technikowi między oczy. Dla żartu.
– I to cię tak bawi?
– Zwróć uwagę, że nasz profesor przez cały czas sprawia wrażenie całkowicie wyluzowanego. Spójrz na wyraz twarzy.
Tahira i Landon nachylili się nad stop-klatką. Kapitan powiększyła obraz.
– Rzeczywiście. Jakby na balu sylwestrowym strzelił koledze w twarz z papierowej tutki!
– To chyba jakieś narkotyki… – mruknął dżokej.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.