do hotelu setki fanów.
Albert Busek
Poznałem mnóstwo ludzi z Hollywood. Tu, u siebie na podwórku, popijam drinka z Romanem Polańskim, Bobem Rafelsonem i znajomymi.
Art Zeller
Sesja zdjęciowa do reklamy jednego z produktów Joego Weidera – drążka ze sprężynami, który trzymam – filmowana na użytek filmu dokumentalnego Kulturyści.
George Butler / Contact Press Images © 1975
Pracuję nad pozowaniem z nauczycielką baletu nowojorskiego.
George Butler / Contact Press Images © 1977
Twórcy filmu Kulturyści, Charles Gaines i George Butler, podczas wspólnego odpoczynku w RPA w 1975 roku.
George Butler / Contact Press Images © 1975
Na Muscle Beach wiedliśmy z Frankiem życie, o jakim marzyliśmy, gdy byliśmy nastolatkami.
George Butler / Contact Press Images © 1973
Wygłupy w basenie z Nastassją Kinski i innymi u Frances Schoenberger z Hollywood Foreign Press.
Michael Ochs Archives / Getty Images
Z wizytą u Andyego Warhola w Factory, jego sławnym studiu na Manhattanie.
Fred W. McDarrah / Getty Images
Pozuję w nowojorskim Whitney Museum przed widownią, dla której zabrakło miejsc siedzących. Przy podium Candice Bergen robi zdjęcia do programu Today.
Archiwum Schwarzeneggera
Nowy Orlean, 1978 rok. Mój idol Muhammad Ali właśnie pokonał Leona Spinksa, po raz trzeci zdobywając tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.
Archiwum Schwarzeneggera
Poznanie senatora Teddyego Kennedyego w przeddzień 7. dobroczynnego turnieju tenisowego RFK Pro Celebrity Tennis Tournament. (Po prawej stronie Teddyego Ethel Kennedy, wdowa po Bobbym). Kilka minut później Tom Brokaw przedstawił mnie Marii.
Ron Galella / Getty Images
Po występie w turnieju siedzę na widowni z Marią i jej matką, Eunice Kennedy Shriver.
Ron Galella / Getty Images
Maria, Franco i ja przydawaliśmy kolorytu Venice w Kalifornii.
Albert Busek
Byłem tak zakochany, że pozwoliłem Marii i jej przyjaciółce Bonnie Reiss zarekwirować mojego jeepa na potrzeby kampanii prezydenckiej Teddyego w 1980 roku.
Archiwum Schwarzeneggera
Joe Gold prowadził najlepszą siłownię dla kulturystów w Ameryce.
Peter Brenner
Albert Busek
Na górze i na dole: Ponieważ zdjęcia do Conana Barbarzyńcy wciąż odkładano, postanowiłem potrenować i zaskoczyć świat kulturystyczny, znów stając do zawodów, żeby pobić rekord i po raz siódmy zdobyć tytuł Mister Olympia w operze w Sydney.
Neal Nordlinger
ROZDZIAŁ 8
Poznawanie Ameryki
W kulturystyce zostałem królem i stanąłem na szczycie, ale po powrocie do Los Angeles, w codziennym życiu, znowu byłem jednym z wielu emigrantów, z trudem uczących się angielskiego i zarabiających na utrzymanie. Byłem tak skoncentrowany na tym, co robię w Ameryce, że rzadko myślałem o Austrii czy Niemczech. Gdy startowałem w jakichś zawodach w Europie, jeździłem do domu, utrzymywałem też kontakt z Fredim Gerstlem w Grazu i Albertem Busekiem w Monachium. Ścieżki Alberta i innych kolegów z Europy często przecinały się z moimi, bo obracaliśmy się w tym samym środowisku. Regularnie pisałem listy do rodziców i wysyłałem im zdjęcia, relacjonując, co robię. Zawsze gdy wygrywałem w jakimś turnieju, przesyłałem im zdobyte trofeum, bo nie musiałem go mieć u siebie, a chciałem, żeby byli ze mnie dumni. Nie jestem pewny, czy na początku robiło to na nich jakieś wrażenie, jednak po pewnym czasie zaczęli wystawiać moje zdjęcia i zamówili specjalną półkę w domu, żeby wyeksponować trofea.
Tata odpisywał mi w imieniu swoim i mamy. Zawsze załączał mój poprzedni list z poprawionymi na czerwono błędami ortograficznymi i gramatycznymi. Robił to dlatego, że według niego traciłem kontakt z językiem niemieckim, ale tak samo postępował z wypracowaniami, które kazał pisać mnie i Meinhardowi, gdy byliśmy dziećmi. Wszystko to utwierdzało mnie w przekonaniu, że moi rodzice i sama Austria zatrzymali się w czasie. Cieszyłem się, że wyrwałem się stamtąd i mam własne życie.
Meinhard i ja rzadko się kontaktowaliśmy. Tak jak ja, brat skończył szkołę handlową i odsłużył rok w wojsku. Potem zatrudnił się w firmie elektronicznej i najpierw pracował w Grazu, a potem w Monachium, wtedy gdy i ja tam mieszkałem. Ale nieczęsto się widywaliśmy. Meinhard dobrze się ubierał, lubił imprezować, uganiał się za dziewczynami. Później został przeniesiony do Innsbrucku, zaręczył się z Eriką Knapp, piękną kobietą, z którą miał trzyletniego syna, Patricka, i wyglądało na to, że wreszcie się ustatkował.
Jednak nie na długo. Pewnego dnia wiosną 1971 roku, po tym, jak zdobyłem tytuł Mister Olympia, w naszym mieszkaniu zadzwonił telefon. Nie było mnie wtedy w mieście. Matka miała mi do przekazania tragiczną wiadomość: mój brat zginął w wypadku samochodowym. Meinhard rozbił się w pobliżu Kitzbühel, alpejskiego kurortu, jadąc po pijanemu górską drogą. Miał zaledwie dwadzieścia pięć lat.
Byłem wtedy w Nowym Jorku i telefon odebrał Franco. Z jakiegoś powodu ta wiadomość tak nim wstrząsnęła, że nie był w stanie mi jej powtórzyć. Dopiero trzy dni później, gdy wróciłem do Los Angeles, oznajmił:
– Muszę ci coś powiedzieć, ale zrobię to po kolacji.
W końcu wydobyłem od niego wiadomość o śmierci brata.
– Kiedy to się stało? – zapytałem.
– Trzy dni temu, dowiedziałem się przez telefon.
– Dlaczego nie powiedziałeś mi wcześniej?
– Nie wiedziałem jak. Byłeś w Nowym Jorku i miałeś na głowie inne sprawy. Chciałem poczekać, aż wrócisz do domu.
Gdyby zadzwonił do mnie do Nowego Jorku, mógłbym być już w połowie drogi do Austrii. Byłem wzruszony jego troską o mnie, ale jednocześnie sfrustrowany i rozczarowany.
Natychmiast