Beata Cytowska

Wczesna interwencja i wspomaganie rozwoju małego dziecka


Скачать книгу

różnorodność aktywności;

      ● pozwól dzieciom wybierać aktywność;

      ● zadbaj o wystarczającą liczbę gier, zabawek, przedmiotów, tak aby każde dziecko miało coś swojego;

      ● uwzględniaj w aktywności dzieci ich umiejętności i zainteresowania;

      ● angażuj ich wszystkie zmysły w czasie zajęć;

      ● zaplanuj takie działania, aby dzieci mogły sobie nawzajem pomagać;

      ● zgromadź potrzebne materiały przed rozpoczęciem aktywności.

      Zalecenia zapobiegające nasileniu się destrukcyjnych zachowań dzieci poprzez nadzór dorosłych są następujące:

      ● zwracaj uwagę na całość grupy, ogarniaj wzrokiem cały teren;

      ● interweniuj, zanim sytuacja wymknie się spod kontroli;

      ● zajmij takie miejsce, aby wszystko widzieć;

      ● nie stój w miejscu, przemieszczaj się po sali;

      ● gdy pomagają ci inni dorośli, przydziel jednego do pracy z małą grupą dzieci, a drugiego do obserwowania całej grupy;

      ● przewiduj potrzeby i problemy;

      ● jasno komunikuj oczekiwania podczas prezentowania zadań;

      ● skoncentruj się na dzieciach, nie rozmawiaj przez telefon, nie uzupełniaj dokumentacji, nie wymieniaj poglądów z dorosłymi;

      ● zadbaj o to, aby była wystarczająca liczba osób dorosłych do opiekowania się maluchami.

      Dzieci z zaburzeniami w zachowaniu oraz ich rodzice przeżywają szereg trudnych momentów w swoim życiu. Terapia dziecka jest szansą na bardziej adekwatne funkcjonowanie dla obu stron. Musi być jednak prowadzona w odpowiednich warunkach, tworzących swoiste ramy dla specyficznych oddziaływań leczniczych. Organizacja przestrzeni terapeutycznej i organizacja aktywności dziecka, przygotowanie dobrego harmonogramu zajęć oraz nadzoru osób dorosłych – jeśli są precyzyjnie skonstruowane – nie tylko mogą tworzyć warunki do terapii, ale samoistnie pełnić funkcję terapeutyczną. Są jednocześnie tymi elementami oddziaływań korygujących, które specjaliści-terapeuci mogą najłatwiej kontrolować.

      Bibliografia

      Będkowska-Heine V. (1995), Praca z dziećmi z zaburzeniami w zachowaniu w dziecięcej świetlicy terapeutycznej [w:] W poszukiwaniu zagubionej pedagogiki, red. J. Semków, „Prace Pedagogiczne CV”, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław.

      Błeszyńska K. (1990), Czynniki optymalizujące integrację uczniów niepełnosprawnych w szkolnictwie masowym, „Nowa Szkoła”, 5.

      Dykcik W. (red.) (2001), Pedagogika specjalna, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań.

      Kaja B. (1995), Zarys terapii dziecka. Metody psychologicznej i pedagogicznej pomocy wspomagającej rozwój dziecka, Wydawnictwo Uczelniane WSP, Bydgoszcz.

      Maciarz A. (1999), Z teorii i badań społecznej integracji dzieci niepełnosprawnych, „Impuls”, Kraków.

      Popielarska M. (2000), Psychoterapia dzieci do lat 12 [w:] Psychiatria wieku rozwojowego, red. A. Popielarska, M. Popielarska, PZWL, Warszawa.

      Problematyka relacji terapeutycznej we wczesnej interwencji u niemowląt i małych dzieci

      Dorota Sarapata

      Prywatna praktyka psychologiczna

      Sytuacja, w której klientami psychologa-psychoterapeuty są rodzice z niemowlęciem lub małym dzieckiem wymagającym wczesnej interwencji, jest pod wieloma względami szczególna. Stawia przed psychologiem wiele specyficznych problemów – począwszy od zagadnień diagnozy psychologicznej niemowlęcia czy małego dziecka, poprzez problematykę diagnozy systemu rodzinnego, a skończywszy na wymogach, jakie stawia terapia rodziny. W związku z interdyscyplinarnym charakterem wczesnej interwencji kolejnym, ważnym aspektem jest współpraca w zespole składającym się z osób o różnych specjalnościach, na poziomie formułowania diagnozy i doboru metod terapeutycznych.

      Wszystkie te zagadnienia, a więc:

      ● diagnoza psychologiczna dziecka,

      ● diagnoza psychologiczna funkcjonowania rodziny,

      ● współpraca interdyscyplinarna,

      ● dobór metod psychoterapeutycznych właściwych wczesnej interwencji,

      są powiązane z problematyką relacyjną. Relacja terapeutyczna jest czynnikiem stale obecnym na każdym etapie wczesnej interwencji. W jaki sposób zależności związane z tym zagadnieniem mogą na nią wpływać, spróbuję wyjaśnić w niniejszym artykule.

      Relacja terapeutyczna i jej znaczenie dla zdrowienia pacjenta są w polu zainteresowań twórców psychoterapii od początku jej istnienia jako oficjalnej metody leczniczej. Z. Freud (1953, s. 116), odkrywając proces przeniesieniowy i przeciwprzeniesieniowy, ustanowił jeden z zasadniczych, obowiązujących do dziś, kanonów jej rozumienia. W relacji terapeutycznej, na którą składały się proces przeniesienia i przeciwprzeniesienia, upatrywał istoty działania psychoanalizy. Wielokrotnie rozważał istotę procesu przeniesieniowego. Po raz pierwszy pisał na ten temat, referując przypadek Dory, w 1905 roku: „czym są przeniesienia? Są nowymi wersjami lub faksymilami impulsów i fantazji, które zostają pobudzone i uświadomiome w trakcie analizy, mają one jednak tę właściwość charakterystyczną dla ich rodzaju, iż zastępują osobę z przeszłości osobą lekarza. Ujmując rzecz inaczej: ponownie przeżywany jest pewien ciąg zdarzeń z przeszłości, lecz nie jako należące do przeszłości, ale jako odnoszący się do osoby lekarza. Treść niektórych przeniesień nie różni się od swych wcześniejszych modeli absolutnie niczym, z wyjątkiem tej zamiany. Można je więc, trzymając się tej samej metafory, określić mianem kolejnych odbitek lub kopii. Inne są skonstruowane bardziej pomysłowo, ich treść poddana bowiem zostaje łagodzącemu wpływowi, który nazywam sublimacją i te mogą nawet pojawić się w świadomości, bowiem sprytnie wykorzystują pewne rzeczywiste cechy osoby lekarza lub okoliczności i wiążą się z nimi. Byłyby więc one nie kolejnymi odbitkami, ale wersją poprawioną” (za: Gelso, Hayes, 2005, s. 55).

      Jak dużą wagę Z. Freud przywiązywał do odkrytego przez siebie zjawiska, świadczy o tym przytoczona przez C. G. Junga (1993, s. 17) rozmowa, którą odbył z Freudem w trakcie ich pierwszego osobistego spotkania w 1907 roku: „po wielogodzinnej rozmowie nastąpiła w końcu chwila przerwy. I wtedy, ni stąd, ni zowąd Freud zapytał mnie wprost: »a cóż pan sądzi o przeniesieniu?«. Odpowiedziałem z najgłębszym przekonaniem, że jest to alfa i omega metody analitycznej, na co Freud odrzekł: »zatem zrozumiał pan sprawę najistotniejszą«”.

      Psychoanalityczne interpretacje nieświadomych konfliktowych treści są formułowane na podstawie analizy przeniesień pacjenta i przeciwprzeniesieniowych reakcji terapeuty. Interpretacje są katalizatorem, dzięki którym relacja zmienia się od silnie przeniesieniowej do realnego spostrzegania terapeuty. Urealnianie relacji z terapeutą w psychoanalizie stanowi drogę do zdrowia. W pracy zbiorowej pt. Psychoterapia. Szkoły, zjawiska, techniki i specyficzne problemy zamieszczono jedną z lepszych definicji psychoanalizy, którą zaproponował M. Gill (za: Sokolik, 1995, s. 19): „psychoanaliza jest techniką w której neutralny psychoanalityk prowokuje powstanie regresyjnej nerwicy przeniesieniowej i usuwa ją poprzez interpretację”. Autor pomija w swojej definicji przeciwprzeniesieniowe reakcje terapeuty, co oddaje ducha poglądów Z. Freuda, traktującego przeciwprzeniesienie jako błąd, do usunięcia którego należy dążyć, w imię zachowania terapeutycznej neutralności. Rozważania większości badaczy i praktyków psychoterapii wskazują, że neutralność psychoterapeuty jest postulatem, natomiast założenie, że tak rzeczywiście jest – mitem.

      Następne pokolenia analitycznych psychoterapeutów dokonywały z różnym skutkiem kolejnych konceptualizacji