Omraam Mikhaël Aïvanhov

Wiara, która przenosi góry


Скачать книгу

ze swym rozwojem nauka sądziła, że będzie mogła wszystko wyjaśnić i przynieść rozwiązania wszystkich problemów ludzkości. Przyniosła istotnie wielką poprawę w licznych dziedzinach, ale nie można stwierdzić, że dogłębnie poprawiła kondycję ludzką, bo dotyczy tylko świata fizycznego, i troszkę świata psychicznego; nie dotyka duszy i ducha, co jest normalne, to nie jej dziedzina. Dzięki nadzwyczaj precyzyjnym urządzeniom, w krótkim czasie poczyniła niesłychane odkrycia zarówno w obszarze makro nieskończoności jak i mikro, i te odkrycia wywołały w niektórych ludziach złudzenie, że nauka będzie mogła zająć miejsce religii. Ale iluż astronautów przemierza przestrzeń kosmiczną, z której przez tysiąclecia ludzie uczynili siedzibę Boga, iluż fizyków przenika tajemnice materii, iluż biologów uzyskuje coraz większą władzę nad życiem, ale to nie wystarcza, by człowiek mógł sądzić, że jest równy Bogu, ogłaszać, że On nie istnieje, albo że On umarł, i że Stworzenie jest tylko skutkiem przypadku.

      Wszystkich tych filozofów i naukowców uważających, że wszechświat i człowiek są wytworem przypadku, kładę do jednego worka z tymi wierzącymi, którzy oczekują zbiorów, gdy nic nie zasiali. Tak, w obu przypadkach występuje ten sam błąd: w pierwszym chodzi o skutki bez przyczyn, w drugim o twórczość bez autora. Nie szkodzi, że tzw. inteligentni i uczeni ludzie drwią z naiwności wierzących: ich przekonania są tak samo śmieszne.

      Tak jak religia nie mogła się przeciwstawić rozwojowi nauki, nauka, niezależnie od jej postępu, nie będzie mogła zastąpić ani zniszczyć religii. Istnieje związek między tymi dwiema postawami i każda powinna przyczynić się do uwypuklenia wartości, objaśnienia drugiej. Próbujący rozdzielić je czy sobie przeciwstawić popełniają błąd. Pan nie mógł wprowadzić do wszechświata, który On stworzył i do człowieka, którego On uczynił na swój obraz dwóch nieprzystawalnych rzeczywistości. Lecz żeby dojść do takiego rozumienia rzeczy, trzeba przeprowadzić pewne wewnętrzne dopasowania.

      Często słyszy się, jak niektóre osoby oburzają się na fakt, że w XX wieku ludzie jeszcze nie pozbyli się wiary określanej jako irracjonalna. A nawet musimy stwierdzić, że po okresie materializmu, naukowości, coraz więcej ludzi zwraca się ponownie w stronę religii, duchowości, mistycyzmu, i ta tendencja przybiera czasami formy bezsensowne i pomieszane. Nawet władze duchowne są tym poruszone, bo często czują, że przerastają ich te nowe prądy, których nie mogą opanować. Cóż, odpowiedzialność za tę sytuację spada na samych duchownych, którzy byli bardziej zajęci umocnieniem dominacji Kościoła niż odpowiedzią na rzeczywiste potrzeby duszy i ducha, ale także spada ona na ludzi nauki i ich materialistyczną filozofię. A więc niech jedni i drudzy przestaną uskarżać się na sytuację, do której sami się przyczynili i niech zastanowią się raczej razem jak spróbować temu zaradzić.

      Istota ludzka może w pełni rozkwitnąć tylko w wielkości, nieskończoności. To, co już jest widzialne, określone, zmierzone, zaklasyfikowane, nawet, jeśli uważa za pożyteczne, interesujące, nieodzowne, w końcu poczuje, że zadowala jedynie część jej samej, i nie wystarcza, by wypełnić jej egzystencję. Dlaczego dzieci tak bardzo lubią bajki? I dlaczego także dorośli w swej większości chronią się, jak tylko mogą, w dziwne światy, fantastykę, irracjonalność? Ponieważ jest to wrodzona potrzeba istoty ludzkiej: została stworzona, by żyć w dwóch światach, obiektywnym i subiektywnym, materialnym i duchowym, widzialnym i niewidzialnym; posiada więc zdolności, by wejść w relacje z tymi dwoma światami i potrzebuje obu. Tylko że nie należy tego mieszać: rzeczywistość postrzegana dzięki pięciu zmysłom nie jest tą, którą postrzega się dzięki zmysłom świata duchowego; to są dwa różne światy i ich poznanie wymaga różnych instrumentów.

      Naukowcy powinni zadowolić się studiowaniem, obserwacją i przedstawieniem rezultatów swoich obserwacji, to wszystko. Nie mają się wypowiadać na temat życia psychicznego człowieka, jego życia moralnego, duchowego, jest granica, której nie mogą przekroczyć; dysponując określonymi środkami nie jest im wolno zastąpić religii nauką, a tym bardziej ją zniszczyć. Co mogą zniszczyć, to fałszywe wierzenia, i to dobrze. Prawdziwa religia nie potrzebuje obciążać się błędami i przesądami, a prawdziwa nauka nie może szkodzić prawdziwej religii: Bóg nie będzie obrażony, jeśli nie wierzycie, że On stworzył świat w sześć dni, i tym mniej będzie obrażony, bo w rzeczywistości On nie przestaje nigdy tworzyć…

      Ale chcieć zwalczać religię w imię obiektywizmu i rozumu, to przedsięwzięcie skazane na porażkę. Nie da się zlikwidować religijnych uczuć, tak jak nie da się zlikwidować innych uczuć. Tu także znajduje się dziedzina, gdzie sam rozum nie ma swojego miejsca, ponieważ, powtarzam, znaczenie świętości, potrzeba odczuwania połączenia z tym boskim światem, w którym bierze swój początek, jest wpisana w strukturę istoty ludzkiej. Można próbować temu zaprzeczać, wyrwać te korzenie; nawet jeśli przez chwilę wydaje się, że się udało, sukces nie będzie trwał długo, i zmuszonym się będzie stwierdzić szkody wyrządzone przez takie działanie, nie tylko jednostkom, ale społeczeństwu.

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

/9j/4AAQSkZJRgABAgAAAQABAAD/2wBDAAMCAgMCAgMDAwMEAwMEBQgFBQQEBQoHBwYIDAoMDAsK CwsNDhIQDQ4RDgsLEBYQERMUFRUVDA8XGBYUGBIUFRT/2wBDAQMEBAUEBQkFBQkUDQsNFBQUFBQU FBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBT/wAARCAFFAMgDASIA AhEBAxEB/8QAHwAAAQUBAQEBAQEAAAAAAAAAAAECAwQFBgcICQoL/8QAtRAAAgEDAwIEAwUFBAQA AAF9AQIDAAQRBRIhMUEGE1FhByJxFDKBkaEII0KxwRVS0fAkM2JyggkKFhcYGRolJicoKSo0NTY3 ODk6Q0RFRkdISUpTVFVWV1hZWmNkZWZnaGlqc3R1dnd4eXqDhIWGh4iJipKTlJWWl5iZmqKjpKWm p6ipqrKztLW2t7i5usLDxMXGx8jJytLT1NXW19jZ2uHi4+Tl5ufo6erx8vP09fb3+Pn6/8QAHwEA AwEBAQEBAQEBAQAAAAAAAAECAwQFBgcICQoL/8QAtREAAgECBAQDBAcFBAQAAQJ3AAECAxEEBSEx BhJBUQdhcRMiMoEIFEKRobHBCSMzUvAVYnLRChYkNOEl8RcYGRomJygpKjU2Nzg5OkNERUZHSElK U1RVVldYWVpjZGVmZ2hpanN0dXZ3eHl6goOEhYaHiImKkpOUlZaXmJmaoqOkpaanqKmqsrO0tba3 uLm6wsPExcbHyMnK0tPU1dbX2Nna4uPk5ebn6Onq8vP09fb3+Pn6/9oADAMBAAIRAxEAPwDwyiii v30/OgooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAK KKKACu4+CXgG3+KHxU8P+GLy5ktbO+lkaeSHHmeXHE8zqmQQGZYyoJBALA4PSuHqzpupXejahbX9 hczWV7bSLNBcQOUkidTlWVhyCD3FZ1YylTlGDs2nZ9n3Kg0pJyV0em2XwdXxd4E0PxHpVzbaXJND qEl/DdvIYgLaa3UNFtV2ywu4xtbjMbtuAYKqap+zrruhSXh1PW9BsrSyjuJbq8aW5eKNYdRFhJgL AXYiUgj5eVOc5yBxyfEXxHGT5WptBEbd7UW8EUccCxO6u6rEqhF3MisSACSASTUmo/E3xTq9td29 7rVxdQ3aTRzrKFbzFln+0SA8fxTfvP8AeAPYVxezxSek1a/4X9OhvzUWtnc6jT/2fNe1K60W3h1D TDLqw/cLulyG22T4YeXkAJqEEhbGNiysNwCF7Wh/s1eI9dSx8vVdGhkvpIIoIpJZ85luri1TcREQ P3ts2cE/KQfauVX4u+MFlgl/tyZpIABGzxxtjH2baeV5INlaEE8gwIRyM02y+Lfi/Tmha2124hMJ Roiqp+7KSvMhX5eCJJZHGOhcmk4Y1x0kr/15DUqF9Uy38M/BVt8RLLxDpVvHIfEsdib/AEnbPtWc xOhngMexjIxhaSRdpBBhOQQ3y+pad8B/DWo+OPDenWy3kuh6jL4cSW4nuRHdKL+0uJnAjVGTkxZz v+TYBiTcWXwCz1e70+J0tZRb70ljaSONVkKSRmKRN4G7YyMylc4IJyOa6GD4seLba6guYdaling+ ymJ0jjBjNsrrblfl4MayOqkdAxA4p16OIm26U7J+u+n+X337hTnTilzxudjpPwEvL7whrUdy6WHi zTNUFtJBcmWOMRrp11eTR4MeTIPs+A33DzhmUqxTw/8AA37PeW1zruo6U+kPGsks7at9gjgHm6cC 0kskDbUKanb87ejs67gqiTjl+K3i1I0RdbnCqqIAETlVt3tlB+XnEEjxjP8ACxHSif4reLLpZEm1 ueVJIJbaVHRCssUscMUiONuHDJbQA7s8xKeozU+zxbfxKz9fw0Dmo22dzX8afDiGy1vwPpehpLLd eINJs7ko8qyDz5ndDhhgbflByTjqcgdNfxj8HNO0z4kal4dttUm0lL24sW0BtVtnSJ4Lshk+1uds luY1cBv3TfMrghQN1ee3ni7V9QubO4u71ruW0tBYwG4RZAkGGGzDAgjDt1yeTRqvi/Wdcj05L7UZ rgadbR2doSQGhhjJMaKwAOFLMRzwST3NaqnX933+j/P+l82TzU9dDsrD4B+IdQt79lu9PimsbmOz uYpjMhhlL2cbxtmL78cl/EjL