Rutger Bregman

Homo sapiens


Скачать книгу

prywatnej zapoczątkowało nową epokę w historii ludzkości. Jeden procent zaczął gnębić 99 procent, a pochlebcy stawali się generałami z dowódców i królami z wodzów. Dni wolności, równości i braterstwa się skończyły.

      4

      Gdy czytałem o tych ostatnich odkryciach archeologicznych, wróciłem myślami do Jeana-Jacques’a Rousseau. Samozwańczy „realistyczni” pisarze zbyt często odrzucali go jako naiwnego romantyka. Powoli zaczęło jednak wyglądać na to, że Rousseau może być prawdziwym realistą.

      Francuski filozof odrzucił pojęcie postępu cywilizacyjnego. Odrzucił pomysł – o którym do dziś uczy się w szkołach – że zaczynaliśmy jako tępi jaskiniowcy, walący się maczugami po głowach. Że to właśnie rolnictwo i własność prywatna przyniosły nam wreszcie pokój, bezpieczeństwo i dobrobyt. I że te dary były chętnie przyjmowane przez naszych przodków, zmęczonych głodem i nieustanną walką.

      Zdaniem Rousseau to mija się z prawdą. Doszedł do wniosku, że wszystko zaczęło się rozpadać dopiero wtedy, gdy osiedliśmy w jednym miejscu – i udowadnia to teraz archeologia. Rousseau postrzegał wynalazek rolnictwa jako jedno wielkie fiasko, i na to również mamy już teraz mnóstwo dowodów naukowych.

      Z jednej strony antropolodzy odkryli, że myśliwi-zbieracze wiedli dość spokojne życie, a tydzień ich pracy wynosił dwadzieścia do – góra – trzydziestu godzin. A dlaczego by nie? Natura zapewniła im wszystko, czego potrzebowali, pozostawiając mnóstwo czasu na odpoczynek i wspólne przebywanie.

      Rolnicy natomiast musieli pracować na polach, a uprawianie ziemi pochłaniało ich prawie całkowicie. Bez pracy nie ma kołaczy. Niektórzy teologowie podejrzewają nawet, że historia upadku pierwszych ludzi nawiązuje do przejścia na rolnictwo zorganizowane, co zostało dokładnie opisane w Rdz 3: „w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie”[28].

      Osiadłe życie przyniosło jednak największe straty kobietom. Rozwój własności prywatnej i rolnictwa położył kres epoce protofeminizmu. Synowie zostawali na ojcowskiej ziemi, aby zająć się uprawą i inwentarzem, co oznaczało, że teraz do rodzinnego gospodarstwa trzeba było sprowadzić pannę młodą. Na przestrzeni wieków kobiety na wydaniu zostały zredukowane do niewiele więcej niż towaru, sprzedawanego niczym krowy czy owce[29].

      Nowe rodziny patrzyły na owe kobiety z podejrzliwością – dopiero po jakimś czasie były akceptowane. Oczywiście, o ile urodziły ślubnego syna. Nie bez przyczyny dziewictwo stało się obiektem obsesji. Podczas gdy w prehistorii kobiety mogły swobodnie przychodzić i odchodzić, teraz zostały uwiązane. Narodził się patriarchat.

      A sytuacja tylko się pogarszała. Rousseau znowu miał rację, mówiąc, że osiedleni rolnicy nie są tak zdrowi jak koczownicy. Jako ci drudzy mieliśmy dużo ruchu i cieszyliśmy się urozmaiconą dietą bogatą w witaminy i błonnik, ale uprawiając rolę, zaczęliśmy spożywać monotonne zbożowe menu na śniadanie, obiad i kolację[30].

      Zaczęliśmy też mieszkać na ograniczonych terenach, obok własnych śmieci. Udomowiliśmy zwierzęta, takie jak krowy i kozy, i zaczęliśmy pić ich mleko. Zamieniło to miasta w gigantyczne szalki Petriego na zmutowane bakterie i wirusy[31]. „W ślad za historią społeczeństwa obywatelskiego”, zauważył Rousseau, „będziemy opowiadać także o chorobie ludzkiej”[32].

      Dopóki nie zamieniliśmy koczowniczego stylu życia na rolnictwo, nie znaliśmy chorób zakaźnych, takich jak odra, ospa, gruźlica, syfilis, malaria, cholera i dżuma. Skąd więc się one wzięły? Od naszych nowych udomowionych zwierząt – a dokładniej od ich drobnoustrojów. Odrę dostajemy od krów, podczas gdy grypa pochodzi z niewielkiego gospodarstwa, w którym mieszkają ludzie, świnie i kaczki. A do tego przez cały czas pojawiają się nowe szczepy bakterii.

      To samo jest z chorobami przenoszonymi drogą płciową. Praktycznie nieznane w czasach koczowniczych, wśród hodowców bydła zaczęły szaleć. Dlaczego? Powód jest dość żenujący. Kiedy ludzie zaczęli hodować bydło, wymyślili też sodomię. Czytaj: seks ze zwierzętami. W miarę jak świat stawał się coraz bardziej nerwowy, samotny rolnik potajemnie dobierał się do swojego stada[33]

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

/9j/4QAYRXhpZgAASUkqAAgAAAAAAAAAAAAAAP/sABFEdWNreQABAAQAAABkAAD/4QOAaHR0cDovL25zLmFkb2JlLmNvbS94YXAvMS4wLwA8P3hwYWNrZXQgYmVnaW49Iu+7vyIgaWQ9Ilc1TTBNcENlaGlIenJlU3pOVGN6a2M5ZCI/PiA8eDp4bXBtZXRhIHhtbG5zOng9ImFkb2JlOm5zOm1ldGEvIiB4OnhtcHRrPSJBZG9iZSBYTVAgQ29yZSA1LjAtYzA2MSA2NC4xNDA5NDksIDIwMTAvMTIvMDctMTA6NTc6MDEgICAgICAgICI+IDxyZGY6UkRGIHhtbG5zOnJkZj0iaHR0cDovL3d3dy53My5vcmcvMTk5OS8wMi8yMi1yZGYtc3ludGF4LW5zIyI+IDxyZGY6RGVzY3JpcHRpb24gcmRmOmFib3V0PSIiIHhtbG5zOnhtcE1NPSJodHRwOi8vbnMuYWRvYmUuY29tL3hhcC8xLjAvbW0vIiB4bWxuczpzdFJlZj0iaHR0cDovL25zLmFkb2JlLmNvbS94YXAvMS4wL3NUeXBlL1Jlc291cmNlUmVmIyIgeG1sbnM6eG1wPSJodHRwOi8vbnMuYWRvYmUuY29tL3hhcC8xLjAvIiB4bXBNTTpPcmlnaW5hbERvY3VtZW50SUQ9ImFkb2JlOmRvY2lkOmluZGQ6NjRlNzU3NjktY2IxYi0xMWUwLWE2YWItY2JkZGZkNGNhNjIzIiB4bXBNTTpEb2N1bWVudElEPSJ4bXAuZGlkOjcyMzc0NjNCRjUwQjExRUFCMUFBRjgyQjUzM0NFQTlGIiB4bXBNTTpJbnN0YW5jZUlEPSJ4bXAuaWlkOjcyMzc0NjNBRjUwQjExRUFCMUFBRjgyQjUzM0NFQTlGIiB4bXA6Q3JlYXRvclRvb2w9IkFkb2JlIEluRGVzaWduIDE1LjEgKFdpbmRvd3MpIj4gPHhtcE1NOkRlcml2ZWRGcm9tIHN0UmVmOmluc3RhbmNlSUQ9InV1aWQ6MjdhYjBiMDctMDAyZS00ODE3LTg2MTItMDJiZjNlY2U1OWYxIiBzdFJlZjpkb2N1bWVudElEPSJ4bXAuaWQ6YWI2NDZlZjMtNGM1Yy0xZjRlLWI5NzEtODZlNjk4M2Q4NzZiIi8+IDwvcmRmOkRlc2NyaXB0aW9uPiA8L3JkZjpSREY+IDwveDp4bXBtZXRhPiA8P3hwYWNrZXQgZW5kPSJyIj8+/+4ADkFkb2JlAGTAAAAAAf/bAIQAAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQICAgICAgICAgICAwMDAwMDAwMDAwEBAQEBAQECAQECAgIBAgIDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMD/8AAEQgE2gMgAwERAAIRAQMRAf/EAMgAAQABBAIDAQAAAAAAAAAAAAAJBwgKCwUGAgMEAQEBAAMBAAAAAAAAAAAAAAAAAAECAwQQAAAGAgEDAgMDBAkMCg4IBwABAgMEBQYHCBESCSETMRQKQSIVUWEyFkIjtXYXN7cYOXGBUjO01DV1lVZ3eGKzJDR01bZXlxqR0XKSQ1OTVCU2OFgZOqGi0mNzlJa4sYKExSYn1xEBAQACAgICAQUAAgEEAQUAAAERAjEDIRJBMlFhcYEiE0IzI6GxUkORwdHhYoL/2gAMAwEAAhEDEQA/AM/gAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAB6XJEdlXa6+y0oy6klx1CFGXqXXopRH06kA/W3mXupsutO9vQle24hfaZ/Aj7TPp1Ae0AAAHzqlxUKNC5MdC0n0UlTzaVJP49DSaiMj6AYfQA9bjzLJEbzrbRKPok3FpQRmXr0I1GXU+gDzSpKkkpJkpKiI0qSZGlRH6kZGXoZGQD9AepyQwyZE8800aiM0k44hBmRfEyJSi6kQD1fOwv/O4v/5hr/7YJxXkmXFWokIkx1rUfRKUvNqUo/j0JJKMzPoQIxX0AAAA4S4yXHMe9j8fyCko/mldsb8YtYFb8wrqSe1j519n3VdxkXRPX1MB6ZWXYpBlUUKbk+PQ5mUuOs4zElXVbHlZE8whDjzVEw7JQ7buMtuJUpMcnDSSiM/QyAw7CAAPW460yRKddbaSZ9CNxaUEZ9OvQj