rozpoczęciem podawania dapsonu sugeruję również wyleczenie anemii żelazowej i przestrzeganie odpowiedniego dawkowania żelaza (żelazo, TIBC, total iron binding capacity, całkowita zdolność wiązania żelaza, i ferrytyna) u kobiet w wieku rozrodczym, ponieważ obfite miesiączki i utrata żelaza zwiększają anemię. Każda kobieta, u której występują obfite miesiączki, musi brać żelazo i w razie wystąpienia krwotoku powinna skontaktować się ze swoim lekarzem, który być może zaleci przerwanie terapii dapsonem oraz zwiększenie dawki kwasu foliowego i żelaza. Ponieważ dapson wywołuje średni spadek hemoglobiny o 2–3 gramy (rzadko więcej), początkowy poziom hemoglobiny u kobiet powinien wynosić co najmniej 13 gramów/dL, tak by wartość nie spadła poniżej 10 gramów/dL. Wiele kobiet mówi, że mimo anemii odczuwają znaczny przypływ energii!
Kolejnym skutkiem ubocznym dapsonu są zmiany skórne. Ten lek to sulfonamid i może wywoływać rumienie i wysypki u osób wrażliwych na sulfonamidy, chociaż spotkaliśmy już pacjentów, którzy nie tolerowali Bactrimu, innego sulfonamidu, a brali dapson i nie zauważyli u siebie żadnych skutków ubocznych. Jeśli jesteś wrażliwy na sulfonamidy, a stosunek zysków do strat wymaga spróbowania terapii dapsonem, ponieważ inne antybiotykoterapie zawiodły, omów ze swoim lekarze zastosowanie blokera receptora H1 (Zyrtec i/lub Benadryl) oraz blokera receptora H2 (Zantac) przed rozpoczęciem przyjmowania dapsonu, dzięki czemu być może uda ci się uniknąć skutków ubocznych takich jak wysypka i swędzenie. Jeśli jednak w przeszłości występowały już u ciebie ostre alergie na sulfonamidy, być może najlepiej będzie unikać tego leku.
Ostatnim istotnym skutkiem ubocznym dapsonu jest methemoglobinemia. Występuje ona wtedy, gdy transportująca tlen hemoglobina w naszych czerwonych ciałkach krwi jest narażona na podwyższony stres oksydacyjny i utlenia cząsteczki żelaza, tak że nie mogą one skutecznie uwalniać tlenu w tkankach. Rzadko może to wywoływać sinicę z powodu niskiego poziomu tlenu (hypoksja) – usta i kończyny stają się niebieskie, występuje również płytki oddech. Z reguły nie dochodzi do tego przy poziomie methemoglobiny poniżej 10%, chociaż przy poziomie między 5 a 10% mogą od czasu do czasu wystąpić takie objawy jak zmęczenie, zawroty głowy i płytki oddech. Przy poziomie poniżej 5% nie występują z reguły żadne objawy.
Methemoglobinemia może nagle ustąpić w ciągu 24 godzin od odstawienia leku i zwiększenia przyjmowanej dawki kwasu foliowego i antyoksydantów. Dobrym testem przesiewowym jest pulsoksymetria. Podczas leczenia powinno się okresowo sprawdzać poziom methemoglobiny. Zalecam zatem przyjmowanie wysokich dawek antyoksydantów (np. resweratrol i/lub kurkumina) z glutationem liposomalnym, NAC i kwasem alfa-liponowym, ponieważ wykazano, że glutation stanowi alternatywny sposób na zmniejszenie ilości methemoglobiny. W ostrych przypadkach w celu szybkiego cofnięcia skutków methemoglobinemii należy podać dodatkowo tlen z jednoprocentowym roztworem błękitu metylenowego (10 mg/ml przy 1 do 2 mg/kg, dożylnie, powoli przez pięć minut). W celu obniżenia podwyższonego poziomu methemoglobiny można również zastosować cymetydynę (bloker receptora H2). Na szczęście podwyższony poziom methemoglobiny spotkaliśmy tylko u kilku pacjentów (głównie takich, którzy na własną rękę przeprowadzali u siebie terapię tlenową, np. z ozonem). W takich przypadkach przerywaliśmy leczenie dapsonem i wprowadzaliśmy jego niższą dawkę dopiero po unormowaniu się poziomu methemoglobiny, a jednocześnie unikaliśmy terapii prooksydacyjnych i podawaliśmy jeszcze więcej glutationu, co ogólnie zapobiegło nawrotowi methemoglobinemii.
Mimo potencjalnych skutków ubocznych stwierdziliśmy, że dapson jest lekiem bezpiecznym i skutecznym. Jeszcze nie wiemy, czy w przypadku leczenia długoterminowego (z naszych badań klinicznych wynika, że wyższe dawki dapsonu są skuteczniejsze) 50 mg dapsonu na dzień jest lepsze niż 100 mg ani jaka jest długość terapii wymagana do uzyskania „wyleczenia” (o ile jest ono możliwe), ani tego, jaka kombinacja leków da najlepsze długoterminowe efekty. Nie wiemy również, jaka będzie skuteczność po przerwaniu przyjmowania leku po 12 miesiącach (takie są ramy czasowe bieżącego badania). Czas trwania terapii jest taki sam jak leczenie ryfampicyną i dapsonem innych bakterii przetrwałych, np. w przypadku trądu. Dlaczego wybraliśmy akurat 12 miesięcy? Próbowaliśmy odstawić dapson po dwóch miesiącach terapii, ale wszystkie objawy powróciły. Próbowaliśmy zakończyć leczenie po czterech i sześciu miesiącach, ale wydarzyło się to samo, chociaż objawy były wyraźnie łagodniejsze niż na początku, a u niektórych pacjentów odnotowaliśmy poprawę neurologiczną, która nie wystąpiła przy terapii innymi lekami. Jedna z pacjentek mogła wysyłać SMS-y i korzystać z kciuków, które były niemal sparaliżowane od przewlekłej choroby z Lyme i bartonelozy. Inna kobieta chorowała przez 12 lat, a objawy zaburzenia świadomości i bóle w kończynach i mięśniach zaczęły wreszcie zanikać – w ciągu kilku miesięcy sprawność kobiety skoczyła z 20 do 80%. Jeden pacjent z ostrymi objawami neuropsychiatrycznymi (psychozy), w przypadku którego nie działały żadne antybiotyki ani leki antypsychotyczne, po przyjmowaniu dapsonu w dawce 25 mg co drugi dzień przez dwa tygodnie obudził się i zaczął normalnie mówić po ostrej reakcji JH. Niestety po zakończeniu kuracji pozytywne skutki zniknęły. Teraz przeprowadzamy ponowne badanie przy wyższych dawkach dapsonu i wyższych dawkach substancji odtruwających. Najwyraźniej leki takie jak dapson, zwalczające przetrwałe prątki, mają inny sposób działania niż pozostałe antybiotyki o działaniu wewnątrzkomórkowym, które do tej pory stosowałem.
Przy niższych dawkach mieliśmy przypadki nawrotu choroby po sześciu miesiącach, ale też przypadki pacjentów, u których po siedmiomiesięcznej terapii dapsonem wraz z innymi lekami o działaniu wewnątrzkomórkowym nie wystąpiły żadne objawy. U niektórych pacjentów większa poprawa nastąpiła po leczeniu dapsonem niż innymi lekami, ale w połowie terapii testy PCR wykazały obecność przewlekłej choroby z Lyme i bartonelozy. Dlatego cały czas sprawdzamy różne dawki, kombinacje i długość terapii. Kombinacje, które wydają się najefektywniejsze, z reguły obejmują przyjmowanie dapsonu z tetracykliną i makrolidem (azytromycyną albo klarytromycyną) lub tetracyklinę z ryfampicyną, ale mamy kilku ciężko chorych pacjentów, u których nie zadziałało wiele różnych protokołów i którzy przyjmują teraz cztery leki o działaniu wewnątrzkomórkowym (leczenie pulsacyjne ryfampicyną i azytromycyną, regularne stosowanie minocykliny albo doksycykliny z dapsonem) i świetnie się czują. Wszyscy ci pacjenci otrzymywali Plaquenil i ekstrakt z pestek grejpfruta (GSE) działające na cysty, mieli terapię pulsacyjną lekami działającymi na ściany komórkowe (Ceftin albo Omnicef) 3 razy w tygodniu (poniedziałek, środa, sobota) i 2 razy dziennie przyjmowali nystatynę (na drożdżaki) oraz leki działające na biofilm (serrapeptaza, stewia i/lub monolauryna).
Przy takim protokole leczenia poprawił się stan wielu z moich najciężej chorych pacjentów, łącznie z „królami i królowymi Herx”. Do protokołu Horowitz Dapsone przyjęliśmy ponad czterystu pacjentów i większość z nich zauważyła znaczną poprawę. Pacjenci, którzy byli chorzy przez wiele lat (od pięciu do czterdziestu) zgłaszają nam, że to najlepszy protokół leczenia, jaki kiedykolwiek przechodzili. Jeśli nie zadziałały u ciebie klasyczne protokoły i nadal występują ciężkie zaburzenia wywołane przez choroby przenoszone przez kleszcze, na przykład przewlekłe zmęczenie, bóle, neuropatie i zaburzenia pamięci/koncentracji, poty i dreszcze (przewlekła babeszjoza), to porozmawiaj ze swoim lekarzem. Jeśli będziecie przestrzegać powyższych zaleceń, dapson może ci pomóc.
PO DWUNASTU LATACH LECZENIA PRZEWLEKŁEJ CHOROBY Z LYME LINDA ZAUWAŻYŁA POSTĘPY
Linda miała 46 lat i przeszła nowotwór piersi, miała wysoki poziom cholesterolu (hiperlipidemia), zespół jelita drażliwego, hipoglikemię reaktywną, migreny, ADHD i depresję.
Przyszła do naszego gabinetu po trzech latach braku diagnozy choroby, która zaczęła się od objawów grypopodobnych kilka dni po tym, jak spędziła trochę czasu w ogrodzie i bardzo pokłuła się podczas przycinania róż (około stu ukłuć). Nie widać