Gabrielle Bernstein

Wszechświat cię wspiera


Скачать книгу

za życie, które sam stworzyłeś, czasem wydaje się przerażające. Pamiętaj jednak, że możesz zdecydować, jak chcesz postrzegać różne sytuacje, włącznie z własnym procesem uzdrawiania. Postanów, że z entuzjazmem przejdziesz do kolejnego rozdziału, przebaczając sobie błędy i z wdziękiem rozwijając pragnienie poszerzania świadomości. To ma być radosny proces. Bądź dla siebie wyrozumiały i zaufaj otrzymywanym wskazówkom. Dobrej zabawy!

      Rozdział 2

      TO TY ŚNISZ SWÓJ SEN

      Tworzysz to, na czym się koncentrujesz – bez względu na to, czy jest to coś pozytywnego, czy negatywnego. Jak dowiedziałeś się w rozdziale pierwszym, opowieści wyświetlane na naszych wewnętrznych ekranach stają się naszą rzeczywistością. Nieustannie rejestrujemy takie informacje i obrazy, jakie są zgodne z naszym wewnętrznym filmem. Koncentrujemy się na wybranych wyobrażeniach i ignorujemy pozostałe. W ten sposób wybieramy świat, który postrzegamy. Im więcej uwagi zwracamy na pewne wyobrażenia, tym bardziej ignorujemy inne.

      Lekcja 21 Kursu Cudów głosi: „Jestem odpowiedzialny za to, co widzę”. Lekcja ta potwierdza, że nasze projekcje stają się naszą rzeczywistością. Kurs podkreśla, że to, co widzimy w swoim życiu, wynika wyłącznie z naszego odczytania. Możemy na przykład zinterpretować kłótnię z małżonkiem jako kolejny powód do rozwodu, albo dostrzec w niej wspaniałą możliwość rozwoju i wzmocnienia naszego związku. Na podobnej zasadzie, możemy z przerażeniem zareagować na diagnozę choroby lub potraktować ją jako okazję do zwolnienia tempa i doceniania każdej chwili. Niezależnie od tego, jak dramatyczna wydaje się nasza sytuacja, zawsze możemy zdecydować, czy spojrzymy na nią z miłością, czy też z lękiem. To nasza własna interpretacja decyduje o tym, jak doświadczamy rzeczywistości.

      Być może myślisz, że takie podejście łatwo jest przyjąć ludziom żyjącym w rozwiniętej i stabilnej społeczności, którzy mają zaspokojone wszelkie podstawowe potrzeby (nie mówiąc o luksusach). Ale co z mieszkańcami biednych krajów, ofiarami wojny lub osobami walczącymi o życie? Co z tymi, którzy zmagają się z biedą lub innymi skrajnie trudnymi sytuacjami? Jak takie osoby mają spoglądać na swoje życie z miłością? W niektórych okolicznościach jest to rzeczywiście bardzo trudne, ale wielu ludzi dało przykład wytrwałości w dramatycznych warunkach. Jednym z nich był Elie Wiesel, który zamienił swoje doświadczenie Holokaustu w egzystencjalną podróż i dzięki temu został jednym z największych pisarzy i uzdrowicieli naszych czasów. Mahatma Gandhi, jako przywódca indyjskiego ruchu niepodległościowego, wybrał pokojowy protest, a Leymah Gbowee, która była świadkiem wielkiego okrucieństwa, pomogła Liberii zakończyć okropną wojnę domową. Tych wszystkich bohaterów łączy jedno: gotowość do spoglądania z miłością na okoliczności, w jakich się znajdują. Lęk doprowadziłby ich do przemocy i śmierci. Miłość pomogła im wznieść się ponad ciemność, którą wokół siebie dostrzegali, i wejść w światło.

UNIWERSALNE PRZESŁANIE:NIE JESTEŚMY ODPOWIEDZIALNI ZA TO, CO WIDZĄ NASZE OCZY, ALE JESTEŚMY ODPOWIEDZIALNI ZA TO, JAK TO POSTRZEGAMY

      Nie musisz być światowym przywódcą, aby radykalnie zmienić swój sposób postrzegania świata. Taka przemiana może zacząć się od podjęcia prostej decyzji, że będziesz bardziej wdzięczny za swoją pracę i spojrzysz na swoją rodzinę z większą miłością. Nawet taka niewielka zmiana może na zawsze odmienić twoje życie. Przez wiele lat uważałam, że moje ciało jest słabe, ponieważ często chorowałam. Wciąż powtarzałam, że mam kiepską odporność, i opowiadałam o swojej delikatności. W rezultacie byłam coraz bardziej podatna na choroby.

      W wieku trzydziestu kilku lat zaczęłam planować rodzinę i poczułam, że muszę coś zmienić. Zapragnęłam usunąć wszelkie przeszkody, jakie nie pozwalały mi zajść w ciążę, i stworzyć zdrowe środowisko dla swojego dziecka. Miałam już dość tego pełnego lęku podejścia. Byłam gotowa zmienić film, który wyświetlałam na swoim wewnętrznym ekranie. Zaufałam, że zmieniając swoją wewnętrzną opowieść, odkryję nową perspektywę.

      Uklękłam więc i pomodliłam się o wskazówki oraz o nowe podejście do swojego ciała. Kilka dni później zadzwonił do mnie mój przyjaciel Michael.

      – Umówiłem cię na wizytę do mojej naturopatki, doktor Lindy – powiedział. – Dostanie się do niej graniczy z cudem, ale poczułem wyraźnie, że potrzebujesz jej pomocy, więc zadzwoniłem do jej gabinetu. Nie byłem pewien, czy mi się uda, ale wtedy stało się coś niesamowitego. Wspomniałem o tobie asystentce, a ona powiedziała, że z radością ci pomoże. Okazało się, że od lat śledzi twoją pracę.

      Byłam zachwycona dobrocią Michaela i boskim zjawiskiem synchroniczności. Z wielką wdzięcznością przyjęłam ten dar. Zaskoczyło mnie to, bo kilka miesięcy przed interwencją Michaela (i przed powierzeniem swojego zdrowia Wszechświatowi), usłyszałam o doktor Lindzie od innego przyjaciela i próbowałam umówić się do niej na wizytę. Nie byłam wtedy jednak w pełni gotowa na zmianę, więc nic dziwnego, że nie mogłam się do niej dodzwonić, a gdy zostawiałam wiadomość, nie odpowiadała. Od przyjaciół wiedziałam, że trudno jest się z nią umówić, więc w końcu się poddałam. Założyłam, że nie ma już czasu dla nowych pacjentów. Popadłam w stan apatii, co uniemożliwiło mi umówienie się na wizytę. Ale w chwili, gdy zdecydowałam się zmienić sposób postrzegania swojego ciała, Michael dostał wiadomość od Wszechświata i zainterweniował.

UNIWERSALNE PRZESŁANIE:WSZECHŚWIAT ZAWSZE SPISKUJE NA TWOJĄ KORZYŚĆ, ABY DOPROWADZIĆ CIĘ DO TEGO, CO SŁUŻY TWOJEMU NAJWYŻSZEMU DOBRU – JEŚLI TYLKO SIĘ NA TO OTWORZYSZ

      Aby otrzymać wskazówki duchowe, musisz się na nie otworzyć. Wyrażając pragnienie zmiany podejścia do swojego ciała, otworzyłam się dokładnie na taką pomoc, jakiej potrzebowałam, i rozpoczęłam proces głębokiego uzdrawiania. Z pomocą doktor Lindy zmieniłam dietę – odstawiłam cukier, drożdże, nabiał oraz gluten. Zaczęłam przyjmować pomocne suplementy i preparaty oczyszczające. Uświadomiłam sobie, jak jedzenie, podróże i stres wpływają na moje ciało. Wiedza dała mi siłę. Modliłam się nad wszystkimi lekami homeopatycznymi i suplementami, przekazując im pozytywną energię, aby mogły jeszcze lepiej służyć mojemu ciału. Stworzyłam nową wewnętrzną opowieść: Aktywnie uzdrawiam swoje ciało. Jestem zdrowa i wolna.

      Chociaż w swoim procesie uzdrawiania musiałam sprostać również pewnym wyzwaniom, to jednak zyskałam nowe poczucie mocy. Zostałam poprowadzona do tego, co służyło mojemu najwyższemu dobru, i byłam dumna, że zadbałam o siebie. Moje ciało nie uzdrowiło się z dnia na dzień, ale nowe podejście do niego dodało mi sił i pomogło wytrwać na obranej drodze. Nowa opowieść wewnętrzna wyzwoliła mnie z lęku i otworzyła na nieskończone możliwości uzdrowienia.

      Dziś wiem, że dobrze traktuję swoje ciało i z każdym dniem jestem coraz silniejsza. Teraz odbieram swoje stare problemy zdrowotne jako wspaniałe lekcje. Zmieniłam sposób postrzegania swojego ciała i nauczyłam się, że moje ciało jest naczyniem, dzięki któremu mogę szerzyć miłość. I czuję się z tym fantastycznie!

UNIWERSALNE PRZESŁANIE:WSZECHŚWIAT PRZYPOMINA SZKOŁĘ, A GDY Z RADOŚCIĄ OTWIERAMY SIĘ NA NAUKĘ, NASZE ŻYCIE STAJE SIĘ NAPRAWDĘ WSPANIAŁE

      W chwili gdy postanowiłam spojrzeć na swoje problemy zdrowotne z miłością, otworzyłam się na przyjęcie wsparcia od Wszechświata. Sposób, w jaki postrzegamy nasze okoliczności życiowe, decyduje o tym, jak na nie reagujemy. Jeśli spoglądamy na nasze trudności z perspektywy braku, ocen i lęku, to będziemy na nie reagować uczuciem braku, osądami i lękiem, a w rezultacie zamkniemy się na wszelkie wskazówki od Wszechświata. Gdy jednak postanawiamy spojrzeć na te same problemy z miłością, tworzymy przestrzeń dla cudów.

      W każdej sytuacji możemy na swojego nauczyciela