Joakim Zander

Szpieg z Bejrutu


Скачать книгу

korytarz, słyszy za sobą głos Agnety:

      – Jeszcze raz przepraszam, że pomyliłam imiona!

      Jacob z westchnieniem zdejmuje z półki karton z dokumentami i zabiera się do pracy. Stwierdzenie, że „prawie skończył”, było dużą przesadą. Zrobił najwyżej jedną trzecią tego, co powinien. Ale dzisiaj, gdy jest tak podekscytowany, na samą myśl, że będzie musiał uporządkować tyle papierów, odczuwa pewną niechęć. Praca jest monotonna i przebiega prawie automatycznie. Wykonuje więc te same czynności, ale myślami i ciałem jest w mieszkaniu Yassima. Na samą myśl o tym, co tam przeżył, robi mu się gorąco. Jego usta i dłonie… Oddał mu się całkowicie. W pewnej chwili gotów był zrobić dla niego wszystko.

      Wspomnienia tamtych chwil są tak wyraziste, że z trudem powstrzymuje dyszenie. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczył.

      O piątej zszywa ostatnie kartki. Patrzy na trzy grube pliki ułożonych w porządku chronologicznym dokumentów i czuje, jak ogarnia go coś w rodzaju dumy.

      Mimo to jest coś, co nie daje mu spokoju. Nie będzie w stanie przychodzić do ambasady tylko po to, żeby przez cały dzień nic nie robić. Przecież i tak jest tu niepotrzebny. Wstaje więc od biurka, idzie do pokoju Agnety i ostrożnie puka do drzwi. Agneta odwraca się od ekranu monitora.

      – Skończyłem – mówi Jacob. – Pomyślałem więc, że pójdę już do domu.

      Agneta uśmiecha się do niego. Widać, że słowa Jacoba sprawiły jej ulgę. Pewnie dlatego, że nie będzie musiała szukać dla niego kolejnego równie bezsensownego zajęcia.

      – Świetnie, Jacobie. No proszę… nie pomyliłam imion.

      Jacob też się do niej uśmiecha.

      – Brawo!

      – Możesz już iść do domu. Zasłużyłeś na to.

      Zanim Jacob dotrze do Mar Mikhael, robi się ciemno. Ulice rozświetla blask reflektorów i restauracji. Jacob zatrzymuje się przed wejściem do budynku i rozgląda po ulicy. Na chodniku przed barami siedzą ludzie, którzy przyszli na drinka, żeby się pośmiać i porozmawiać. W Bejrucie nie ma znaczenia, czy jest piątek, czy niedziela. Jacob zastanawia się przez chwilę, czy nie powinien przejść na drugą stronę ulicy i zamówić drinka w Internazionale. Jest jednak głodny i zmęczony. Z westchnieniem wchodzi do klatki schodowej i rusza na górę do swojego mieszkania na piętrze.

      Przez chwilę szuka klucza, a po kilku sekundach uświadamia sobie, że nie może go przekręcić w zamku, bo drzwi są otwarte.

      Czyżby zapomniał ich rano zamknąć? To do niego niepodobne.

      Ostrożnie wchodzi do ciemnego mieszkania. Zasłony na oknach i w drzwiach balkonowych są rozsunięte, na mozaikową podłogę pada światło neonów i silny blask księżyca. Słychać też uliczny szum. Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że z mieszkania nic nie zginęło. Jacob oddycha z ulgą. Po prostu zapomniał zamknąć drzwi na klucz.

      Wchodzi do kuchni, wyjmuje z lodówki butelkę wody i odkręca korek. Kiedy sięga na półkę po szklankę, słyszy za sobą kobiecy głos.

      – Spóźniłeś się, Matti. Zaczęłam już tracić nadzieję.

      Jacob upuszcza szklankę. Wydaje mu się, że potrzebowała aż dziesięciu minut, żeby spaść na podłogę. W końcu jednak rozbija się na tysiąc okruchów. W tej samej chwili na tysiąc kawałków rozpada się też jego życie. Wie, że już nigdy nie uda mu się go złożyć w całość.

      Kobieta stoi przy drzwiach prowadzących do salonu, kilka metrów od niego. Wpadający z ulicy ostry, wąski snop powietrza, oświetla lewą część jej twarzy, przez co kobieta wygląda jak upiór, który sam emanuje światło. Ma około trzydziestu pięciu lat i arabski typ urody. Jest szczupła i ma krótko obcięte ciemne włosy. Robi krok w stronę Jacoba, który dopiero teraz widzi, że kobieta ubrana jest w obcisłe dżinsy, czarną bieliznę i zapinaną na guziki kraciastą koszulę.

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

      1

      Ang. Nigdy nie bój się mi powiedzieć, kim jesteś. W końcu i tak się dowiem. (Wszystkie przypisy pochodzą od tłumacza).

      2

      Ang. Królowa dramatu, osoba, która w przesadny sposób dramatyzuje i robi sceny z powodu najdrobniejszego problemu; czasem stara się zwrócić na siebie takim zachowaniem uwagę innych osób. Inne znaczenie tego określenia to „człowiek nadmiernie dramatyzujący, popadający w patos, histerię” (Patrz: https://www.miejski.pl/slowo-drama+queen).

      3

      Arab. Kochanie.

      4

      Ang. Masaż? Zrobię ci dobrze. Tylko pięćdziesiąt dolarów.

iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAAegAAAK8CAIAAACrxbsnAAAAAXNSR0IArs4c6QAAAARnQU1BAACxjwv8YQUAAAAJcEhZcwAADsMAAA7DAcdvqGQAAMnxSURBVHhe7J0HmBXFtrbPOf+996iEyXkYmCENUQRJgjkHzDnnnMGsx4BZUTDnnHPOARPmjBHFLErOgsDwv1Vf76LZs2cYEI7TsF7raaurK6yqrvpqdc/em3/MNwzDMBKFCbdhGEbCMOE2DMNIGCbchmEYCcOE2zAMI2GYcBuGYSQME27DMIyEYcJtGIaRMEy4DcMwEoYJt2EYRsIw4TYMw0gYJtyGYRgJw4TbMAwjYZhwG4ZhJAwTbsMwjIRhwm0YhpEwTLgNwzAShgm3YRhGwjDhNgzDSBgm3IZhGAnDhNswDCNhmHAbhmEkDBNuwzCMhGHCbRiGkTBMuA3DMBKGCbdhGEbCMOE2DMNIGCbchmEYCcOE2zAMI2GYcBuGYSQME27DMIyEYcJtGIaRMEy4DcMwEoYJt2EYRsIw4TYMw0gYJtyGYRgJw4TbMAwjYZhwG4ZhJAwTbsMwjIRhwm0YhpEwTLgNwzAShgm3YRhGwjDhNgzDSBgm3IZhGAnDhNswDCNhmHAbhmEkDBNuwzCMhGHCbRiGkTBMuA3DMBKGCbdhGEbCMOE2DMNIGCbchmEYCcOE2zAMI2GYcBuGYSQME27DMIyEYcJtGIaRMEy4DcMwEoYJt2EYRsIw4TYMw0gYJtyGYRgJw4TbMAwjYZhwG4ZhJAwTbsMwjIRhwm0YhpEwTLgNwzAShgm3YRhGwjDhNgzDSBgm3IZhGAnDhNswDCNhmHAbhmEkDBNuwzCMhGHCbRiGkTBMuA3DMBKGCbdhGEbCMOE2DMNIGCbchmEYCcOE2zAMI2GYcBuGYSQME27DMIyEYcJtGIaRMEy4DcMwEoYJt2EYRsIw4TYMw0gYJtyGYRgJw4TbMAwjYZhwG4ZhJAwTbsMwjIRhwm0YhpEwTLgNwzAShgm3YRhGwjDhNgzDSBgm3IZhGAnDhNswDCNhmHAbhmEkDBNuwzCMhGHCbRiGkTBMuA3DMBKGCbdhGEbCMOE2DMNIGCbchmEYCcOE2zAMI2GYcBuGYSQME27DMIyEYcJtGIaRMEy4DcMwEoYJt2EYRsIw4TYMw0gYJtyGYRgJw4TbMAwjYZhwG4ZhJAwTbsMwjIRhwm0YhpEwTLgN42+gxhOdLCl/vYYlYKlYbvxFTLgN42/gvy9/alFESfVSV8660o3/JibchvE38F/WPqltnOhCHUSZ6shWV7rxX8OEe0WhnnVoJBG7oSsyJtwrBKzweR5b6g3Eq6IjOjeMxoQJ93KO1AfJnuuRdkN02agDjZKIkpY9/822GkgjNMkAE+7lHK88Du9wR6oN0WWjDqJh8kRJy5j629JVESU1mKhYg+dAdNnnVyS6YDQaTLiNFRppWW0kWCLKuiyJWqq7LT0wQWRfiuhy3VAn2VR2jkdxEjM2l5bf2eSJLhuNAxPuhPHnn38qokWr1aUU4JTjxIkTOf7hCeuTgrNmzXKZUqjg+PHjOaog+UNcUErFQ6LahdBuiMyePVuR0CLHkD9YEjc4XAXSyUBKaCues3apeFkKqmx03mDinQVqoJ4Q56iaFfHJkbQprgjH2ik6TSM0F2oDJYZLaSbpVPlVLXGdcknDEgYn3AJQHo7BmJBNdSo9HoeQJ0wGXdJR9atm42/EhDthTJ8+XZFPPvnkiSeeUDwsNq2osWPHcpw6dapPmz9lypRnn332tttuu/766ykyadIkXSKiDGLatGkc44oQ1vyXX37pcnhIUWIaSnz33Xdfe+01pQCVaKk/8sgjn376qRIDKLtaefrppz/77LMo1aMeyYDPP/88nhi2H9VMolK++eYbdWGxmDx5MmPy0ksvYQO88sorTz755Isvvvj8888/99xzM2fOVLa0PS/OyJEj1XesDfmlhjoqER1UH8kmZL+O5MQGjbNKBXTKJezkPg4fPhzzvvvuOwkrUL8MUE6NEsjmb7/9llLPeOgUfXzBQ+9+/fVX5RRUojq///57ipCHtl599dXRo0eTiJ2qn2wY7woYfx8m3IkELT7llFNWX3313377TSlBs8J6BlTprLPOIlthYWGHDh26devWvHnz