niezależności i autonomii. Style przywiązania, zwane też wewnętrznymi operacyjnymi modelami (reprezentacjami) więzi, wpływają na rozwój psychospołeczny jednostki, czyli zdolność do regulacji emocji, możliwości poznawania i eksploracji siebie i świata, zdolności do utrzymywania relacji interpersonalnych oraz radzenia sobie z przeciwnościami i zagrożeniem. Niektórzy twierdzą, że podstawą, na której rozwija się osobowość, jest reprezentacja bezpiecznego lub pozabezpiecznego przywiązania, która w ciągu życia może podlegać różnym modyfikacjom i zmianom, ale wyznacza rozwój poznawczy, emocjonalny, motywacyjny i społeczny w okresie dzieciństwa i adolescencji.
Twórca teorii przywiązania Bowlby (1988) przyjął założenie, że każdy człowiek ma uwarunkowaną biologicznie skłonność do tworzenia silnych więzi emocjonalnych z innymi ludźmi, z których pierwszą i najbardziej znaczącą jest relacja dziecka z matką. Doświadczanie bliskości z opiekunem, który jest dostępny i responsywny na potrzeby emocjonalne dziecka, umożliwia mu w poczuciu bezpieczeństwa i zaufania swobodnie eksplorować i poznawać siebie oraz otoczenie (Ainsworth, Blehar, Waters i Wall, 1978; Wallin, 2011). Od jakości tej relacji zależy nie tylko aktualne funkcjonowanie niemowlęcia, lecz także wykształcenie intrapsychicznych reprezentacji przywiązania, na bazie których budowane są późniejsze relacje z innymi. Operacyjny model przywiązania ukształtowany w dzieciństwie wykazuje względną stabilność w czasie, jednak może ulec zmianie, gdy relacje opiekunów z dzieckiem staną się bardziej dopasowane lub niedopasowane do potrzeb dziecka (Main, Kaplan i Cassidy, 1985). Powstają w pierwszych miesiącach życia dziecka, stabilizują się około 4. roku życia i, jeśli relacje z najbliższymi nie zmienią się w sposób diametralny, wykazują względną trwałość do wczesnej dorosłości (Bretherton i Munholland, 1999; Waters, Merrich, Treboux, Crowell i Albersheim, 2000). Jeśli główny opiekun jest dostępny emocjonalnie, czuły i wrażliwy na potrzeby dziecka, to wewnętrzny model relacji z opiekunem przyjmuje postać bezpiecznego przywiązania, co umożliwia prawidłowy rozwój psychospołeczny. Wewnętrzny model bezpiecznego przywiązania pozwala dziecku na optymalny rozwój jego zdolności do poznawania świata, autonomii, nawiązywania satysfakcjonujących relacji z innymi oraz plastycznego reagowania w sytuacjach trudnych. Reprezentacja ufnego opiekuna jako źródła komfortu i bezpieczeństwa stanowi dobrą bazę do radzenia sobie z różnymi przeszkodami w osiąganiu kolejnych zadań rozwojowych (Sroufe, 2005; Thompson, Lewis i Calkins, 2008). Jeśli znaczącego opiekuna nie ma albo jest on niedostępny emocjonalnie, wewnętrzny model więzi przyjmuje postać pozabezpiecznego przywiązania, którego aktywowanie się w sytuacjach społecznych powoduje u dziecka narastanie lęku i/lub agresji wobec innych ludzi. Niedostępność emocjonalna opiekuna może przybierać różne formy – od skrajnego, agresywnego i krzywdzącego odrzucenia, po skrajną obojętność, niewrażliwość, pomijanie i unieważnianie fizycznej obecności oraz psychicznych potrzeb więzi i przynależności dziecka. Z jednej strony mogą to być jawnie agresywne, wykorzystujące, przemocowe zachowania względem dziecka, z drugiej mogą one przybierać bardziej subtelne formy, takie jak błędne rozpoznawanie stanów emocjonalnych i sygnałów wskazujących na jego potrzeby, niereagowanie w sytuacjach, gdy dziecko wymaga uspokojenia czy ukojenia cierpienia, nieangażowanie się w relację z nim, koncentrowanie się głównie na własnych przeżyciach. Gdy takie nastawienia i zachowania opiekuna się powtarzają, u dziecka pojawia się obezwładniające poczucie zagrożenia i lęku w obecności ludzi aktywujących pozabezpieczne modele operacyjne więzi, a na poziomie psychicznym i zachowania stają się oni albo skoncentrowani na unikaniu relacji, albo przywieraniu do każdej, bez wyjątku, osoby spostrzeganej jako „dobry opiekun”. Pozabezpieczne modele operacyjne więzi są źródłem słabej kontroli emocji, niskiej samooceny, skłonności do negatywnych stanów, nasilonych reakcji agresywnych, ograniczenia zdolności empatycznego rozumienia innych i większej emocjonalnej zależności od dorosłych (zob. Cierpiałkowska i Grzegorzewska, 2016). W literaturze wyróżnia się trzy rodzaje pozabezpiecznych typów przywiązania: unikający, ambiwalentny i zdezorganizowany. Każdy z nich powstaje na bazie charakterystycznego wzorca zachowania dorosłego i specyficznej odpowiedzi na to dziecka. Ustabilizowane, pozabezpieczne wewnętrzne modele operacyjne więzi, zwłaszcza model zdezorganizowany, są przez klinicystów wiązane z doświadczaniem przez dziecko przewlekłej traumy relacyjnej, w której doznaje ono, jak podkreślała Mary Main (1995), przerażenia bez rozwiązania.
Wyniki analiz dotyczących wpływu przywiązania na dalszy rozwój i przystosowanie dzieci i młodzieży wskazują, że rodzaj przywiązania współwystępuje z konkretnymi objawami psychopatologicznymi. Co prawda, pozabezpieczne wzorce przywiązania same w sobie nie są wskaźnikiem zaburzeń, ale stanowią istotny czynnik osobowościowy, zwiększający ryzyko psychopatologii. Zgodnie z założeniami psychopatologii rozwojowej związki między rodzajem przywiązania a psychopatologią mają charakter probabilistyczny, nie zaś deterministyczny. Oznacza to, że pozabezpieczne wzorce przywiązania nie są bezpośrednią przyczyną pojawienia się objawów, ale raczej inicjują procesy i w konsekwencji ścieżki rozwojowe, których ostateczny kształt zależy od indywidualnych predyspozycji jednostki oraz jakości jej środowiska rodzinnego i pozarodzinnego. Wzorce przywiązania odgrywają istotną rolę w kształtowaniu się mechanizmów leżących u podłoża wielu problemów i trudności. Przede wszystkim wpływają na pojawienie się i utrzymanie pewnych stanów intrapsychicznych i mechanizmów reagowania poznawczego, emocjonalnego, motywacyjnego i interpersonalnego, zaburzających proces przystosowania jednostki do wymagań rozwojowych i społecznych. Szczególnie wskazuje się na: 1) rozwój gotowości do reagowania w sytuacjach stresowych negatywnymi emocjami, zwłaszcza lękiem i/lub złością; 2) utratę zaufania do siebie i w kontaktach z innymi; 3) utrwalenie się deficytów w zakresie regulacji emocjonalnej, które powodują zahamowanie rozwoju emocjonalnego i skłonność do zachowań impulsywnych; 4) ukształtowanie się wadliwej motywacji do nawiązywania i utrzymywania relacji z innymi: nasilonej rywalizacji lub podporządkowania i uległości (Greenberg, 1999). Zwolennicy teorii przywiązania utrzymują, że tak ukształtowane mechanizmy reagowania doprowadzają do zniekształcenia percepcji i mechanizmów asymilacyjnych oraz podtrzymują sztywne przekonania, wpływając na interakcje interpersonalne (Cassidy i Shaver, 1999). W konsekwencji stają się bazą do rozwoju różnych form patologii, szczególnie zaburzeń emocjonalnych i osobowościowych. Dzieci wykazujące niepewny lub zdezorganizowany typ relacji z matką częściej zatem przejawiają zaburzenia w zakresie regulacji emocji oraz są bardziej narażone na występowanie eksternalizacji i internalizacji problemów (Cicchetti i Cohen, 1995; Sroufe, 1983; Stams, Juffer, van IJzendoorn, 2002; van IJzendoorn i Sagi, 1999). Szczególną rolę w tym procesie odgrywa unikający i zdezorganizowany styl przywiązania (Connors, 1997; Gabbard, 2009).
Przywiązanie nie tylko w bezpośredni sposób oddziałuje na rozwój, lecz także może stanowić czynnik utrudniający lub podtrzymujący pozytywną adaptację w sytuacji podwyższonego ryzyka. Na przykład styl przywiązania, stwarzając predyspozycje do kształtowania dysfunkcji emocjonalnych, nie pozostaje bez wpływu na umiejętności radzenia sobie z kolejnymi zdarzeniami traumatycznymi w życiu (Mills, 2008). W skrajnych przypadkach u dziecka może się rozwinąć wspomniana już trauma relacyjna, która na późniejszych etapach życia uniemożliwia nawiązanie bliskich więzi z innymi. Dzieje się to wtedy, gdy opiekun jest krzywdzący, zaniedbujący lub po prostu nieobecny. Aktywacja wewnętrznego modelu operacyjnego przywiązania jednocześnie powoduje pojawienie się silnego lęku i przerażenia przed antycypowanym zagrażającym lub opuszczającym (np. krzywdzącym, nieobecnym) opiekunem. Ponieważ potrzeba więzi w okresie dzieciństwa i adolescencji jest stosunkowo silna, dziecko doświadcza przewlekłego stresu, kumulacji różnych negatywnych uczuć. Jest to stan trudny do zniesienia, dlatego pojawiają się pewne strategie radzenia sobie skierowane przeciwko potrzebie więzi i konieczności zwracania się do opiekuna. Dzięki temu układ nerwowy dziecka zaznaje chwilowej redukcji negatywnych emocji i cierpienia, co zwrotnie wpływa negatywnie na rozwój różnych mechanizmów