paszczy.
Szybko powtarzała słowa, dopóki znów nie zaczęła normalnie oddychać. Wtedy z trudem dźwignęła się na nogi.
– Amen – powiedziała.
Była niespokojna, ale nie tylko z powodu zjawy. Czyżby rzeka przybierała? Podeszła do okna. Ciemny blask płynął tak samo daleko jak wcześniej.
A więc to on. Rozejrzała się w ciemności na dworze, czy coś się nie porusza, wytężyła słuch na odgłosy jego kroków. Cisza.
A więc to również nie to.
W takim razie co się dzieje?
Odpowiedź padła wypowiedziana głosem tak podobnym do jej matki, że aż oniemiała zdumiona, dopóki nie zrozumiała, że to jej własny głos.
– Coś wisi w powietrzu.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.