Daphne K.

12 kroków z Jezusem


Скачать книгу

jej wstydzić. Jezus powiedział, że przyszedł nie do zdrowych, lecz do chorych. Jeśli nawet dokonywaliśmy złych lub mylnych wyborów, to On szybko nam wybacza i chce, żebyśmy wybaczyli sami sobie, a nie chowali się we własnym wstydzie. A ponieważ potrafimy nauczyć się, jak zaakceptować i pokochać siebie samych z pomocą Boga i innych ludzi, to współuzależnienie staje się stanem odwracalnym pomimo tego, co wydarzyło się w naszym życiu.

      Jeśli to właśnie brak miłości powoduje tę chorobę, to miłość jest w stanie ją wyleczyć. Chociaż moja rodzina nie była zbyt dobra w wyrażaniu miłości, to poznałam innych ludzi, którzy mi pomogli i z nawiązką wynagrodzili mi to, co mnie wcześniej ominęło. Jestem im za to bardzo wdzięczna. A słuchanie opowieści innych osób sprawia, że doceniam też te dobre strony mojej rodziny.

      Programy Dwunastu Kroków – kanały miłości Boga

      Ludzie wyrażają się dziś z dezaprobatą o „środkach psychoaktywnych poprawiających nastrój”. Lecz najpowszechniejszym „środkiem poprawiającym nastrój” jest alkohol, a my często traktujemy go bardzo lekko. Podobnie do ognia, może on stać się zarówno przyjemnością, jak i zagrożeniem. Uzależnienie od alkoholu od zawsze stanowi zagrożenie, chociaż to właśnie ten nałóg społeczeństwo często woli bagatelizować. W Anglii nie ma ostrzeżeń o szkodliwości produktu na pojemnikach zawierających alkohol, pomimo, że jest on bezpośrednią przyczyną dziesiątek tysięcy zgonów9 rocznie i dodatkowo przyczynia się do wielu kolejnych, spowodowanych przez raka aż po choroby serca.

      Niektóre liczby pochodzące z Ameryki ukazują skalę tego problemu, który podobnie wygląda też w Anglii. „Ponieważ jeden na czterech Amerykanów mieszka lub pozostaje w bliskim związku z alkoholikiem, np.: synem, córką, bratem, siostrą, małżonkiem lub przyjacielem, to można śmiało wywnioskować, że ty sam również znasz osobę uzależnioną. Około 5 do 10 procent wszystkich dorosłych Amerykanów jest alkoholikami. Nikt nie wie, o ile więcej należy do osób w początkowych stadiach choroby. Wszystko jedno, czy liczba alkoholików wynosi zaledwie pięć milionów, czy sięga aż trzydziestu sześciu milionów lub więcej, bowiem każdy z nich i tak wywiera zgubny wpływ na sześć kolejnych osób. Innymi słowy, dobrze ponad połowa Amerykanów jest w jakiś sposób dotknięta przez tę chorobę”10.

      W 1995 roku Ruth Gledhill, która była wówczas korespondentką od spraw religijnych w „The Times”, pisała w „The Tablet”: „Ponieważ zbliża się koniec tysiąclecia, wszyscy dziennikarze, ze mną włącznie, planują już naprzód retrospektywne zestawienia najistotniejszych wydarzeń w dziedzinach naszych zainteresowań, które trzeba będzie wkrótce sporządzić. W świecie duchowym, w przeciwieństwie do materialnego, lecz z nieocenionym wpływem na oba, musi prowadzić, lub przynajmniej zbliżać się do czołowej pozycji na liście, założenie w 1935 roku Anonimowych Alkoholików w Akron w stanie Ohio. Każdemu, kto szuka w wieku dwudziestym znaków nadciągającej apokalipsy, wystarczy jedynie zastanowić się nad zniszczeniami, jakie dewastują na co dzień życie milionów ludzi, spowodowanymi przez obsesyjną chorobę alkoholizmu i nałogów. Po dowód na odpowiadającą zbawczą łaskę Boga w naszym świecie możemy z kolei sięgnąć do rozwijających się Dwunastu Kroków AA, stworzonych przez założycieli tej wspólnoty, Boba S., chirurga z Akron i Billa W., maklera z Nowego Jorku”11.

      Kiedy Bill W. już naprawdę sięgnął „skalistego dna” i uświadomił sobie, że jest bliski śmierci, wykrzyknął: „Jeśli Bóg istnieje, to niech się ukaże!” W swojej biografii Pass It On12 (Przekaż dalej) opisuje on, co się następnie wydarzyło:

      „Nagle mój pokój zalało nieopisanie białe światło. Ogarnęła mnie ekstaza nie do opisania. Wszelka radość, jaką znałem, bledła w porównaniu z tym. To światło, ta ekstaza – przez jakiś czas nie byłem niczego innego świadom.

      Następnie oczyma duszy zobaczyłem górę. Stałem na jej szczycie, gdzie wiał potężny wiatr. Wiatr nie z powietrza, lecz z ducha. Z ogromną czystą siłą wiał na wskroś przeze mnie. Następnie przyszła olśniewająca myśl: Jesteś wolnym człowiekiem. Nie wiem, jak długo pozostawałem w tym stanie, lecz w końcu światło i ekstaza ucichły. Znów zobaczyłem ściany swojego pokoju. Wraz z tym, jak stawałem się coraz bardziej wyciszony, wielki spokój mnie napełnił i towarzyszyło mu odczucie trudne do opisania. Stałem się właściwie świadomy Obecności, która zdawała się istnym morzem kochającego ducha. Leżałem na brzegu nowego świata. Myślałem: To musi być ta wyższa rzeczywistość… Bóg kaznodziejów…

      Po raz pierwszy miałem poczucie prawdziwej przynależności. Wiedziałem, że jestem kochany i że potrafię odwzajemnić miłość. Dziękowałem mojemu Bogu, który przez moment dał mi wejrzeć w swoje absolutne Ja”.

      Spotkania, które później zasłynęły pod szyldem Anonimowych Alkoholików, zapoczątkowała pewna chrześcijańska grupa (Grupa Oksfordzka, znana też jako Moralne Przezbrojenie). Pośród nich był Bill W. i inni chrześcijanie alkoholicy, którzy wiedzieli, że mogą pozostać trzeźwi tylko z łaską i mocą Boga. Następnie chcieli oni przyjąć do grupy również innych alkoholików, którzy także pragnęli przestać pić.

      Jednakże nowoprzybyli niekoniecznie byli chrześcijanami, ani też nie zdążyli jeszcze odnaleźć trzeźwości „tylko przez ten jeden dzień”. Stworzyło to problemy dla pierwszych członków Grupy Oksfordzkiej, jak również dla alkoholików nie będących chrześcijanami oraz dla tych, którzy starali się im pomagać. Ostatecznie alkoholicy ci kontynuowali swoje spotkania i wzajemne wsparcie, lecz nie stanowili już części tamtej pierwotnej grupy – choć wielu z nich było chrześcijanami. W licznych książkach badano związki pomiędzy programami Dwunastu Kroków i chrześcijaństwem. Jedną z najlepszych pozycji na ten temat, które się ostatnio ukazały, jest Belonging: Bonds of Healing and Recovery (cytowana powyżej) autorstwa Dennisa Linna, Sheili Fabricant Linn i Mathew Linna SJ.

      Po sukcesie pierwszego programu Dwunastu Kroków powstały następne. Ponieważ program ten zasadniczo polega na przyznaniu się do potrzeby pomocy Boga i zwróceniu się do Niego, to może on znaleźć zastosowanie przy wielu innych okolicznościach. Pierwszą nową Wspólnotą, która powstała po AA, było Al-Anon, przeznaczone dla krewnych i przyjaciół alkoholików. Do kolejnych Wspólnot należą Anonimowi Narkomani (Narcotics Anonimous – NA, dla osób uzależnionych od środków odurzających, włącznie z tymi przepisywanymi na receptę, jak środki uspakajające czy barbiturany) oraz Anonimowe Rodziny (Families Anonymous – FA, dla członków ich rodzin), Anonimowi Żarłocy, Anonimowi Hazardziści, Anonimowi Współuzależnieni (Codependents Anonymous – CoDA) i ponad dwieście innych.13

      Programy Dwunastu Kroków i chrześcijaństwo

      Program Dwunastu Kroków nie tyle ofiarował mi jakąś mądrość, która by różniła się od mądrości chrześcijańskiej, co uwypuklił te zasady chrześcijaństwa, które już w nim istnieją, lecz mogą być podawane zbyt lekko. Wierzę, że Dwanaście Kroków stanowi przypominanie przez Ducha Świętego. Jezus powiedział bowiem: „A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem” (J 14, 26).

      W swoim artykule pod tytułem Healing the Inside14 („Uzdrawianie wnętrza”) Rich Buhler pisze o powracaniu do zdrowia przy pomocy Dwunastu Kroków:

      „Niektórzy krytycy boją się, że powracanie do zdrowia jest swego rodzaju alternatywą do zaufania Jezusowi. Ja zasugerowałbym, że prawda wygląda zupełnie odwrotnie. Powracanie do zdrowia jest pozwoleniem na wtargnięcie prawdy i mocy Boga na tę płaszczyznę mojego życia, gdzie prawdopodobnie są one najbardziej potrzebne.

      Nie zastępuje