szukać nowych wrażeń. Przez jakiś czas interesowali się odjechanymi filmami, ale i tego szybko mieli dosyć. Ileż razy można obejrzeć dzieła zebrane Jodorowskiego i Pasoliniego. No i wtedy zaczęli jeździć na wschód. I tam doznali oświecenia.
– O jaa – opowiadał Udaj. – Stary, idziemy parkiem w Kijowie, idziemy, nie, idziemy przełajem, bo ścieżkę zgubiliśmy (tylko Udaj z Kusajem byli w stanie zgubić ścieżkę w parku), brniemy w krzorach wśród tych wszystkich gówien i srajtasiemek, brniemy, i nagle słyszymy, ty, Poljuszka polje. Znasz? No. Takie patataj, patataj, patataj, a potem, że „poooljuszka poolje, poljuszka szyrooooko pooolje”, kumasz? Nie? No. No to słyszymy to poljuszka polje, pompatyczna ruska muza leci, a my gdzieś wśród gówien w krzakach, wśród puszek tuny w tomacie i flaszek, rozumiesz…
– No i co? – zniecierpliwiłem się.
– No i brniemy dalej przez te krzorska, brniemy, a to polujszka coraz głośniej, ty, i wychodzimy na taki wyjebiście duży plac w środku parku, a na tym placu, men, chór wojskowy w tych czapkach wielkich i śpiewają a’kurwa’cappella. Na full regulator.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.