Jacek Bartyzel

Nic bez Boga nic wbrew Tradycji


Скачать книгу

podjętej przez Filipa V po 1700 roku, który stawiali: obrońca foralnych wolności kastylijskich – wicekról i kapitan generalny różnych królestw hiszpańskich, VIII markiz de Villena (Juan Manuel Fernández Pacheco y Zúñiga, 1650–1725), obrońca wolności katalońskich196 – Narciso Feliú de la Peña (katal. Narcís Feliu de la Penya, 1642–1712) oraz obrońca fueros baskijskich – ks. Manuel de Larramendi (właśc. Manuel de Garagorri Itaztxe, 1690–1766). W połowie wieku, już w reakcji na kulturalne wpływy Oświecenia oraz polityczny i antykościelny despotyzm ministerialny, pojawiła się cała plejada pisarzy antyoświeceniowych: Andrés Piquer Arrufat (1711–1772), czterej197 bracia Nuix de Perpiñá198: Francisco, I bar. de Perpiñá (1739–1809), Juan (1739–1783), Rafael (1741–1802) i José (1746–1802) oraz pogromca wolterianizmu – Fray Fernando de Ceballos y Mier OSH (1732–1802). Już na koniec stulecia przypada kontrrewolucyjna akcja bł. Dydaka z Kadyksu OFMCap. (Diego José de Cádiz, 1743–1801) – słynnego kaznodziei i misjonarza Andaluzji, wzywającego króla do walki z rewolucją francuską (Memorial al rey con motivo de la guerra contra la República francesa, 1794), a na początek XIX wieku również – podpisującego część swoich dzieł jako El Filósofo Rancio („Czerstwy Filozof”) – Fray Francisco Alvarado y Téllez OP (1756–1814), odnowiciela scholastyki i niezmordowanego polemisty ilustrados, afrancesados, masónicas, liberaleslibrepensadoras, a pod koniec życia także radcy najwyższego trybunału Św. Inkwizycji. Nie można tu pominąć także fundamentalnego dzieła La Apología del Altar y del Trono („Obrona Ołtarza i Tronu”)199, którego autorem był Fray Rafael de Vélez200 OFMCap (1777–1850).

      Już zupełnie bezpośrednio – a w wielu wypadkach można mówić po prostu o tożsamości osób201 – karliści są spadkobiercami katolickich guerilleros w wojnie o niepodległość z Francuzami w latach 1808–1814, której hasłem był przecież późniejszy karlistowski trylemat Dios, Patria, Rey, oraz w powstaniu w latach 1821–1823 przeciwko liberalnym puczystom, którzy ubezwłasnowolnili króla Ferdynanda VII, kierowanym przez tzw. Regencję z Urgel202, nazwanym słusznie przez Rafaela Gambrę „pierwszą wojną domową w Hiszpanii”203; na planie politycznym zaś – monarchistycznej opozycji przeciwko liberalnej większości204 w Kortezach w Kadyksie i uchwalonej przez nią 19 marca205 1812 roku konstytucji, czyli rojalistów (realistas)206. 69 rojalistycznych deputowanych207, głosujących przeciwko konstytucji, wystosowało 12 kwietnia 1814 roku manifest adresowany do powracającego z internowania króla, który przeszedł do historii pod nazwą Manifestu Persów (Manifiesto de los persas)208. Ten obszerny, składający się ze 143 punktów tekst, którego redaktorem i głównym autorem był Bernardo Mozo de Rosales (1762–1832) – wkrótce obdarzony tytułem markiza de Mataflorida – stanowi pierwszą, dojrzałą i kompletną manifestację tradycjonalizmu doktrynalnego w Hiszpanii, jest, można rzec, karlistowski avant la lettre209. Pierwsze sto trzy paragrafy Manifestu stanowią drobiazgową, rozpatrującą punkt po punkcie i niezwykle wnikliwą analizę krytyczną konstytucji z Kadyksu, wskazującą jej ideologiczne, rewolucyjne inspiracje i dokonującą zdecydowanej refutacji zasad suwerenności ludowej („narodowej”), rządu demokratycznego i tendencji sekularyzacyjnej (przy formalnym zachowaniu katolicyzmu jako „religii narodu hiszpańskiego”). Druga część stanowi program pozytywny, opowiadający się za przywróceniem suwerenności monarszej, ale jednocześnie nawiązujący szeroko do wzorców tradycyjnych średniowiecznych królestw Kastylii, Aragonii etc., postulujący zatem respektowanie swobód ciał społecznych oraz reanimację tradycyjnych, czyli opartych o reprezentację organiczną, Kortezów, od stu lat niemalże niezwoływanych. Pośród badaczy (F. Suárez, F.J. Fernández de la Cigoña, G. Alférez, A. Wilhelmsen210) panuje przeto dziś powszechnie opinia, że Manifest Persów nie był wcale wyrazem jakiegoś skrajnego absolutyzmu, ale programem monarchii tradycyjnej i umiarkowanej (templada), ograniczonej przez zasady transcendentalne i prawa zwyczajowe; że „Persowie” nie byli konserwatystami status quo, lecz intencjonalnymi „odnowicielami” (renovadores), którzy remedium na błędy i nadużycia despotismo ministerial (wprost potępianego w paragrafie 113) szukali w tradycji kastylijskiej, natomiast sens używanego w Manifeście słowa „monarchia absolutna” jest wprost przeciwny despotyzmowi, co zostało dobitnie wyartykułowane w paragrafie 134.

      Monarchia absolutna (…) jest dziełem rozumu i inteligencji; jest podporządkowana prawu boskiemu (ley divina), sprawiedliwości (justicia) i regułom fundamentalnym (reglas fundamentales) Państwa; (…) tak więc Suweren absolutny (Soberano absoluto) nie ma uprawnienia do używania swojego autorytetu (prawa, którego nie ma skądinąd, jak tylko od Boga) nierozumnie (sin razón); jest konieczne, aby władza suwerena była absolutna po to, aby zalecać poddanym wszystko, co ona postrzega jako interes wspólny (común) i skłaniać do posłuszeństwa tych, którzy jemu się sprzeciwiają. Lecz ci, którzy gardłują (declaman) przeciwko rządowi monarchicznemu, mylą władzę absolutną z arbitralną, bez rozważenia, że nie ma Państwa (nie wyłączając republik), w którym czynnikiem konstytutywnym suwerenności nie byłaby władza absolutna. Jedyna różnica, która zachodzi pomiędzy władzą królewską a republikańską leży w tym, że ta pierwsza może być ograniczona (limitada), a ta druga nie może; nazywa się ona absolutną z racji siły (fuerza), którą może wyegzekwować prawo stanowiące interes społeczeństw obywatelskich (sociedades civiles). Pod rządem absolutnym osoby są wolne; własność dóbr (propriedad de los bienes) jest tak samo prawowita i nienaruszalna (inviolable)… Suweren nie może dysponować życiem swoich poddanych, lecz musi być w zgodzie z porządkiem sprawiedliwości ustanowionej (establecido) w jego Państwie211.

      Drugim dokumentem podobnej rangi (acz znacznie krótszym), współtworzącym jakby „Stary Testament” karlizmu, jest Manifest do Katalończyków z 15 sierpnia 1822 roku członka Regencji z Urgel, barona de Eroles (Joaquín Ibáñez Cuevas y de Valonga, 1784–1825). Znaczenie tego dokumentu dla krzepnięcia tradycjonalistycznego ideario można streścić w trzech punktach. Po pierwsze, chociaż przepaja go miłość (el amor) do ojczyzny, religii i Króla, a autor przemawia w imieniu „obrońców tronu i ołtarza” (los defensores del trono y del altar)212, w tekście manifestu ani razu nie pada sformułowanie monarchia absolutna lub król absolutny, natomiast podkreśla się, że „Monarcha i naród (el Monarca y la nación) nie mogą nigdy być od siebie oddzieleni”213. Po drugie, autor zręcznie wydobywa sprzeczność pomiędzy „fałszywymi teoriami” a praktyką liberałów, którzy proklamują wolność, a ustanawiają tyranię, oraz z nie mniejszą zręcznością przechwytuje słowo »konstytucja»214, aby natychmiast zidentyfikować ją ze starożytną (antigua) konstytucją monarchii hiszpańskiej, którą rojaliści pragną przywrócić. Po trzecie, dominującym tematem manifestu jest (w Manifeście Persów ledwo napomknięta