Randall Munroe

How To. Jak? Absurdalnie naukowe rozwiązania codziennych problemów


Скачать книгу

rzeka jest zbyt głęboka, by przekroczyć ją w bród, możecie spróbować pokonać ją wpław. Czy wam się to uda zrobić, zależy w dużym stopniu od jej stanu. Jeśli rzeka płynie zbyt szybko, możecie zostać porwani przez jej prąd, wessani pod podwodne przeszkody albo wciągnięci w jej bystrza.

      Zwykły człowiek, niebędący sportowcem, ale potrafiący pływać, może poruszać się w wodzie z prędkością kilkudziesięciu centymetrów na sekundę. To o wiele szybciej, niż niektóre rzeki, i o wiele wolniej od innych – prędkość prądu rzeki może wynosić od 30 centymetrów na sekundę do ponad 10 metrów na sekundę.

      Gdyby rzeka płynęła idealnie prosto ze stałą prędkością, łatwo byłoby określić czas, jaki zajęłoby wam jej pokonanie, ponieważ w takim przypadku moglibyście płynąć w kierunku przeciwległego brzegu, nie przejmując się prądami. Rzeka poruszająca się szybciej znosiłaby was bardziej w dół swojego biegu, lecz drugi brzeg osiągnęlibyście w tym samym czasie.

      Niestety, w rzeczywistości rzeki nie płyną ze stałą prędkością. Woda płynie szybciej w środkowej części rzeki niż przy jej brzegach oraz bliżej jej powierzchni niż dna. Najszybciej porusza się zwykle tam, gdzie rzeka jest najgłębsza, tuż pod powierzchnią. Rzeka płynąca prosto i spokojnie ze stałą prędkością mogłaby wyglądać tak:

      A rzeka o dnie z szerokimi, płaskimi fragmentami i głębokimi torami wodnymi wyglądałaby raczej tak:

      Jeśli próbowalibyście przepłynąć jedną z takich rzek, tor, jakim byście się poruszali, byłby bardziej skomplikowany. Poza tym woda w rzece w istocie nie porusza się po linii prostej. Występują w niej wiry i prądy przemieszczające się tam i z powrotem. W rzeczywistych warunkach moglibyście napotkać prąd, który odepchnąłby was od brzegu, wciągnął pod powierzchnię albo zniósł w dół biegu rzeki do jakiegoś wodospadu.

      Brzmi niebezpiecznie. Rozważmy inne możliwości.

      SKOK PONAD RZEKĄ

      Jeśli przepływanie przez rzekę wam się nie podoba, możecie spróbować przedostać się nad nią. Jeśli rzeka jest wystarczająco wąska, najprostszą metodą jest skok.

      Istnieje prosty wzór określający, jak daleko w idealnych warunkach poleci wystrzelony poziomo pocisk.

      Dokładna odległość, na jaką możecie skoczyć, zależy od rozbiegu, wybicia i lądowania, ale powyższy wzór całkiem realistycznie pokazuje, co możecie osiągnąć. Jeśli biegniecie z prędkością 16 km/h, skoczycie na odległość około 2,10 metra. Wynika z tego, że w przypadku niewielkich strumieni ich przeskakiwanie jest z pewnością jedną z możliwości.

      Możecie tę odległość zwiększyć, jeśli zwiększycie prędkość. Dlatego mistrzowie w skoku w dal są często także świetnymi sprinterami – skoczek jest po prostu w pewnym sensie sprinterem, który jest dobry w poruszaniu się przez chwilę do góry, a nie naprzód. Najlepsi skoczkowie w dal mogą skakać na odległość niemal 9 metrów i osiągać tuż przed wybiciem prędkość znacznie przekraczającą 30 km/h.

      Rowery są szybsze od sprinterów. Jeśli więc uda wam się zdobyć fajny rower i będziecie mocno pedałować, możecie osiągnąć prędkość prawie 50 km/h, co umożliwi wam – przynajmniej w teorii – przeskoczenie nad rzeką o szerokości 18 metrów.

      Niestety, z zasady zachowania energii wynika, że jeśli wybijacie się z prędkością 30 km/h, taką samą prędkość będziecie mieli podczas lądowania na drugim brzegu. To z pewnością wystarczająco szybko, aby doznać ciężkich albo śmiertelnych obrażeń. Dokonanie takiego wyczynu mogłoby w istocie okazać się bezpieczniejsze w przypadku rzeki szerszej niż 18 metrów. Gdybyście próbowali przeskoczyć ponad rzeką o szerokości 24 metrów, wylądowalibyście w wodzie w pobliżu drugiego brzegu. Wasze obrażenia byłyby zapewne mniejsze niż w przypadku lądowania na stałym lądzie.

      Przynajmniej wtedy, gdy woda jest wystarczająco głęboka.

      Szybsze pojazdy mogą oczywiście skakać dalej. Samochód jadący z prędkością około 100 km/h może w teorii przeskoczyć nad przeszkodą o szerokości mniej więcej 75 metrów. Jednak bezpieczne wylądowanie z taką prędkością jest mało prawdopodobne.

      Kaskader-motocyklista Evel Knievel zdobył sławę dzięki skokom nad różnymi przeszkodami. Udało mu się przeskoczyć kanion Snake River na rakietowym rowerze, który ze względów prawnych został sklasyfikowany jako samolot. Źródła nie są zgodne, ile dokładnie kości złamał Knievel w trakcie swojej kariery, ale stosunek UDANYCH SKOKÓW MOTOCYKLOWYCH DO ZŁAMANYCH KOŚCI nie był wysoki i mógł wynieść mniej niż jeden.

      Może jednak lepiej zostawcie skakanie zawodowcom. Niech oni zdecydują, żeby tego nie robić.

      PRZEJŚCIE PO POWIERZCHNI WODY

      Ludzie nie potrafią chodzić po powierzchni wody, przynajmniej bez pomocy jakiegoś urządzenia albo sił nadprzyrodzonych. W internecie można obejrzeć filmiki pokazujące ludzi biegających po wodzie albo jeżdżących po niej rowerem czy też motocyklem. Takie wyczyny opierają się na prostej zasadzie: jeśli wpadniesz na wodę z wystarczająco dużą prędkością, będziesz w stanie się po niej poruszać. Te internetowe filmiki stały się popularne, ponieważ pokazane na nich popisy wydają się co najmniej prawdopodobne. Jak jest naprawdę, dowiadujemy się dopiero wtedy, gdy ich autorzy przyznają się do oszustwa lub gdy zostaną one sprawdzone w programie telewizyjnym Pogromcy mitów.

      Oto krótkie podsumowanie, pokazujące, które z kaskaderskich wyczynów są prawdziwe, a które są oszustwem:

      Osoby uprawiające narciarstwo wodne na bosaka wiedzą, że utrzymanie się na powierzchni wymaga poruszania się z prędkością wynoszącą mniej więcej od 50 do 65 km/h w stosunku do wody. Nawet stopy biegnącego Usaina Bolta nie poruszają się tak szybko32.

      Rowerem też nie da rady tego zrobić. Nie musicie wcale próbować, wystarczy spytać doświadczonego kolarza. Powie wam, że rowerami w zasadzie nie da się poruszać po wodzie – w odróżnieniu od samochodów. Rowery mogą się ślizgać po mokrym chodniku, ale z powodu bardziej zakrzywionych opon odpychają wodę na boki i nie tracąc kontaktu z podłożem, „surfują” na jej warstwie.

      Motocykle mają mniej zakrzywione opony o bieżniku podobnym do opon samochodowych, mogą więc poruszać się po wodzie. W programie Pogromcy mitów w dramatyczny sposób potwierdzono, że da się nimi pokonać krótkie dystanse na wodzie. Tu wkraczamy jednak znowu na terytorium Evela Knievela.

      Istnieją oczywiście wyspecjalizowane pojazdy skonstruowane w taki sposób, aby mogły się poruszać po powierzchni wody

      Jeśli macie łódź, jest ona idealnym wyborem. Na niektórych rzekach na stałe stacjonują łodzie służące do transportowania ludzi z jednego brzegu