Скачать книгу

bańki zawędrowały do Grecji. Hipokrates, ojciec współczesnej medycyny, studiował wraz z innymi greckimi lekarzami w świątyni Imhotepa, gdzie nauczył się między innymi stawiania baniek. Opracował też metody leczenia najważniejszych narządów, z których każdy związany był z innym z czterech humorów (czyli krwi, flegmy, żółtej żółci i czarnej żółci). Hipokrates uznawał, że jeśli między wszystkimi humorami istnieje równowaga, organizm jest zdrowy. Nadmiar lub niedobór danego humoru prowadzi do chorób i zaburzeń, na które należy stosować konkretne metody leczenia. Pochodząca z tej tradycji medycyna Unani wykorzystywała zarówno bańki suche, jak i cięte w celu przywracania równowagi humorów.

      Hipokrates leczył bańkami bóle mięśniowo-szkieletowe oraz choroby i zaburzenia związane z głową, tułowiem i narządami rodnymi. Następnym zwolennikiem baniek był grecki lekarz Galen, który zalecał stawiać je regularnie. Inni szli w ich ślady. W V wieku p.n.e. Herodot, słynny historyk i lekarz, napisał:

      Nacinanie skóry bańkami ma moc usuwania niepotrzebnej materii z głowy, likwidowania jej bólów, łagodzenia stanów zapalnych, przywracania apetytu, wzmacniania osłabionego żołądka, leczenia zawrotów głowy i skłonności do omdleń, wyciągania zalegającej głęboko szkodliwej materii na powierzchnię ciała, powstrzymywania biegunki i krwotoku, usuwania krwi menstruacyjnej, wstrzymywania procesów gnilnych w gorączce, uśmierzania dreszczy, przyspieszania przełomu w chorobie, likwidowania ospałości, zsyłania dobrego snu i usuwania ciężkości. Na te i podobne dolegliwości pomaga rozważne stosowanie baniek, zarówno suchych, jak i ciętych.

      W starożytnej Grecji nazywano bańki sikia lub vendouzes, podobnie jak dziś. Niemal każdy Grek ma w rodzinie kogoś, kto stawia bańki na kaszel, przeziębienie, gorączkę lub bóle mięśniowe. W tradycyjnych domach greckich często trzyma się małe szklane słoiki (często po odżywkach dla niemowląt). Wkłada się do nich wacik, podpala go, by usunąć powietrze, a następnie przystawia do skóry. Bańki są tam równie popularne jak w innych krajach leki przeciwbólowe dostępne bez recepty.

      CZY WIESZ, ŻE…

      Dziś bańki wyrabia się z rozmaitych materiałów, ale najczęściej stosowane są bańki szklane oraz wykonane z plastiku lub silikonu (więcej informacji w rozdziale 6).

      Bańki w tradycji islamskiej

      W medycynie muzułmańskiej bańki noszą nazwę hidżama, co można przetłumaczyć jako „wydobywanie”, od słowa al-hajm, „ssanie”. Na przestrzeni wieków użycie baniek było niezwykle różnorodne. Stosowano je niemal na wszystko – od wypędzania złych duchów po uśmierzanie bólów mięśni i łagodzenie stresu. Często nazywano je jedną z najskuteczniejszych terapii. Uważano, że ma ona moc przemieszczania energii życiowej w krwiobiegu (porównywalnej z qi w medycynie chińskiej), a także usuwania z krwi toksyn i produktów przemiany materii. Twierdzono, że jest najlepszą metodą leczenia chorób i zapobiegania im. W tekstach historycznych można znaleźć informacje o tym, w które dni najlepiej stosować bańki, opowieści o tym, jak aniołowie nauczyli Mahometa ich stawiania, a także informacje na temat stosowania ich w wypadku rozmaitych schorzeń.

      CZY WIESZ, ŻE…

      Bańki wspominane są też w islamskich hadisach, tekstach cytujących Mahometa, zebranych przez sześciu sunnickich uczonych. Można tam znaleźć m.in. takie odniesienia do hidżama (baniek):

      • „Zaprawdę najlepszym z lekarstw jest stawianie baniek”.

      • „Hidżama to dla ludzi najlepszy sposób, by odzyskać zdrowie”.

      • „Jeśli można mówić o lekarstwie doskonałym, to są nim bańki”.

      Medycyna chińska

      Kultura chińska jest prawdopodobnie najbardziej związana z terapią bańkami – i to od tysięcy lat. Szczególnie popularna jest wśród specjalistów w dziedzinie akupunktury i tradycyjnej chińskiej medycyny (TCM).

      Jedną z najwcześniejszych wzmianek o stawianiu baniek można znaleźć w Jedwabnym almanachu z Mawangdui, starożytnej księdze medycznej spisanej na jedwabiu, odkrytej w grobowcu z dynastii Han.

      W jednej z najstarszych ksiąg medycznych świata, Kanonie medycyny chińskiej Żółtego Cesarza, można trafić na wiele opisów stosowania baniek. Słynny alchemik i zielarz Ge Hong (283–343 n.e.) spopularyzował powiedzenie: „Akupunkturą i bańkami można wyleczyć ponad połowę chorób”.

      Bańki są powszechnie stosowane w tradycyjnej chińskiej medycynie. Wykorzystuje ona takie terapie jak akupunktura, termopunktura, gua sha (skrobanie skóry) i bańki w celu usunięcia zastoju wewnętrznych czynników, takich jak wiatr, zimno, gorąco lub wilgoć, które wpływają negatywnie na energię życiową zwaną qi. Zaburzenie przepływu qi i krwi w organizmie może zaszkodzić zdrowiu, uszkadzając narządy oraz prowadząc do bólów, a nawet poważnych chorób.

      Bańki stawia się w miejscu, w którym przepływ energii przez jej kanały jest zaburzony. Celem jest usunięcie szkodliwych substancji z organizmu. W ten sposób przywraca się właściwy przepływ energii, prawidłowe funkcje organizmu, dobre samopoczucie i zdrowie.

      Ślady po skrobaniu lub bańkach, zwane po chińsku sha („toksyny”), są dowodem istnienia szkodliwych substancji. Po kolejnych zabiegach bledną, co wskazuje na stopniowe usuwanie tych substancji z organizmu. Uważa się, że im ciemniejszy kolor śladów, tym silniejszy jest ich zastój. Susan Sandage, licencjonowana akupunkturzystka i absolwentka wydziału medycyny orientalnej, opisała reakcję tkanek na czynnik zimna jako podobną do śladów po bańkach. W wypadku czynnika zimna na skórze pojawia się szare przebarwienie, które czasami jest zimne w dotyku. Po usunięciu tego patogenu z organizmu w tym samym miejscu nie ma już przebarwienia i nie jest ono zimne w dotyku.

      Europa

      Bańki są szeroko wykorzystywane w Europie Zachodniej i Wschodniej. Niemal każdy Europejczyk ma wspomnienia o kimś z rodziny, kto je stawiał. Na całym kontynencie od wieków stosuje się te same metody wykorzystywania baniek w leczeniu chorób i łagodzeniu bólów mięśniowych. W Niemczech zwie się je schröpfkopfbehandlung lub po prostu schröpfen. W Polsce i Bułgarii stawiano je już w XIX wieku na rozmaite schorzenia. A wielu Włochów zna domowe sposoby leczenia bańkami kaszlu, przeziębienia oraz rozmaitych bólów.

      Oto jak jeden z moich pacjentów wspomina stosowanie baniek w tradycyjnym włoskim domu:

      Kiedy coś nas bolało, moja babcia, a po niej mama, stawiały nam bańki. Owijały monetę wacikiem i umieszczały na wierzchu coś w rodzaju knota. Układały to na skórze, podpalały knot i zakrywały odwróconą do góry nogami szklanką. W miejscu bólu skóra puchła. Można uważać, że to szarlataneria, a jednak tam, gdzie nie odczuwało się bólu, skóra nie puchła. Po zakończeniu zabiegu ból mijał.

– M.M.

      Ameryka Północna i Południowa

      Bańki mają bogatą historię również w Ameryce Północnej, Środkowej i Południowej. Indiańskie szamanki używały ich do leczenia bólów, obrzęków i reumatyzmu, a także w celu likwidowania negatywnej energii duchowej. Najczęściej stosowano wydrążone rogi zwierząt, a przed ich przyłożeniem skórę nacinano.

      Amerykańscy lekarze regularnie stawiali bańki już na początku XVIII wieku. Były one powszechnie dostępne u dostawców produktów leczniczych. Lekarze wybierający się na wizytę domową zazwyczaj mieli bańki przy sobie.

      XIX wiek

      XIX stulecie to okres postępu medycznego, ale i rosnącego sceptycyzmu co do skuteczności baniek. Mimo to ich stawianie propagowało wielu znanych terapeutów,