Peter Anthony Allen został powieszony w więzieniu Walton w Liverpoolu, a dwudziestoczteroletni John Robson Walby alias Gwynne Owen Evans – w więzieniu Strangeways w Manchesterze. Skazano ich razem za zabójstwo Johna Westa, kierowcy furgonetki z Workington w hrabstwie Cumberland, dokonane w czasie napadu.
John Martin Scripps urodził się 9 grudnia 1959 roku w Hertford. Kiedy był małym chłopcem, rodzina przeprowadziła się do Londynu; Scripps wspomina, że miał szczęśliwe dzieciństwo i pozostawał w bliskich relacjach z siostrą o imieniu Janet. W wieku dziewięciu lat stracił ojca, który popełnił samobójstwo na wieść, że żona postanowiła go opuścić dla innego mężczyzny. John znalazł ojca w domu, z głową w piekarniku gazowym. Mniej więcej w tym samym czasie u matki rozpoznano raka krtani i chociaż wyzdrowiała, świat Johna legł w gruzach.
Według FBI siedemdziesiąt procent wielokrotnych morderców doznało w dzieciństwie jakiegoś rodzaju traumy.
„Trauma ropieje i zmienia się w fantazję o zemście – mówi Ian Stephen, psycholog sądowy współpracujący z policją i służbą więzienną w Strathclyde. – Scripps mógł odczuwać gniew, gdyż stracił ojca i został opuszczony”.
John coraz bardziej zamykał się w sobie. Odciął się od przyjaciół, nie potrafił się skupić na nauce czytania i pisania. Opanował te umiejętności dopiero później, w więzieniu, lecz na zawsze zachował dziecinny charakter pisma.
W wieku czternastu lat zniknął we Francji z obozu szkoleniowego zorganizowanego przez jednostkę kadetów armii brytyjskiej z Finchley. Rok później stanął przed sądem dla nieletnich pod zarzutem włamania i kradzieży.
W 1978 roku po raz pierwszy został skazany jako dorosły mężczyzna; sąd policyjny w Hendon wymierzył mu grzywnę w wysokości czterdziestu funtów za napaść o charakterze seksualnym. Ponura lista późniejszych przestępstw obejmuje włamania w Londynie oraz okradzenie towarzysza pracy w kibucu w Izraelu, za co został osadzony w tamtejszym więzieniu. W 1982 roku Scripps znowu trafił do więzienia za włamanie i napaść w Surrey.
Zdołał uciec przed systemem penitencjarnym i rozpoczął przestępczą podróż po Azji Południowo-Wschodniej i Ameryce. W Meksyku poznał i poślubił szesnastoletnią Marię Arellanos, ale w 1985 roku znowu wrócił do Wielkiej Brytanii. Gdy groziło mu więzienie za włamanie, jeszcze raz uniknął kary i uciekł z kraju, po czym zajął się przemytem narkotyków.
W 1987 roku dosięgła go sprawiedliwość: został skazany w Londynie na siedem lat więzienia za przemyt heroiny. W następnym roku rozwiodła się z nim młoda meksykańska żona. W czerwcu 1990 roku wyszedł z więzienia na przepustkę, zniknął po raz trzeci i poleciał do Bangkoku.
W czasie późniejszego przesłuchania prowadzonego przez urzędników służby celnej i akcyzowej Scripps zeznał, że udał się do Bangkoku na spotkanie z dziewczyną, z którą wcześniej korespondował. Po przybyciu do stolicy Tajlandii zatrzymał się na trzy dni w hotelu Liberty, gdzie wynajął tani pokój (około dziesięciu funtów za dobę). Chodził z przyjaciółką do barów i oglądał miejscowe atrakcje turystyczne. W Tajlandii panowała romantyczna atmosfera. We dwoje wybrali się na wycieczkę do Ayutthai, historycznej stolicy kraju, i pozostali tam dwa dni. Następnie udali się do Pattai, nazywanej „Miastem Grzechu”, a stamtąd do Phuket, gdzie zatrzymali się w Nilly’s Marina Inn w Patong Beach. Scripps spędził w Tajlandii dziesięć dni, a następnie postanowił lecieć z powrotem do Londynu. W czasie pobytu w Azji wydał tysiąc funtów, w tym dwieście siedemdziesiąt na ubrania i sto na zakup czterdziestu ośmiu podrobionych zegarków. Nabył również pewną ilość heroiny.
* * *
O pierwszej dwadzieścia czasu lokalnego Scripps wsiadł do samolotu linii Gulf Air, lot numer GF 153, lecącego do Maskatu w Omanie. Po przybyciu na miejsce udał się do części tranzytowej międzynarodowego portu lotniczego Sib, żeby zaczekać na samolot, który miał lądować na lotnisku Heathrow w Londynie. Scripps posługiwał się brytyjskim paszportem wydanym na nazwisko Jesse Robert Bolah. Dokument ten, noszący numer 348572V, został wcześniej skradziony.
Zabijając czas w barze na lotnisku, poznał Christophera Davisa. W oczekiwaniu na odlot dwaj mężczyźni wdali się w rozmowę. Kiedy Scripps miał wejść na pokład samolotu GF 011 do Londynu, został poddany rutynowej kontroli, która obejmowała szybką rewizję osobistą. Kapral Królewskiej Policji Omanu Said Mubarak znalazł w jego kieszeni dwie paczuszki owinięte czerwoną taśmą. Uznał, że mogą zawierać materiały wybuchowe, i wezwał na pomoc inspektora Saida Sobaita. Funkcjonariusze przeszukali bagaż podręczny Scrippsa i znaleźli dużą paczkę wypełnioną białym proszkiem. Władze stanęły wobec dylematu: białego proszku nie można było sprawdzić, jeśli wcześniej nie aresztowano pasażera. Z tego powodu postanowiono przekazać paszport Scrippsa oraz jedną z mniejszych paczuszek kapitanowi samolotu; później okazało się, że paczuszka zawierała pięćdziesiąt gramów heroiny. Scripps otrzymał pozwolenie na lot do Londynu, ale został objęty nadzorem załogi samolotu Gulf Air.
Nerwowo wszedł na pokład TriStara i zajął miejsce w fotelu 39H. W połowie lotu nauczyciel Gareth Russell, zajmujący fotel 39K, zauważył, że sąsiad upuszcza coś na podłogę i wsuwa nogą pod siedzenie.
Kiedy samolot znalazł się w brytyjskiej przestrzeni powietrznej, pilot skontaktował się ze służbą celną i akcyzową. Po wylądowaniu weszła na pokład grupa operacyjna kierowana przez Davida Clarka. Znaleziono paczuszkę wsuniętą pod fotel. Test na opiaty dał wynik pozytywny i Scrippsa oskarżono na podstawie artykułu 3(1) Misuse of Drugs Act z 1971 roku w powiązaniu z artykułem 170(2) Customs & Excise Management Act z 1979 roku.
John Scripps spędził noc w areszcie, a funkcjonariusze policji i służby celnej przeszukali dom przy Gordon Road 6 w Farnborough, gdzie mieszkał ze swoim wujem Ronaldem White’em. Znaleziono teczkę z dokumentami, w tym zachodnioniemiecki paszport na nazwisko Robert Alfred Wagner i belgijski dowód tożsamości na nazwisko Benjamin George Edmond Stanislas Balthier, z fotografią Scrippsa. Właściciele tych dokumentów zaginęli wiele lat wcześniej i nikt ich więcej nie widział.
Następnego dnia Scrippsa znowu przesłuchano. Funkcjonariusz spytał, w jaki sposób zarabia na życie i skąd ma pieniądze, by podróżować po świecie z drogą walizką firmy Samsonite. Scripps odpowiedział butnie: „Walizka może być droga dla pana, ale nie dla mnie. Jeśli pana na nią nie stać, to dlatego, że pracuje pan jako drobny urzędnik państwowy za standardową pensję; nie chce pan ryzykować i pracować na własny rachunek”.
31 sierpnia o dziesiątej wieczorem Scripps wyszedł na wolność za kaucją jako John Martin; miał stawić się w sądzie 29 października 1990 roku. Nie pojawił się, ale 28 listopada został aresztowany przez detektywa konstabla Malone’a w domu swojej matki przy Grove Road 11 w Sandown na wyspie Wight. Policja znowu znalazła narkotyki i Scrippsa oskarżono o posiadanie pięćdziesięciu gramów osiemdziesięcioprocentowej heroiny. Jej wartość detaliczną oszacowano na 9473 funty, a wartość stu dziewięćdziesięciu jeden i pół grama heroiny, które próbował przemycić samolotem – na 38 551 funtów. Kiedy policja ustaliła, że Scripps posiadał narkotyki o wartości przekraczającej 48 tysięcy funtów, zrozumiała, dlaczego mógł sobie pozwolić na tryb życia milionera.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала,