Praca zbiorowa

Lektury w klasie I (zbiór)


Скачать книгу

52cd-5a8d-9a01-9556a21735c8.jpeg" alt="Lektury-w-kl-I_OKLADKA.jpg"/> lektury_KL-1.pdf

      Redaktor prowadzący

      Anna Heine

      Ilustracje

      Carlos Busquets/Editions Hemma,

      Kasia Kołodziej, Grażyna Motylewska, Artur Nowicki,

      Artur Piątek, Marcin Południak, Monika Stolarczyk,

      Marian Walentynowicz, Jarosław Żukowski

      Korekta

      Tamara Bolanowska,

      Marta Hatalska, Teresa Warzecha

      Skład

      Magdalena Gawrońska

      © by Siedmioróg

      ISBN 978-83-7791-026-9

      Wydawnictwo Siedmioróg

      ul. Krakowska 90, 50-427 Wrocław

      Księgarnia wysyłkowa Wydawnictwa Siedmioróg

       www.siedmioróg.pl

      Wrocław 2012

      JAN BRZECHWA

      BRZECHWA – WIERSZE

      (wybór)

      Ilustracje: Artur Piątek,

      Marcin Południak, Jarosław Żukowski

brzechwa_okl2.tif

      Samochwała

samochwala.tif

      Samochwała w kącie stała

      I tak wciąż opowiadała:

      – Zdolna jestem niesłychanie,

      Najpiękniejsze mam ubranie,

      Moja buzia tryska zdrowiem,

      Jak coś powiem, to już powiem,

      Jak odpowiem, to roztropnie,

      W szkole mam najlepsze stopnie,

      Śpiewam lepiej niż w operze,

      Świetnie jeżdżę na rowerze,

      Znakomicie muchy łapię,

      Wiem, gdzie Wisła jest na mapie,

      Jestem mądra, jestem zgrabna,

      Wiotka, słodka i powabna,

      A w dodatku, daję słowo,

      Mam rodzinę wyjątkową:

      Tato mój do pieca sięga,

      Moja mama – taka tęga,

      Moja siostra – taka mała,

      A ja jestem – samochwała!

obrazek.jpg

      Zapałka

zapalka.tif

      Mówiła dumnie zapałka:

      – Pokażcie takiego śmiałka,

      Co w domu zadarłby ze mną,

      Gdy nagle zrobi się ciemno.

      Doprawdy, słońce jest niczym

      Ze swym błyszczącym obliczem,

      Bo tylko w dzień świecić może,

      A ja zaś o każdej porze!

      – To ci heca –

      Rzekła świeca.

      Zapałka na to zuchwale:

      – Gdy zechcę, świat cały spalę,

      I choć nie lubię się chwalić,

      Potrafię Wisłę podpalić.

      Po czym, po krótkim namyśle,

Bez_nazwy_1.psd

      Skoczyła i znikła w Wiśle.

      Tak się skończyły przechwałki

      Zarozumiałej zapałki.

      – To ci heca –

      Rzekła świeca.

obrazek.jpg

      Kłamczucha

klamczucha.psd

      – Proszę pana, proszę pana,

      Zaszła u nas wielka zmiana:

      Moja starsza siostra Bronka

      Zamieniła się w skowronka,

      Siedzi cały dzień na buku

      I powtarza: „Kuku, kuku!”

      – Pomyśl tylko, co ty pleciesz!

      To zwyczajne kłamstwo przecież.

      – Proszę pana, proszę pana,

      Rzecz się stała niesłychana:

      Zamiast deszczu, u sąsiada

      Dziś padała oranżada,

      I w dodatku całkiem sucha.

      – Fe, nieładnie! Fe, kłamczucha!

      – To nie wszystko, proszę pana!

      U stryjenki wczoraj z rana

      Abecadło z pieca spadło,

      Całą pieczeń z rondla zjadło,

      A tymczasem na obiedzie

      Miał być lew i dwa niedźwiedzie.

      – To dopiero jest kłamczucha!

      – Proszę pana, niech pan słucha!

      Po południu na zabawie

      Utonęła kaczka w stawie.

      Pan nie wierzy? Daję słowo!

      Sprowadzono straż ogniową,

      Przecedzono wodę sitem,

      A co ryb złowiono przy tym!

      – Fe, nieładnie! Któż tak kłamie?

      Zaraz się poskarżę mamie!

obrazek.jpg

      Tańcowała igła z nitką

      Tańcowała igła z nitką,

      Igła – pięknie, nitka – brzydko.

      Igła cała jak z igiełki,

      Nitce plączą się supełki.

      Igła naprzód – nitka za nią:

      – Ach, jak cudnie tańczyć z panią!

      Igła biegnie drobnym ściegiem,

      A za igłą – nitka biegiem.

      Igła górą – nitka bokiem,

      Igła zerka jednym okiem,

      Sunie zwinna, zręczna, śmigła.

      Nitka szepce: – Co za igła!