Alfred J. Palla

Poznaj siebie i zrozum innych


Скачать книгу

ich Apollo, bóg prawdy, proroctwa, harmonii, muzyki, poezji i uzdrawiania. Z biblijnych postaci flegmatykiem był Abraham, co widać, kiedy odstąpił swojemu krewnemu Lotowi wybór ziemi, aby zapobiec sporom. Do tej grupy należał cierpliwy i pasywny patriarcha Jakub. W Nowym Testamencie cechy flegmatyka posiadał Barnaba, który wolał stracić towarzystwo apostoła Pawła, niż spierać się w sprawie Jana Marka. Apostoł Jan, autor czwartej Ewangelii był flegmatykiem. Ze znanych postaci flegmatykami byli: Augustyn z Hippony, Joanna d’Arc, Ellen G. White i Marcin L. King, a z postaci fikcyjnych: Hamlet, Don Kichot i Frodo.

* * *

      Z którym spośród tych czterech temperamentów utożsamiasz się najbardziej? Czy pokrywa się z osobowością, jaką rozpoznałeś w sobie na podstawie poprzedniego rozdziału? Jeśli nie, to prawdopodobnie nie zidentyfikowałeś prawidłowo jednej z preferencji składających się na osobowość człowieka.

Twój temperament

      Przy odrobinie wprawy nauczymy się rozpoznawać typy osobowości w swoim otoczeniu, a nawet w filmach czy książkach. Zacznijmy od lektury czterech Ewangelii. Duch Święty wybrał na ich autorów przedstawicieli czterech temperamentów, aby każdy człowiek mógł poznać Dobrą Nowinę o zbawieniu w języku najbliższym swojemu typowi.

      W starożytności Ewangeliom przypisano cztery symbole: lwa, wołu, orła i człowieka. W czasach starotestamentowych widniały one na sztandarach, pod jakimi plemiona izraelskie stały obozem wokół przybytku Bożego. Od wschodu był znak lwa, od zachodu sztandar wołu, od północy znak orła, a od południa sztandar człowieka (Lb 1:52; 2:2).

      W Biblii czytamy, że przy tronie Bożym stoją czterej cherubowie, którzy mają twarze lwa, wołu, orła i człowieka (Ap 4:7; Ez 1:10). Tak zapewne wyglądały cherubiny stojące u wejścia do Edenu (Rdz 3:24), gdyż późniejsze cywilizacje mezopotamskie stawiały na straży bram miast, świątyń i pałaców rzeźby, które miały twarz człowieka, tors i kopyta byka, ogon lwa i skrzydła orła.

      Cztery temperamenty to cztery oblicza ludzkości. Lew kojarzy się z odwagą i fizycznością cechującą sangwiników. Wół był filarem gospodarstwa, tak jak melancholicy są filarem społeczeństwa. Orzeł wyobraża lotność i dalekosiężność umysłu choleryków, a symbol człowieka humanitaryzm i duchową głębię flegmatyków.

Lew

      Znak lwa pasuje do autora Ewangelii wg św. Marka, który był sangwinikiem. Jego Ewangelia jest najmniej zorganizowana ze wszystkich, ale za to bardzo wartka i prostolinijna. Jej przedmiotem są czyny i rezultaty, co najbardziej imponuje sangwinikom. Nie ma w niej długich przemówień ani głębokiej teologii. Marek nie rozpoczął prologiem ani genealogią. Od razu wkroczył w wir akcji, opisując aktywność Jana Chrzciciela i chrzest Jezusa. W jego Ewangelii nie ma długich kazań czy rozważań. Chrystus czyni cuda, uzdrawia, wygania kupców ze świątyni, ucisza burzę, cierpi, umiera, zmartwychwstaje i wstępuje do nieba.

Wół

      Wół pasuje do Ewangelii wg św. Mateusza, utożsamiając temperament melancholika. Mateusz częściej niż inni ewangeliści pokazuje na związek przeszłości z teraźniejszością. Jako jedyny ewangelista rozpoczyna od genealogii (Mt 1:1-17). Omawia tradycje (Mt 15:2.6) i najczęściej ze wszystkich autorów biblijnych powołuje się na dawne autorytety, na przykład w słowach: „Aby się wypełniło, co było powiedziane przez proroka Izajasza” (Mt 4:14); „Wtedy się wypełniło, co było powiedziane przez proroka Jeremiasza” (Mt 27:9); „Ale to wszystko się stało, aby się wypełniły Pisma prorockie” (Mt 26:56).

Orzeł

      Orzeł reprezentuje Ewangelię wg św. Łukasza, która nosi cechy choleryka. Już sam początek zdradza obiektywne, naukowe podejście z metodycznym zbadaniem źródeł i usystematyzowaniem materiału: „Postanowiłem i ja, który wszystko od początku przebadałem, dokładnie kolejno ci to opisać” (Łk 1:3). Łukasz, jak przystało na pierwszorzędnego historyka, podaje daty i imiona panujących, czego brak w pozostałych trzech Ewangeliach. Napisał na przykład: „W piętnastym roku panowania cesarza Tyberiusza, gdy namiestnikiem Judei był Poncjusz Piłat, tetrarchą galilejskim Herod, tetrarchą iturejskim i trachonickim Filip, brat jego, a tetrarchą abileńskim Lizaniasz, za arcykapłanów Annasza i Kajfasza” (Łk 3:1–2). Łukasz podał genealogię Jezusa, ale w przeciwieństwie do Mateusza wyprowadził ją z rodu Marii (Łk 3:23–38). Z charakterystyczną dla choleryków bezstronnością ukazał w korzystnym świetle kobiety, ubogich, pogan i Samarytan, co było sprzeczne z ówczesnymi konwenansami, dlatego nie znajdziemy takich elementów w Ewangelii wg św. Mateusza. Łukasz, jako jedyny z ewangelistów, zaadresował swoją księgę do nie-Żydów (Łk 1:4), przytoczył przypowieść Jezusa o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10:29–37) i wspomniał, że spośród dziesięciu uzdrowionych przez Jezusa, tylko Samarytanin wrócił, aby Mu podziękować (Łk 17:11–19).

Człowiek

      Ewangelie wg świętych: Mateusza, Marka i Łukasza noszą miano synoptycznych, gdyż mają ze sobą wiele wspólnego. Ewangelia wg św. Jana jest inna, dlatego teolodzy nazywają ją Czwartą Ewangelią. Reprezentuje temperament flegmatyka i nosi symbol człowieka, gdyż jest najbardziej uduchowiona i uczuciowa ze wszystkich ksiąg Nowego Testamentu. Jan rozpoczął ją od prologu zapierającego dech w piersiach swoją teologiczną głębią: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało” (J 1:1–3). W Ewangelii wg św. Jana miłość Boża ukazana jest w sposób wymowny i przejmujący. Tylko w niej znajdziemy epizod o kobiecie przyłapanej na cudzołóstwie i przebaczeniu, którego udzielił jej Jezus (J 8:1-11), historię o wskrzeszeniu Łazarza (J 11:1-44), epizod z umyciem nóg uczniów przez Jezusa (J 13:1-20), a także przejmujący opis męki Pańskiej (J 18–19). Czwartą Ewangelię cechuje pełen metafor język flegmatyków: Jezus jest w niej chlebem życia (J 6:32–35), światłością świata (J 8:12), dobrym pasterzem, drzwiami (J 10:7-16), krzewem winnym (J 15:5). Ewangelia wg św. Jana wyraża to wszystko, co jest najpiękniejsze w sercu człowieka. Nic dziwnego, że jest reprezentowana przez człowieka.

      Rozumiejąc różnice między temperamentami, łatwiej pojąć przyczyny wielu ludzkich zachowań, a co za tym idzie: zaakceptować siebie i bliźnich. Takie zrozumienie zapobiega przed udawaniem lub imitowaniem innych, które prowadzi do zaprzepaszczenia własnego potencjału.

      6. Śladami Jezusa

      Czego najbardziej potrzebujemy do efektywnej pracy? Wiedza jest ważna i należy ją wzbogacać, ale jeszcze ważniejsze wydaje się serce. Znałem ludzi zdolnych i wykształconych, którzy nie rozwinęli swojego potencjału, ponieważ nie oddali się misji, która rozpaliłaby ich serca tak bardzo, że przezwyciężyliby trudności i swoje słabości.

      Jezus wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło, przepasał się. Potem nalał wody do miednicy. I zaczął umywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany.

      A kiedy im umył nogi, przywdział szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich:

      – Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie Nauczycielem i Panem i dobrze mówicie, bo jestem nim. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał. Wiedząc to będziecie błogosławieni, gdy według tego będziecie postępować (J 13:4–5.12–17).

      Chrystus stał się sługą i zachęca nas do tego samego: „Będziecie błogosławieni, gdy według tego będziecie postępować” (J 13:17). Słowo „błogosławieni” (gr. makarioi) znaczy „szczęśliwi”. Naśladowanie Jezusa jest receptą na szczęśliwe życie.

      Żona