1985; Gerald J. Postema, Law’s authonomy and public practical reason, w: Robert P. George (red.), The Autonomy of Law: Essays on Legal Positivism, Oxford University Press, Oxford–New York 1996, s. 79–118; Jarosław Utrat-Milecki (red.), Prawo i ład społeczny. Integralnokulturowa analiza zagadnienia racjonalności, Wydawnictwa UW, Warszawa 2011.
Zobacz także:
Granice prawa; Jurydyzacja życia społecznego; Petrażycki Leon; Prawo a moralność; Tradycja prawna.
Autopoietyczność prawa
Określenie autopoiesis (w formie przymiotnikowej: autopoietyczny) zostało spopularyzowane w socjologii, w tym także w socjologii prawa, przez niemieckiego socjologa Niklasa Luhmanna. Autorstwo tego pojęcia jest przypisywane chilijskiemu neurobiologowi Humbertowi Maturanie, który poszukiwał terminu na oznaczenie niektórych własności procesów neurologicznych. Etymologia określenia autopoiesis jest jednak znacznie starsza – słowo to jest neologizmem, powstałym ze złożenia starogreckich słów auto i poiesis. To ostatnie określenie pojawia się u Arystotelesa, który w Etyce nikomachejskiej przeprowadził rozróżnienie pojęć praxis i poiesis. Praxis oznacza produkowanie jakichś obiektów zgodnie z wyczerpującymi wskazówkami: jego przykładem może być rzemiosło. Poiesis odnosi się natomiast do takich sytuacji wytwarzania czegoś, kiedy niemożliwe jest podanie wyczerpującego zestawu wskazówek (recepty, przepisu), które trzeba zrealizować, żeby osiągnąć swój cel: przykładem może być sztuka. Tak rozumiane autopoiesis oznacza więc „samostwarzanie”, w odróżnieniu od „samoprodukcji” – autopraxis.
W użyciu socjologicznym zaproponowanym przez Luhmanna określenie autopoiesis odnosi się do szczególnej własności systemów społecznych, takich jak społeczeństwa i podsystemy funkcjonalne, jaką jest samodzielne tworzenie własnych elementów składowych. Jak to wielokrotnie powtarzał Luhmann, system autopoietyczny to system wytwarzający elementy, z których się składa, z elementów, z których się składa.
Tak rozumiana autopoietyczność systemów społecznych wiąże się z kilkoma dalszymi własnościami przypisywanymi tym systemom. Po pierwsze według Luhmanna autopoietyczność implikuje cyrkularność (samoreferencyjność) komunikacji zachodzącej w systemach społecznych. Wszystkie elementy („komunikacje”, tj. epizody w procesie komunikacji), z jakich systemy te się składają, są definiowane przez określenie relacji, w jakiej pozostają do innych elementów. Z tego powodu wytworzenie kolejnego elementu przyczynia się do zmiany wszystkich pozostałych.
Po drugie autopoietyczność stanowi konsekwencję tzw. operacyjnej zamkniętości systemów, tzn. faktu, że żadne elementy do nich nie wchodzą z otoczenia ani z nich do otoczenia nie wychodzą. Wszelkie elementy wytwarzane przez systemy autopoietyczne stanowią zatem przetworzenie już istniejących i tylko ich.
Mimo to, po trzecie, autopoietyczność nie oznacza, że systemy społeczne są deterministyczne. Przeciwnie, charakter kolejnych wytwarzanych w nich elementów nie może zostać przewidziany, zanim to się stanie – jest kontyngentny. Wynika to z tego, że „zdolność połączeniowa” poszczególnych elementów systemu dalece przekracza rzeczywiście istniejące („aktualizowane”) powiązania między nimi a wszystkimi pozostałymi.
Wreszcie po czwarte w ujęciu Luhmanna autopoiesis stanowi podstawowy mechanizm funkcjonowania systemów społecznych, bez którego nie mogą one istnieć – ani nie jest stopniowalna, ani nie ma charakteru historycznego (nie powstaje w pewnym momencie rozwoju systemów). Autopoietyczność jest więc cechą definicyjną wszelkich systemów społecznych, a nie szczególną własnością niektórych z nich.
Jakkolwiek więc koncepcja prawa przedstawiona przez Luhmanna bywa niekiedy nazywana autopoietyczną, to cecha autopoietyczności nie jest specyficzna dla prawa. Jeśli prawu można przypisać posiadanie takiej własności, to jest tak dlatego, że stanowi ono jeden z podsystemów w zróżnicowanym funkcjonalnie społeczeństwie, a nie dlatego, że autopoietyczność jest wyłącznie jego własnością.
Według Luhmanna autopoietyczność systemu prawnego jest więc jedynie aspektem szerszego zjawiska autopoiesis, co sprawia, że można ją obserwować w funkcjonalnie tych samych przejawach, co w innych podsystemach. Przykładem zjawiska autopoiesis w systemie prawnym może być więc to, że strony sporu prawnego, prezentując swoje stanowisko przed sądem, muszą przywołać argumenty odpowiadające lokalnie określonym i historycznie zmiennym warunkom dopuszczalności argumentów w takiej sytuacji: powołać się na przepisy prawne, doktrynę, wcześniejsze orzecznictwo itd. Odpowiednio, sąd wydając wyrok, porusza się w ramach określonych w systemie możliwości decyzyjnych, argumentacyjnych i metodologicznych, autor zaś komentarza do aktu prawnego – w ramach wcześniejszego dorobku nauki prawa.
Identyczne zjawiska można zaobserwować we wszystkich innych systemach funkcjonalnych. Na przykład w systemie sztuki istnieją pewne – dorozumiane lub jawne – warunki określające, co jest dziełem sztuki (takim warunkiem jest również odrzucenie przeświadczenia, że dzieła sztuki nie można zdefiniować) lub czym jest krytyka sztuki. Wszelka komunikacja, która takich warunków nie będzie spełniać (co jednak nie oznacza, że musi być odtwórcza), nie będzie podlegać reprodukcji w systemie, tzn. zostanie odpowiednio oznaczona (np. jako „zły argument”) i – najczęściej – „zapomniana”, tzn. wyeliminowana z dalszej reprodukcji systemu. Jeśli jednak komunikacja jest reprodukowana, zmienia warunki wytwarzania dalszej komunikacji w tym systemie: prezentowania argumentacji przed sądem, uzasadniania orzeczeń sądowych, pisania literatury prawniczej, tworzenia dzieł sztuki itp.
Należy też zwrócić uwagę, że w świetle koncepcji autopoiesis opisane prawidłowości zachodzą także w przypadku zdarzeń zaistniałych poza systemem prawnym, a mających znaczenie dla funkcjonowania tego systemu. Na przykład decyzje polityczne podejmowane w procesie legislacyjnym, aby skutecznie stać się źródłem prawa, muszą odpowiadać wcześniej określonym, prawnym warunkom wydawania takich decyzji. Podobnie, ustalenia na temat faktów w postępowaniu sądowym muszą się zgadzać z istniejącymi w systemie prawnym, jawnymi i dorozumianymi, kryteriami dopuszczalności dowodów. Zdaniem Luhmanna sytuacja „bezpośredniego” przeniesienia komunikacji z jednego systemu funkcjonalnego do innego oznacza naruszenie ich operacyjnej zamkniętości, co jest jednoznaczne z naruszeniem podstawowej zasady organizującej współczesne społeczeństwo, tzn. zasady zróżnicowania funkcjonalnego.
Szczególną wersję autopoietycznej teorii prawa stworzył inny niemiecki teoretyk, Gunther Teubner. W przeciwieństwie do Luhmanna nie posługiwał się on pojęciem autopoiesis do opisania uniwersalnego zjawiska społecznego, ale ograniczył się do wyrażenia przeświadczenia, że termin ten można wykorzystać do opisu systemu prawnego. Między koncepcją Luhmanna a teorią Teubnera daje się także dostrzec dalsze różnice. Zdaniem tego drugiego autopoiesis można rozumieć jako zjawisko stopniowalne, historyczne i występujące w tzw. systemach otwartych, a więc nie stanowiące koniecznej własności wszelkich systemów społecznych, a jedynie szczególną cechę niektórych z nich.
Z tego punktu widzenia prawo autopoietyczne jawi się jako szczególna forma prawa, wyróżniająca się od jego wcześniejszych, nieautopoietycznych postaci. Prawo autopoietyczne jest więc odmianą prawa, pozbawioną systemowej hierarchiczności, zmienną i procesualną, taką w której ostateczna treść norm prawnych jest określana przez kontekst i treść innych norm, nie zaś przez odgórne ustanowienie.
Teorię autopoiesis – zarówno w odniesieniu do prawa, jak i szerzej, jako koncepcję socjologiczną – krytykowano z wielu stanowisk. Próbowano zwłaszcza dowodzić, że idea ta opiera się na pominięciu roli, jaką w wytwarzaniu elementów systemów społecznych