.”

      “Postaram się więc złapać cię kiedyś w lepszym nastroju. Do drzwi tędy, prawda?”

      “Uczysz się. To obiecujący znak.”

      Tym razem Rabinowitz została nagrodzona sześcioma godzinami snu, zanim nawiedził ją funkcjonariusz policji.

       ***

      “Po prostu chcę wynająć ciało” odezwała się ponuro Rabinowitz, “a nie starać się o kredyt w banku.”

      “Istnieją ścisłe przepisy,” powiedział obcy. Jenitharp nie wzruszył się, ale gest jego wirtualnej projekcji prezentował obraz bezradności w obliczu biurokracji. “Gdybym dał pani błędnie niewłaściwy rozmiar ciała, to mógłbym stracić licencję. Mój rząd ma bardzo surowe przepisy w celu zapobieżenia wirtualnemu pojawianiu się na Jenithar skazanych przestępców. Proszę odpowiedzieć na wszystkie pytania.”

      “Wasza policja poprosiła mnie o przybycie. Chcą, żebym wzięła udział w inspekcji miejsca zbrodni.”

      “Najlepiej więc szybko wypełnić formularz.”

      “Cieszę się, że nie muszę tego robić za każdym razem, kiedy odwiedzam Jenithar” mruknęła Rabinowitz. “Wirtuacja jest o wiele bardziej cywilizowana”.

      Podała urzędnikowi swój standardowy życiorys cyfrowy i sprawdziła, czy odpowiedzi wprowadzone zostały w odpowiednie pola. “Imię i nazwisko: Deborah Esther Rabinowitz. Numer identyfikacyjny: 5981-5523-5514-2769467-171723. Data urodzenia: 17/46/3/22/54 zapis międzygwiezdny. Wykształcenie: dyplom pierwszego poziomu, Uniwersytet Kalifornijski w Los Angeles, Studia międzygwiezdne: dyplomy drugiego i trzeciego poziomu, Wielokulturowy Instytut na Pna’Fath, Galaktyczne standardy handlowe oraz Dynamika międzykulturowa. Rodzice: Daniel Izaak Rabinowitz i Barbara Samuelson Rabinowitz. Ojciec nadal żyje, matka zmarła. Zawód rodziców: ojciec, dyplomata, poziom pełnomocnika, przydział ogólny; matka, profesor światowej literatury porównawczej, Uniwersytet Kalifornijski w Los Angeles. Rodzeństwo: brak. Potomstwo: brak. Zawód: agent literacki. Bank: Takashiro World Savings. Zarobki: ...”

      Zamilkła. “To, jak sądzę jest traktowane jak informacja poufna.”

      “O tak. Mamy surowe przepisy dotyczące nieuprawnionego ujawnienia.”

      Podała wymagane informacje, zarówno odnośnie do jej osobistych finansów jak i jej firmy. Ale postawiła się, kiedy zagłębiła się głębiej w kwestionariusz. “Nie zdzierżę tego. Spójrz na tą listę. Czy istota ma jakieś wyroki karne; jaki był przebieg jej kształcenia w szkole, jakie tytuły osiągnęła, jakie nagrody otrzymała, kim są członkowie mojej rodziny do dwóch pokoleń w przód i w tył i w bok do trzecich kuzynów, czy któryś z nich jest skazanym przestępcą, kim są moi współpracownicy i klienci, jakie są ich pozycje w rankingach... to po prostu idzie coraz dalej. Pytacie o wszystko za wyjątkiem tego, czy moi klienci molestują swoje zwierzęta domowe. Sprawdź listę mojego ojca Kto jest kim, jeśli chcesz dowiedzieć się o mojej rodzinie, ale nie mam zamiaru podawać informacji na temat moich klientów.”

      “Muszę obliczyć pani dokładną pozycję, abym wiedział jaki rozmiar powinno mieć ciało dla pani. To jest wykonywane tylko raz. Następnie pani dane znajdą się w aktach.”

      “Nie mam zamiaru oceniać zlecenia, które pan wykonuje. Ja nie będę się ... patrzeć, po prostu proszę dać mi ciało, o rozmiarze, jakim pan chce. Albo proszę mnie odrzucić i pójdę do jednego z pana konkurentów.”

      “Być może będę w stanie skorelować dane z informacji o charakterze publicznym, aby uzyskać to, czego potrzebuję,” stwierdził urzędnik ds. wynajmu powłok cielesnych. Wpatrywał się przez kilka sekund tępo w ekran swojego komputera, po czym dodał: “Myślę, że prawdopodobnie, mam wystarczające dane do wyliczenia należnej wysokości. Proszę chwilę zaczekać, abym mógł dopasować ją do odpowiedniego ciała.”

      Rabinowitz czekała znacznie dłużej niż chwilę. Następnie urzędnik powiedział: "Wszystko jest gotowe. Proszę przygotować się do połączenia.”

      Bez względu na to, jak często to robiła–a robiła to znacznie częściej niż większość ludzi na Ziemi– łączenie się z ciałem obcego zawsze było dezorientujące. Istoty z każdej planety stworzyły mechaniczne ciała-do-wynajęcia, które do złudzenia przypominają ich własne, dzięki czemu są niewygodne dla każdego, kto ma inny kształt ciała. Niektóre rasy miały więcej niż dwie ręce, więc człowiek był zmuszony zostawić