vel „Butch Montrose” – 1% udziału). (Patrz: Aneks nr B-2 – kompletna lista udziałowców związanych z kartelami przestępczymi i szacunkowe udziały w procentach).
Pomniejsze udziały procentowe są dzielone pomiędzy inne zorganizowane grupy przestępcze w celu uzyskania pewności, że wszystkie one będą zaangażowane w ekonomiczny rozwój kasyn Las Vegas. Tak więc bazowy zysk jest dzielony, dzięki czemu możliwe jest uniknięcie rywalizacji pomiędzy poszczególnymi ugrupowaniami. W związku z tym zorganizowana przestępczość ma w Las Vegas stosunkowo jednolite oblicze. Człowiekiem odpowiedzialnym za wdrożenie i kontynuację tej polityki jest (ur. 1899), dawny mafioso z Cleveland, „ambasador dobrej woli” grup przestępczości zorganizowanej i mafijny lobbysta. posiada udziały w hotelu-kasynie Desert Inn i, wedle pogłosek, w kilku innych lokalach. znany jest jako „Pan Las Vegas” ze względu na swe liczne przedsięwzięcia filantropijne oraz wiarygodny wizerunek człowieka niezwiązanego z przestępczością. był założycielem Rady Zarządców Kasyn, obecnie zaś dyktuje w owej Radzie warunki utrzymania porządku, a także jest w znacznym stopniu odpowiedzialny za politykę „Czyste Miasto”, która zgodnie z przewidywaniami przestępczości zorganizowanej pomoże w promocji turystyki i w ten sposób przyczyni się do wzrostu zysków czerpanych z działalności hoteli-kasyn.
Owa „polityka” jest wprowadzana w życie za cichym przyzwoleniem politycznej machiny Las Vegas, a także WPLV i Wydziału Szeryfa. Jednym z założeń owej polityki jest specyficzna segregacja w hotelach-kasynach przy „Strip” (np. są w nich przyjmowane murzyńskie osobistości i przedstawiciele murzyńskich „wyższych sfer”, natomiast wszyscy inni czarnoskórzy obywatele mają zakaz wstępu) oraz odizolowanie od reszty miasta murzyńskiego osiedla slumsów w zachodnim Las Vegas. (Pośrednicy handlu nieruchomości z Las Vegas notują ostatnio wzrost liczby zawieranych bardzo restrykcyjnych umów najmu). Kluczową zasadą „polityki” jest „zero narkotyków”. Odnosi się ona w szczególności do heroiny. Handel heroiną jest zabroniony i karany śmiercią. Reguła ta została wprowadzona w życie, by ograniczyć liczbę narkomanów, zwłaszcza takich, którzy mogliby dla zaspokojenia swego nałogu uciec się do rabunków, włamań, napadów i innych przestępstw, które skalałyby reputację Las Vegas i w ten sposób przyczyniły się do zahamowania rozwoju turystyki. Liczni handlarze heroiną stali się ofiarami zabójstw, których sprawców nigdy nie wykryto, zaś wielu innych znikło i zakłada się, że także zostali zabici, zgodnie z wcześniej wspomnianą „polityką”. (Patrz: Aneks nr B-3 – skrócona lista zabitych i zaginionych). Do ostatniego zabójstwa doszło 12.04.1960 i wydaje się, że od tego dnia handel heroiną w Las Vegas przestał istnieć. Można więc bezpiecznie założyć, że wcześniej wspomniane zabójstwa spełniły swoją rolę jako czynnik odstraszający.
jest bliskim znajomym przewodniczącego Teamsters (ur. 1914) i uzyskał od Funduszu Emerytalnego Stanów Środkowych Teamsters olbrzymie pożyczki, które pokryły koszty modernizacji hoteli-kasyn. Fundusz (którego aktywa szacuje się na 1,6 miliarda dolarów) to „studnia bez dna”, stanowiąca niewyczerpane źródło pożyczek dla przestępczości zorganizowanej. Podejrzani „biznesmeni” powiązani z przestępczością zorganizowaną także pożyczają od Funduszu pieniądze na lichwiarski procent, co często skutkuje konfiskatą majątku ich firm. Krążą pogłoski o istnieniu drugiego zestawu ksiąg rachunkowych Funduszu Emerytalnego (zestawu, o którego istnieniu nie wiedzą władze, w związku z czym nie podlega on żadnym oficjalnym kontrolom). Księgi te rzekomo zawierają prawdziwą księgowość Funduszu Emerytalnego oraz listę jego aktywów, a także wyszczególniają nielegalne i quasi-legalne pożyczki oraz terminy ich zwrotu.
Wiele z hoteli-kasyn przy „Strip” ukrywa większą część swoich przychodów. (Patrz: załączony dokument z urzędu skarbowego, zestawienie hoteli i zaksięgowanych przez nie zysków z gry w kości, ruletki, blackjacka, pokera, bingo, bakaratu i innych gier). Szacuje się, że owe zestawienia pokrywają się z prawdą najwyżej w 70–80%. (Trudno jest dokładnie oszacować stopień zaniżania zysków w przedsiębiorstwach bazujących w głównej mierze na obrocie gotówką). Można przyjąć, że zyski zatajone przed urzędem skarbowym w rzeczywistości mogą sięgać 105 milionów $ nieopodatkowanego przychodu rocznie (szacunkowe dane za rok podatkowy 1962). Taka praktyka nazywana jest „odciąganiem”.
Wpływy kasowe zabierane są bezpośrednio ze skarbców kasyn i rozdawane kurierom, którzy przekazują pieniądze do wcześniej zorganizowanych punktów. Banknoty o dużych nominałach wymieniane są na bilon do automatów do gry, zaś dzienny utarg jest na bieżąco fałszowany i zapisywany przez księgowych. „Odciąganie” w kasynach jest praktycznie nie do wykrycia. Większość z pracowników hoteli-kasyn utrzymuje się z niskich pensji oraz nieopodatkowanych „premii” w gotówce, w związku z czym nigdy nie zgłosi żadnych nieprawidłowości. Ta typowa dla Las Vegas korupcja rozciąga się nawet na związki zawodowe, które dostarczają pracowników najważniejszym hotelom-kasynom.
Zrzeszenie Rozdających i Krupierów nr 117 to przykrywka dla Kartelu Przestępczego Chicago. Jego członkowie otrzymują niskie stawki godzinowe, lecz w zamian mogą liczyć na darmowe żetony do gry i (najprawdopodobniej pochodzące z kradzieży) towary w charakterze premii. We wszystkich oddziałach terenowych tego związku obowiązuje ścisła segregacja. Zrzeszenie Artystów Estradowych Występujących w Barach nr 41 to przykrywka dla Kartelu Przestępczego Detroit. Jego członkowie są dobrze opłacani, lecz co tydzień muszą przekazywać łapówki organizatorom występów. Tutaj segregacja nie jest tak restrykcyjnie przestrzegana. Ciemnoskórzy artyści estradowi są „zniechęcani” do bywania w charakterze klientów w kasynach, w których pracują, a także do spoufalania się z białymi gośćmi. Cztery zrzeszenia skupiające zarządców i obsługę budynków hotelowych przy „Strip” stanowią przykrywkę dla Kartelu Przestępczego Cleveland i współpracują wyłącznie z firmami poleconymi przez zorganizowaną przestępczość. Sfeminizowane Zrzeszenie Pokojówek nr 16 to przykrywka dla Kartelu Przestępczego Florydy. Wiele z jego członkiń zostało nakłonionych do prostytucji. Na czele pracowniczej komórki każdego z tych zrzeszeń stoi tzw. Filar, który składa raporty Radzie Zarządców Kasyn.
Związek Pracowników Kuchni (działający wyłącznie w Las Vegas i nieposiadający żadnych innych oddziałów terenowych) nie jest powiązany z przestępczością zorganizowaną i wolno mu współpracować z „pionierskimi” konsorcjami w Las Vegas, jak również ze zdominowaną przez mormonów machiną polityczną stanu Nevada. Na czele związku stoi (ur. 1905), konserwatywny pamflecista, inwestor na rynku nieruchomości i właściciel jednego z tzw. młynów (tj. gorzej prosperujących kasyn) o nazwie Land o’Gold. Szefami personelu są sami mormoni, zaś pracownicy (głównie nielegalni imigranci z Meksyku) otrzymują zaniżone stawki płacowe oraz „premie” w postaci uszkodzonych konserw z jedzeniem oraz żetonów Land o’Gold. Pracownicy mieszkają w najtańszych hotelach w meksykańskiej enklawie na północno-zachodnich obrzeżach Las Vegas. (Uwaga: ma rzekomo ciche udziały w czternastu młynach w północnym Las Vegas oraz w sześciu sklepach z alkoholem wyposażonych w automaty do gry w pobliżu bazy sił powietrznych Nellis. Jeśli to prawda, stan jego posiadania będzie stanowił naruszenie statutu Nevadzkiego Komitetu Gier).
Nevadzki Komitet Gier ma za zadanie nadzorować i regulować wydawanie licencji na prowadzenie kasyn oraz kontrolować zatrudnianie przez nich pracowników. Komitet stanowi marionetkowy twór wykonujący polecenia Komisji Kontroli Gier oraz Komisji Kontroli Sprzedaży Wyrobów Alkoholowych Okręgu Clark. W obu komisjach zasiada pięć tych samych osób (Szeryf Okręgu Clark, Prokurator