Wojciech Lipoński

Narodziny cywilizacji Wysp Brytyjskich


Скачать книгу

chronologii budowy Stonehenge.

      Historię budowy monumentu można podzielić na trzy zasadnicze okresy. Pierwszy trwał od ok. 1900 do 1700 lat p.n.e., w okresie przejściowym między epoką neolitu a brązu. Sama budowa była z pewnością szczytowym osiągnięciem tej epoki. Powstał wówczas rodzaj okrągłej fosy lub głębszego rowu o średnicy 97 m i nasyp od wewnętrznej strony z wejściem od strony północnej. W obrębie tego koła badacze zlokalizowali 56 głębokich otworów, tworzących obok fosy i nasypu trzecie, wewnętrzne koło. Otwory te w tradycji archeologii brytyjskiej nazwano „otworami Aubreya” („Aubrey Holes”), na pamiątkę siedemnastowiecznego badacza Stonehenge. Znaleziono w nich złom wapienny, a w niektórych spalone szczątki ludzkie, które dzięki radiochemicznemu badaniu cyklu rozpadu węgla określono jako pochodzące z ok. 1848 r. p.n.e. W środku obwodu ustawiony został głaz wysoki na 4,9 m, który ma tradycyjną nazwę „Kamiennej Pięty” („Heel Stone”).

      Nie zachowały się struktury kamienne wzniesione w okresie drugim, 1700–1500 lat p.n.e., ale ich istnienie można odtworzyć z pozostałych po nich otworów, ułożonych w dwa dalsze kręgi, po 38 każdy. Z braku takich otworów od strony zachodniej obu kręgów można wnioskować, że z jakichś powodów nie ukończono drugiego etapu tej budowy. Wielu badaczy uważa, iż ten etap jest dziełem ludu, który w tradycji archeologicznej znany jest jako Beaker People lub Beaker Folk od charakterystycznych naczyń, jakie po sobie zostawił, a które przypominają kształtem odwrócony dzwon z odwiniętą na zewnątrz krawędzią górną (ang. beaker). W polskiej terminologii archeologicznej zyskał nazwę Ludu Kultury Pucharów (w codziennym żargonie fachowym – „Pucharowcy”), także Lud Kultury Naczyń Dzwonowatych, natomiast w literaturze historycznej określany jest niekiedy mniej dokładnie jako Lud Garncarzy.

      Okres trzeci, 1500–1400 lat p.n.e., przyniósł ostatni, najbardziej spektakularny etap budowy. To wówczas wzniesiono największy krąg głazów, stanowiących dziś główną atrakcję Stonehenge. Każdy głaz pionowy waży ok. 25 ton przy wysokości ok. 4 m. Na nich ułożone są głazy poprzeczne, utrzymujące swoją pozycję za pomocą przemyślnych, choć niewidocznych z zewnątrz czopów. Dodać do tego należy ogromny kamień zwany „ołtarzowym” („Altar Stone”), którego dokładnego położenia nie sposób dziś ustalić, gdyż przewrócił się, przygnieciony dwoma innymi. Oprócz tego w obrębie kręgu wewnętrznego znajdują się kamienie o mniejszych rozmiarach, tworzące kształt podkowy.

      Architektoniczny opis Stonehenge nie wyjaśnia dawnych funkcji tego miejsca. Istnieje na ten temat spora liczba hipotez – od mówiących o centrum religijnym po fantastyczne, dopuszczające, iż było to lądowisko przybyszów z innej planety! Specyficzne ustawienie głazów, które wykazuje podobieństwa do układów astronomicznych, poczęło skłaniać badaczy do zajęcia się i tą kwestią. Głośne było tu zwłaszcza wystąpienie amerykańskiego astronoma Geralda Hawkinsa, który w 1963 r. wyliczył za pomocą komputera, że pozycje kamieni Stonehenge odpowiadają cyklowi słonecznemu i księżycowemu, a także mogą służyć do oceny ekliptycznego odchylenia kuli ziemskiej. Wnioski wynikające z tych obserwacji Hawkins opublikował na łamach czasopisma „Nature” w artykule Stonehenge Decoded (Stonehenge rozszyfrowane), a następnie w książce o identycznym tytule12. Nie znalazł jednak poparcia wśród archeologów. Na łamach czasopisma „Antiquity” skrytykował go wyjątkowo ostro Richard Atkinson. Nazwał książkę Hawkinsa „tendencyjną, arogancką, napisaną niechlujnie i nieprzekonującą”13.

      Budowniczowie Stonehenge uwzględniali jednak zjawiska astronomiczne, choć zapewne dalecy byli od wyrafinowanych kombinacji matematycznych, jakie sugerował Hawkins. Wyliczył on po prostu post factum prawidłowości w ustawieniu głazów, choć pierwotnie ich konfiguracje powstawały raczej w wyniku intuicyjnego naśladowania przyrody niż świadomych, abstrakcyjnych wyliczeń. Zwiększanie respektu wobec bóstw przez umiejętne rozgrywanie tego, co zachodziło na nieboskłonie, znane jest w najstarszych religiach, toteż nie ma nic rewelacyjnego w tym, że ślady podobnych manipulacji można dostrzec w założeniach Stonehenge. Najbardziej rzuca się w oczy taki układ kamieni, że pierwsze i ostatnie promienie słońca w dniu przesilenia letniego przebiegają od znajdującego się na zewnątrz Heel Stone do centrum środkowego kręgu. Uzyskane tą drogą efekty świetlne z pewnością wywoływały w ówczesnych ludziach wrażenie, że oto słoneczne bóstwo lub słońce na usługach nieznanego nam dziś bożka wchodzi w symbiozę z poczynaniami kapłanów, „schodzi” w miejsce przez nich wskazane, potwierdzając tym samym siłę sprawczą ich zaklęć.

      Lecz ani centralny krąg złożony z charakterystycznych, potężnych głazów, ani otaczające go mniejsze kamienie i kręgi tworzone przez pozostałości nie stanowiły, jak do niedawna uważano, samoistnej całości. Wykopaliska prowadzone pod nazwą The Stonehenge River Project, którym kieruje Vince Gaffney, a którego członkami są m.in. Colin Richards, Joshua Pollard, Kate Welham i Scott Pike wykazały, że Stonehenge nie jest bynajmniej kręgiem osamotnionym. W pobliżu bowiem badacze natrafili na cały kompleks co najmniej 90 dotąd odnalezionych głazów o podobnych wymiarach, jak te tworzące cantralny krąg Stonehenge, niekiedy jednak nieco większych, bo sięgających 4,5–5 m wysokości. Głazy te znajdują się jednak ok. metra pod ziemią w pozycji poziomej. Jak dotąd nie wiadomo, jaka była ich funkcja. Ułożone są w układzie wyraźnie półkolistym, jakby tworząc amfiteatr ze „sceną” skierowaną ku rzece Avon. Nie wiadomo, dlaczego znajdują się pod ziemią, a nie w pozycji wertykalnej. Być może zostały celowo obalone, np. przez najeźdźców i przeciwników kultury, która je wzniosła, być może przygotowane były dopiero do wzniesienia, w opisanej wyżej technice podkopywania do pozycji pionowej i późniejszego usuwania spośród nich ziemi, ale z powodu jakichś wydarzeń, np. wojennych, budowniczy amfiteatru nie zdążyli tego zrobić. Całą konstrukcję skrytą przez wieki pod ziemią odkryto dzięki czułemu georadarowi. Stąd też zespół archeologów, którzy dokonali tego odkrycia i prowadzą obecnie intensywne badania, określany jest żartobliwie w mediach brytyjskich jako Zespół Ukrytego Krajobrazu Stonehenge (The Stonehenge Hidden Landscapes Team). Zdaniem jego kierownika, Gaffneya „amfiteatr” był razem z centralnym kręgiem Stonehenge częścią ogromnego centrum, najprawdopodobniej religijnego, o czym mogłyby świadczyć inne znalezione w okolicy obiekty kamienne, szczególnie długi rząd mniejszych głazów, wyznaczająych jakby drogę nazwaną przez archeologów „Aleją Pielgrzymów”. Wszystkie te obiekty tworzyły kompleks związany z osadą znaną dziś jako Durrington Walls, której początki sięgają ery neolitu. Niezależnie od hipotez, co do funkcji nowo odkrytych obiektów i ich związku ze znanym dotychczas kręgiem Stonehenge, mamy do czynienia z nowym rozdziałem w dziejach tego kompleksu. Nie jest przecież wykluczone, że całość stanowiąca kompleks religijny dla pielgrzymów, zawierająca strukturę o wyraźnym kształcie amfiteatralnym, była najstarszym w historii ludzkości miejscem publicznych ceremonii religijnych, odbywanych np. w formie zorganizowanego widowiska. Przypomnijmy, że historia teatru greckiego wywodzi się właśnie z podobnych ceremonii religijnych. Tyle że „amfiteatr” w pobliżu Stonehenge jest co najmniej 1000 lat starszy od podobnych budowli greckich, przynajmniej w zarysie (bo nie w strukturze np. siedzeń dla widzów, których tu nie odkryto).

      Drugi z najbardziej znanych kamiennych kręgów, Avebury Cycle, czterokrotnie większy niż centralny krąg Stonehenge, jest niestety bez porównania gorzej zachowany. Pierwsza wzmianka o Avebury pojawiła się w angielskiej wersji dziełka antykwarycznego Williama Camdena Britannia, choć nie było jeszcze łacińskiej publikacji tego tytułu, wydrukowanego w1586 r. Camden uważał archeologiczne głazy Avebury za „stary obóz wojskowy”, nie precyzując, przez kogo założony. Nazwa Avebury użyta została potem w pracy Johna Aubreya Monumenta Britannica (1695), po jego odkryciu i wizycie do tego miejsca w 1649 r. W 1663 r. oprowadzał po Avebury Jakuba II na specjalne życzenie monarchy. Do szerszej świadomości Brytyjczyków