do stworzenia przez niego podstaw do rozwoju wąskiej specjalizacji zwanej socjologią zmysłów217. Jednym z czołowych dwudziestowiecznych badaczy społeczno-kulturowych aspektów woni był Alain Corbin. Jego niezwykle interesująca publikacja, pochodząca z drugiej połowy XX wieku, zatytułowana Le miasme et la jonquille. L’odorant et l’imaginaire social XVIII-e – XIX-e siècles218, poświęcona postrzeganiu i miejscu zapachu w społecznej przestrzeni osiemnasto- i dziewiętnastowiecznej Francji, stała się jedną z najważniejszych pozycji osmologii. Twierdząc, że „[…] postąpilibyśmy nazbyt pochopnie, gdybyśmy usunęli węch z pola historii postrzegania zmysłowego, zapatrzonej w prestiż wzroku i słuchu”219, Corbin podkreśla, że to właśnie węch umie utrwalić nietrwałość życia organicznego220.
W 1972 roku opublikowany został tekst Gale’a Petera Largeya i Davida Rodneya Watsona, zatytułowany Sociology of Odors221, a w 2009 roku socjolog Kelvin E.Y. Low w publikacji Scent and Scent-sibilities. Smelland Everyday Life Experiences222, uwypuklał rolę węchu w podstawowych procesach kreowania tożsamości i zróżnicowania społecznego, ukazując, że postrzegane zazwyczaj przez pryzmat nauk biologicznych zmysły są też elementem nauk społecznych. Ponadto Kelvin E.Y. Low zwrócił uwagę na istniejący, jego zdaniem, związek woni z moralnością, gdyż brzydkie, społecznie nieakceptowane zapachy stają się zagrożeniem dla powszechnie akceptowanych wartości i norm. Warto nadmienić, że podobne spojrzenie zaprezentowane zostało w pracach Annick Le Guérer223 i Bryana Turnera224, jak również samego A. Corbina225.
Od 2006 roku wydawane jest też czasopismo „The Senses and Society”, a wiele publikowanych w nim prac zwraca uwagę na środowiskowo-społeczny wymiar zapachu.
Pierwszym polskim socjologiem wyrażającym życzenie uczynienia woni i aromatów przedmiotem badań socjologicznych była Maria Ossowska226. Uczona postulowała, aby wszechobecne aromaty stały się przedmiotem analizy socjologów różnych specjalności: miasta, kultury czy sztuki227. Z kolei zdaniem Piotra Sztompki osmosocjologia może się mieścić w obszarze tzw. trzeciej socjologii lub „socjologii życia codziennego”228.
Według Marka Szczepańskiego i Weroniki Ślęzak-Tazbir, zapachy i ich wpływ na zwykłe działania, treść zachowań ludzkich, sposób konstruowania ładu i aktywności codziennego życia mogą być przedmiotem różnorodnych analiz socjologicznych. Osmosocjologia może, w opinii badaczy,
[…] stać się jedną z gałęzi socjologii życia codziennego, dostarczając wiedzy i orientacji szczególnie tym działaniom ludzkim, które podejmowane są nawykowo, spontanicznie i często bez zastanowienia. Nie mamy bowiem wątpliwości, że sfera olfaktoryczna życia społecznego może być elementem stylu i sposobu życia, podejmowanych rytuałów, procedur postępowania i projektowania, jak i realizacji i odczytywania rzeczywistości, która nas otacza229.
Preferowana w tym nurcie antropocentryczna perspektywa spojrzenia pozwala zaklasyfikować woń jako nośnik elementarnej wiedzy o aktywności człowieka, świadomości społecznej, procesach komunikacji czy wreszcie wzajemnej atrakcyjności230.
Intensyfikacja badań psychologicznych, neuropsychologicznych i biologicznych nad fenomenem woni doprowadziła do interesujących analiz i wniosków ukazujących wpływ zapachów na życie człowieka. Mimo że wiedza ta pochodzi głównie z eksperymentów laboratoryjnych, również nauki społeczne mogą przyczynić się do rozwoju osmologicznych dociekań. Wiele prac etnologicznych wskazuje, że zapach ciała jest postrzegany, oceniany i wyrażany pozytywnie lub negatywnie. Jako nośnik pewnej liczby znaczeń może wpływać na zachowania i uczucia. Idąc tym śladem, liczne badania etnograficzne podkreślają znaczenie woni w różnych kontekstach relacji interpersonalnych231. Ponadto znaczący był wkład antropologów w doskonalenie wiedzy na temat kulturowej roli zapachu. Jak stwierdza Marcello Aspria w pochodzącej z 2008 roku publikacji Cosmologies, Structuralism, and the Sociology of Smell232, dotychczasowe badania nad kulturą zapachu prowadzone były z zastosowaniem różnych metod, ale najistotniejsze z nich koncentrowały się albo na językowo-semiotycznej analizie węchowych symboli, które czyniły istotę zapachu językiem uniwersalnym, albo na antropologicznych porównaniach postrzegania znaczenia węchu, podkreślających podobieństwa i różnice między kulturami233. Oba podejścia charakteryzowało zainteresowanie znaczeniem symboliki i systemami klasyfikacji. Podczas gdy przedstawiciele pierwszego opierali się głównie na teoriach psychologicznych, zwolennicy drugiego starali się odkryć zależność między elementami wspólnych tradycji, hierarchii społecznych i struktur organizacyjnych. Stanowisko podkreślające symboliczne znaczenie zapachu w konstruowaniu więzi społecznych jest, według M. Asprii, stosunkowo nowym podejściem w naukach społecznych. Jednak zaprezentowane przez antropologów przykłady symbolicznego użycia woni udowadniają, że wielokrotnie procesy identyfikacji grupowej odbywają się właśnie poprzez zapach234. Dane, do których mają dostęp etnolodzy, i ich doświadczenie mogłyby uzupełnić naszą wiedzę na temat społecznego wymiaru powonienia ludzi. Etnograficzne czy socjologiczne informacje na temat postrzegania woni pozwoliłyby dostrzec ich „ukryty” wymiar.
Przytoczone przeze mnie przykłady obecności zmysłowości w nauce nie są zapewne jedynymi, ale z pewnością najistotniejsze, również z perspektywy nauk społecznych.
Na koniec tej części monografii warto poruszyć problem wywołujący liczne pytania, a mianowicie, jak „to” badać, jak „to” opisać czy do czego „to” odnieść. Jakiego aparatu pojęciowego użyć, jaką zastosować metodologię, w jakich ramach teoretycznych umieścić? Badania nad sensorycznym wymiarem rzeczywistości społecznej mogą budzić wątpliwości ze względu na nieścisłości dotyczące sfery pojęciowej235 i trudności z zastosowaniem właściwej metodologii. Opierając się na „poszukiwaniach” Clifforda Geertza236, wydaje się, że jednym z głównych narzędzi interpretacji mogłaby tu być semiotyka. Pogląd ten potwierdziły badania wspomnianych już naukowców: C. Melo i P. de Lencastre’a. Zdaniem M. Asprii zapach jest swoistym chaosem, w uporządkowaniu którego pomocny mógłby okazać się strukturalizm237. To właśnie w strukturalizmie Aspria widzi szansę na stworzenie schematu reprezentacji złożonych zjawisk społecznych, zapewniając solidną podstawę do porównań zarówno między-, jak i wewnątrzkulturowych. Lucienne Roubin z kolei, zwracając uwagę na bogactwo możliwości badawczych, jakie stwarza woń, sugeruje, by skupić się na refleksji etnologicznej238, natomiast Norbert Elias zwrócił uwagę, że w wyjaśnianiu społecznego aspektu woni doskonale uzupełniają się socjologiczne i psychologiczne perspektywy badawcze239. W odpowiedzi na pytanie, w jakim stopniu pachnidła stały się naturalną częścią wizerunku człowieka, a ich używanie nabywane jest w drodze uspołecznienia, pomocne mogłyby okazać się teorie socjalizacji. Nie można w tym miejscu pominąć też teorii symbolicznego interakcjonizmu, która przed zapachem odkrywa niezwykłe pole. Jak bowiem podkreśla Erving Goffman, „[…] codzienne życie przebiega w bezpośredniej obecności innych”240, tym bardziej