Adam Wielomski

Katolik Prusak Nazista


Скачать книгу

państwa. Po kilku dziesięcioleciach (1971) Schmitt pisał: „Katolickie Zentrum nie było partią państwową (Staatspartei), lecz autentyczną partią konstytucyjną (eigentliche Verfassungspartei) systemu weimarskiego”513. Rzeczywiście, Zentrum nie popierało zjednoczonego przez Bismarcka państwa niemieckiego jako takiego, lecz akceptowało jedynie konkretną formę państwowości, czyli Republikę Weimarską, ponieważ jej liberalny ustrój gwarantował katolikom swobody równe protestantom514. Partia do upadłego broniła konstytucji weimarskiej, aż do przejęcia władzy przez Hitlera. Dlatego uważamy, że to bardzo ważna wypowiedź Schmitta, wskazująca, że jego filozoficzna przynależność do prawicy heglowskiej – akcentującej wartość państwa jako takiego, bez względu na jego typ lub formę – wygrała ze świadomością konfesyjną, która uzależniała stosunek do zastanej państwowości od relacji tegoż do mniejszości katolickiej. Rozwód i odejście z Kościoła pchnęły Schmitta do rozstrzygnięcia dylematów ideowych na rzecz prawicowego heglizmu. Jak pisze Mehring, „opcja za władzą państwową stała się bezalternatywna, i Schmittiańska droga ku państwu totalnemu stanęła otworem”515.

      Państwu pruskiemu Georg W.F. Hegel – co przyznaje Schmitt – nadał status filozoficzny i etyczny, widząc w nim manifestację absolutu516. Konserwatysta szczególnym zainteresowaniem darzył omawianego wcześniej heglistę Lorenza von Steina517. W 1940 roku poświęcił mu mały tekścik518, przede wszystkim jednak ustalił, że to Stein był autorem anonimowej rozprawki z 1852 roku na temat pruskiej konstytucji i dokonał reedycji tego dziełka z poprawnym oznaczeniem autora519. W literaturze podkreśla się również wpływ, jaki na myśl konstytucyjną Schmitta miała konstytucja niemiecka (1871), wyrażająca prawicowo–heglowską doktrynę państwa520. Ten akt prawny stanowił, że cesarz nie jest odpowiedzialny przed parlamentem i narodem oraz ustanawiał odpowiedzialność kanclerza i rządu tylko przed cesarzem. Na mocy konstytucji rząd, armia i administracja praktycznie nie podlegały kontroli parlamentarnej. Oficerowie składali przysięgę lojalności monarsze, a nie parlamentowi521.

      Wraz z wycofywaniem się z pozycji katolickich, Schmitt coraz mocniej przechodzi na pozycje etatystyczne i ku pochwale pruskiego, zmilitaryzowanego państwa522. W prowadzonej w okresie weimarskim walce z pozytywizmem prawniczym otwarcie sięga po Bismarckowską koncepcję państwa, gdzie siła i polityka dominują nad uprawnieniami obywateli, a neokantowski pozytywizm prawniczy i doktryna państwa prawa postrzegane są jako bezzasadne ograniczenia dla suwerennej władzy politycznej523.

      Nie bez znaczenia dla nowo kształtującej się Schmittiańskiej teorii państwa były także wpływy socjologii Maxa Webera, definiującej państwo jako aparat zinstytucjonalizowanej przemocy, a relacje między grupami społecznymi i państwami sprowadzającej do stosunków siły, panowania i podległości, co łączy się z Weberowską teorią nauki wolnej od wartości. Poza wymiarem stricte naukowym (czego nie negujemy), w teorii Webera chodziło także o oddzielenie polityki od etyki i moralności, aby oprzeć ją wyłącznie na sile oraz przedstawić niemiecki szowinizm i ekspansjonizm jako etycznie neutralny, niepodlegający ocenom moralnym524. Weberyzm i prawicowy heglizm stają się fundamentami nowej filozofii politycznej niegdysiejszego katolickiego konserwatysty.

      Oto widzimy katolika, którego środowisko rodzinne zostało tak mocno doświadczone przez Kulturkampf, zaczynającego zachwycać się luterańskimi Prusami i ewangelickim II cesarstwem. W notatce z marca 1927 roku Schmitt pisze: „Jako Niemiec muszę studiować teologię ewangelicką. To jest istota niemieckości” (das ist der Clou des Deutschtums)525. Z kolei heglowska nauka o państwie stanowić miała „ostatnią wielką filozofię państwa” (die letzte große Staatsphilosophie)526, gdzie „pojęcie państwa otrzymało uzasadnienie metafizyczne”527. Zerwanie z Kościołem spowodowało, że konserwatysta przestaje pisać o teologii i eklezjologii politycznej, ale nadal zajmuje się nauką o państwie, sięgając do heglizmu będącego systemem stanowiącym holistyczną alternatywę dla chrześcijańskiej wizji świata i władzy.

      Problematyką wpływu filozofii Georga W.F. Hegla na Carla Schmitta zainteresował się francuski historyk filozofii prawa Jean–François Kervégan, poświęcając temu problemowi obszerną monografię wydaną w 1992 roku. Jego badania pozwoliły dokładnie ustalić wpływ heglowskiej filozofii państwa i prawa na myśl Schmitta. Wpływ ten jest znaczący,

      jakkolwiek Schmitt cytuje Hegla rzadko i nie obnosi się z nim, jak czynił to z Hobbesem, ale związek taki istnieje. Nie tylko pisma Schmitta wskazują na znakomite zaznajomienie się z dziełem Hegla, wykazywane przez zapożyczenia językowe, mnogie aluzje czy te same zainteresowania, ale całość jego dzieła, szczególnie w latach dwudziestych, wskazuje na bliskość spojrzenia528.

      Francuski badacz twierdzi, że ten wpływ na Schmitta można wskazać w następujących miejscach jego filozofii politycznej i prawnej529:

      1) Negacja przyrodzonych uprawnień. Odrzucenie liberalnych mitów dotyczących istnienia przedspołecznego stanu natury. Prowadzi to do odrzucenia pochodnych im teorii o pierwotnych naturalnych uprawnieniach jednostek, należnych im z samego faktu człowieczeństwa (prawa człowieka).

      2) Rozróżnienie pomiędzy mieszczaninem a obywatelem. Mieszczanin jest liberalnie pojętą istotą prywatną, żyjącą poza państwem i w opozycji do władzy postrzeganej jako aparat represji, zaboru wypracowanej własności (podatki) i ograniczenia wolności oraz przyrodzonych uprawnień jednostek. Obywatel to, przeciwnie, świadomy członek organizmu politycznego, stawiający dobro państwa i wspólnoty ponad interes osobisty.

      3) Apologia państwa i władzy. Władza winna realizować racjonalnie pojętą rację stanu, szczególnie w sytuacjach dla państwa kryzysowych, gdy winna nabrać charakteru dyktatorskiego. Oznacza to negację obywatelskiej podmiotowości politycznej. Państwo traktowane jest jako jedyny prawomocny podmiot polityczny, który wyznacza wspólnocie wrogów, dokonuje przeciw nim mobilizacji politycznej, odpiera ich ataki i unicestwia zagrażające mu podmioty, ewentualnie dokonuje ekspansji ich kosztem.

      4) Etyczny charakter państwa. Z podkreślania roli państwa wynika skłonność do przypisywania mu nie tylko rangi politycznej, lecz także etycznej. Jest ono postrzegane jako byt sam z siebie i dla siebie, posiadający własną autonomiczną moralność o charakterze odmiennym niźli panująca w stosunkach pomiędzy jednostkami i grupami ludzi, gdzie obowiązuje etyka tradycyjna.

      5) Militaryzm. Z pojęcia etyczności państwa wynika zmilitaryzowana wizja stosunków międzynarodowych, pojęta jako hobbesowski stan natury, gdzie trwa ustawiczna walka o wpływy, panowanie i przetrwanie pod groźbą unicestwienia. W związku z taką wizją polityki międzynarodowej, obydwaj myśliciele mają skłonność do usprawiedliwiania i gloryfikacji wojny.

      Swoje badania Jean–François Kervégan podsumowuje następująco:

      Rozróżnienie pomiędzy państwem a społeczeństwem, będące centralnym motywem filozofii etyczno–politycznej Hegla,